 |
może mieć milion przezwisk, u mnie i tak pozostanie tylko jedno - dziwka.
|
|
 |
wbrew pozorom, podoba mi się Twoje podejście do sprawy. też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.
|
|
 |
wszystkich fałszywych przyjaciół pozdrawiam serdecznie środkowym palcem
|
|
 |
szacunek? dam ci go tyle, ile dostałam od ciebie.
|
|
 |
kochanie, mam prośbę... przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi... i się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KUREWSTWA.
|
|
 |
i miej tą świadomość, że gdybym tylko mogła, to zrobiłabym wszystko, by móc przestać Cię kochać. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
NIEWAŻNE znaczy WAŻNE, ale to nie twój interes!
|
|
 |
wolne i kocha się nawet poniedziałek! < 3
|
|
 |
delikatnie chwyciła klamkę, otwierając drzwi. rozejrzała się po salonie - był tam, pakował swoje rzeczy. czynność ta przychodziła mu tak swobodnie, tak prosto, niczym nastawienie wody na kawę. chyba nie zdawał sobie sprawy, że każda koszula pakowana do walizki, była kolejną raną w jej sercu, że razem z tym kawałkiem materiału, pakował wspomnienia ich wspólnej miłości. zacisnęła powieki, połykając kolejne łzy. `na dobre, i na złe, pamiętasz?` wyszeptała. odwrócił się, a jego lodowate spojrzenie dosłownie zwaliło ją z nóg. nie musiał nic mówić - chłód jego serca, wyczuwalny był na kilometr. `to nie ma nic wspólnego z Twoją chorobą` odrzekł, wydawałoby się, że ironicznie. akurat to kłamstwo mu nie wyszło. `jeżeli mnie zostawisz - umrę. nie poradzę sobie bez Twojej miłości.` powiedziała, próbując powstrzymać łzy, które lały się bez końca. On wziął do ręki walizkę, i podszedł do drzwi `ja już nie kocham` rzucił. wychodząc, bezczelnie pozwolił umrzeć jej sercu. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
przyzwyczaiłam się już do tego, że mam w życiu ciężej od innych,
ale to co dzieje się ostatnio to już przesada.
|
|
 |
chciałabym dostać 20 000zł na zakupy, najdroższą lustrzankę z MEDIA MARKT i wyjebane najki, małego jorka i.....i Ciebie. wszystko nierealne, ale marzyć nikt mi nie zabroni, no nie?
|
|
 |
"Bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić" - Małpa.
|
|
|
|