 |
potrzebował jej bliskości, jej słów, jej wzroku, bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.
|
|
 |
właściwie to gdy w serce wbijała mu sztylet, on prosił, błagał skarbie zostań jeszcze chwilę.
|
|
 |
i gdy już się wydawało, że są prawie w domu, on znowu swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu...
|
|
 |
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim, ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił!:]
|
|
 |
Kiedy on szedł po łuku nakurwaił się wódą czystą
Ona leżała w łóżku i nakurwiało ją wszystko
Nie chciała go martwić, obarczać swoim bólem
Za to on się przypierdalał i dopierdalał ją dureń
Wydzwaniał co noc, pytał - z kim tam kurwa leżysz?
Kiedy wyznała mu prawdę - nie chciał jej uwierzyć
|
|
 |
- Czemu taka jesteś? - Jaka? - Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna? - Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
|
|
 |
juz za pare dni, zobaczysz co traciles idioto ;)
|
|
 |
i chuj w dupę im wszystkim, będę z tobą nawet jeśli to co miedzy nami było to był moment przykry !
|
|
 |
chceesz wiedziec cos o mnie ? to zdradze ci sekret, to dopiero pierwszy werset a ja zaaraz robie przerwe, ostatnio nie pisze bo chyba nie mam czasu, moim marzeniem jest słyszec dzwiek basu gdy ja w ten czas zapierdalam na bicie, to jest moje wymarzone życie!
|
|
 |
krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy,
ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
|
|
 |
i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto!
|
|
|
|