 |
usiadłam i płakałam. uświadomiłam sobie, że jestem bezgranicznie głupia. miałam tyle szans, których nie wykorzystałam. płakałam z bezsilności bo już nic nie dało się zrobić. niektórzy mówią, że nigdy nie jest za późno aby coś naprawić. mylą się. cholernie się mylą. wiele spraw już nie da się naprawić. zostaje tylko pustka, której nigdy niczym nie wypełnisz. //cukierkowataa
|
|
 |
- Nie lubię tego zdjęcia ,weź je wyrzuć, spal zrób z nim cokolwiek , tylko nie pokazuj mi go .! +Dlaczego ? Przecież niedawno je tak lubiłaś .. - Ale gdy na nie patrzę przypomina mi się on ..;( +On ? Ale co on ma z nim wspólnego ? - Nic , ale to było jego ulubione zdjęcie , mówił że wyszłam na nim jak księżniczka.. Jego księżniczka . /piii
|
|
 |
-Znasz nikiego ? -Nie ;D -A z kim się wczoraj całowałaś ? - a nikim ; )
|
|
 |
- musze Ci coś powiedziec , wiem że to nie bedzie Cie interesować i w ogóle. - no mów. - i wiem że nie będzie Cie to interesować ani nic... - no mów no. - będziesz miała to pewnie w dupie i w ogole ale.....jestem głodny.
|
|
 |
-Chodził z was ktoś po Tatrach ? -Zależy po ilu ;)
|
|
 |
najchętniej kopnęłabym Cię w dupę za to wszystko. tak z całej siły, żebyś przez najbliższy tydzień nie mógł siedzieć.
|
|
 |
Wakacje ? Gdzie jest kurwa słońce ? Gdzie jest te ponad 30 stopni na plusie ? Siedzę w dresach, w grubej bluzie z wysoko upiętymi włosami. Jest mi zimno. Nic mi się nie chce i boli mnie głowa. Kurwa NIE CZUJĘ tych całych wakacji... a tak długo na nie czekałam. / ciamciaa ♥
|
|
 |
- Nie byłem aż tak pijany . - Stary, rzuciłeś moim chomikiem krzycząc " Pikachu. wybieram Cie ! " . [ demoty ]
|
|
 |
spojrzała na zegarek . 23:23 . ' dość ' szepnęła sama do siebie . wyciągnęła zza łóżka swoją walizkę i spakowała najpotrzebniejsze rzeczy. po cichu wyszła przez tylne drzwi. szła długimi chodnikami przez ciche miasto. Jej twarz pokrywały chłodne krople łez. ale nie zatrzymywała się, ciągnęła za sobą ciężką walizkę. tak ciężką, jakby dźwigała w niej Jego ciało. dotarła na peron. przejrzała możliwe najbliższe odjazdy. ' Kraków ' szepnęła . ' . spojrzała na zegarek. ' za trzy minuty ' powiedziała przez łzy. odwróciła się. przez zaszklone oczy zobaczyła Jego. stał tak blisko, że wymieniali się już tylko oddechami . ' nie rób głupot ' szepnął Jej do ucha. ' to nie są głupoty ' odpowiedziała płacząc. ' jesteś na tyle słaba, że uciekasz od własnych problemów ' . ' nie ! uciekam jak najdalej od takich frajerów jak ty ! od takich typów, którzy potrafią ranić! ' . ' i co zrobisz w tym Krakowie ? ' . ' umrę, bez Ciebie ' szepnęła wsiadając do pociągu. / yezoo
|
|
 |
Gdy widzę Twoje błędy ortograficzne, mam ochotę przypierdolić Ci słownikiem.
|
|
 |
- dziś widziałam patrzył się na Twoją dupę . - widocznie wie gdzie jego miejsce .
|
|
 |
Żeby zmyć tą warstwę tapety, musiałabyś szorować twarz przez pół dnia gąbką drucianą.
|
|
|
|