 |
Zanim umrę kurwa mac nie chce nic od tego świata,
który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada.
|
|
 |
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
-Twój świat byłby łatwiejszy, gdybym nie wrócił. -To prawda, ale bez Ciebie to nie byłby mój świat. [ Blair&Chuck ]
|
|
 |
śmiało mogę rzec, że uporałam się z tym wszystkim. bezsenność każdej nocy stała się dla Mnie obca. łzy napływające do oczu na Jego widok i zgrzytające zęby podczas duszenia się samotnością, też dosyć dawno u Mnie nie gościły. nie cierpię, a serce powoli przestało krwawić. Jego zapach stopniowo staje się obcy, a cały On jest po prostu kimś, kogo nie chcę znać już nawet z widzenia. częściej uśmiecham się do siebie i nie boję się Jego obecności, na którejś z ulic. wygrałam tą wojnę i śmiało mogę podsumować, iż mimo to, nadal Go kurwa kocham. [ yezoo ]
|
|
 |
- co Cię gryzie ? - sweter .
|
|
 |
zabrałeś Mi możliwość normalnego funkcjonowania. pozwoliłeś sobie odebrać Mi spokój i harmonię. ukradłeś miłość i gotowość do poświęceń. podarowałeś ból i wieczne cierpienie. za darmo rzuciłeś Mi w twarz smutek i łzy. a Ja Ci na to wszystko pozwoliłam. dałam Ci możliwość manipulowania Mną i Moimi uczuciami. ale to koniec. otrzymałeś zbyt wiele, bym jeszcze teraz, tak znikąd pozwoliła Ci zabrać wspomnienia. [ yezoo ]
|
|
 |
wykańczam się. bezsenność powoli Mnie zabija. sama myśl o tym, że przez resztę życia pójdę sama, z dnia na dzień bardziej boli. każdy oddech wdychany do płuc jest przyczyną coraz silniejszych mdłości. jest mi źle. czuję, jak serce zwalnia tętno, a powieki powoli się zamykają. chciałabym już umrzeć. spojrzeć na świat z góry i z ogromną determinacją rzec, że ten świat w żadnym stopniu nie był Mnie wart. [ yezoo ]
|
|
 |
- a co będzie, jeśli zajdę w ciążę? - będziesz miała brzuch.
|
|
 |
chyba nie ma nic gorszego, niż bycie samotnym we dwoje.
|
|
 |
|
Pamiętasz jak mówiłeś, że jestem sensem Twojego życia?
|
|
 |
|
Mogłabym wypisać gdzieś wszystkie słowa, które kiedykolwiek padły z Twoich ust, myślami narysować Twoje oczy w każdym momencie, w którym w nie patrzyłam. Znam każdą linię na Twojej dłoni i z zamkniętymi oczami odnalazłabym ją w śród milionów innych. Smak Twoich ust zawsze będzie tym, który poznałabym zawsze - Ty: właśnie Ty jesteś moim ideałem. I chociaż ludzie mówią "ideały nie istnieją" to co może być bardziej idealne od osoby, którą kochamy tak mocno, że wręcz boimy się, że się zmieni. Wiem - to chore, ale uzależniłam się od Ciebie, dokładnie takiego jakim jesteś. Choć Cię kocham, potrafię realnie patrzeć na rzeczywistość - ranisz mnie, czasem nawet za bardzo, ale to moja wina - bo pozwoliłam Ci odejść.
|
|
 |
' wiem jak ułożyć rysy twarzy by smutku nikt nie zauważył ' / Szymborska
|
|
|
|