 |
|
i po cholerę oszukuje samą siebie? nie dam rady, nie dam rady no
|
|
 |
|
i nie wiesz nawet jak bardzo tego żałuje..
|
|
 |
|
a może o to chodzi, może mnie się nie da uratować? może mam sobie tak gnić z dnia na dzień od środka coraz bardziej, aż któregoś dnia zgnije we śnie?
|
|
 |
|
nie pomaga nic, nie pomaga alkohol pity już prawie codziennie, nie pomaga jednadrugatrzecia paczka fajek, nie pomagają przypadkowe znajomości, nie pomaga muzyka, nie pomaga 'wychodzeniedoludzi' nie pomagają zgony, imprezy, pilsy, nie pomaga nic, ale wiesz.. pomogłaby osoba obok, pomógłbyś Ty.
|
|
 |
|
zamknę się, najlepiej się zamknę, to wychodzi mi najlepiej
|
|
 |
|
ale wiesz, ja będę robić te wszystkie rzeczy, które robiliśmy razem sama, będę udawać, że siedzimy razem u mnie i się śmiejemy, oglądając buty, będę myśleć o tym jaka by była twoja opinia, będę zaparzać dwie herbaty, będę robić makaron z tuńczykiem nakładając dwie porcje, będę kupowała litrowe lody z lidla udając, że bijemy się na końcu o ostatniego orzecha, będę oglądać nasze ulubione filmy myśląc, że tule się do Ciebie i nie ważne, że przy każdej takowej sytuacji będę czuć pustkę a po policzkach będą spływać mi łzy, to nie ważne
|
|
 |
|
nie interesuje mnie nikt inny poza Tobą
|
|
 |
|
niech mi ktoś pomoże, błagam
|
|
 |
|
pustkę zaczyna wypełniać tęsknota, cholerna tęsknota za Tobą..
|
|
 |
|
Czasami osoba, od której niczego nie oczekujesz, staje się osobą, bez której nie możesz się obejść. /59s
|
|
 |
|
Daję ci w prezencie coś, co naprawdę należy do mnie. To wyraz szacunku wobec człowieka, który siedzi naprzeciw, sposób, by powiedzieć mu jakie to ważne, że jest blisko. Masz teraz malutką cząstkę mnie samej, cząstkę, którą podarowałam ci z własnej, nieprzymuszonej woli. /59s
|
|
 |
|
Nie musisz być idealny dla nich. Wystarczy, że jesteś moim ideałem. I wiesz, nawet się cieszę, że tak jest. Boję się pomyśleć, co by było, gdyby inne widziały w Tobie taki ideał jaki widzę ja. /59s
|
|
|
|