 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
 |
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
 |
te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"
|
|
 |
Gdyby się poddała, byłaby słaba. Dlatego robiła wszystko, by się nie poddać, bo być słabym w oczach inych oznacza brak szacunku. Brak szacunku - brak tolerancji.. A brak tolerancji ze strony społoczeństwa prowadzi do samotności. Z kolei samotność do upadłości psychicznej a potem fizycznej. Tak właśnie niszczy się człowieka. //mxd
|
|
 |
w miłości nic nie jest za darmo. Za jeden jego uśmiech płacisz nieprzespaną nocą, za jeden dotyk wylejesz miliony łez, a za jeden pocałunek twoje serce się złamie...//mxd
|
|
 |
I punktem kulminacyjnym w tej historii był moment, gdy uświadomiłam sobie, że on nie jest mnie wart. Uśmiech pojawił się na mojej twarzy gdy całując go nie czułam dawnego pragnienia i rozkoszy.//mxd
|
|
 |
Dokonałam niemożliwego: zapomniałam!
|
|
 |
Być może nie jestem dorosła, ale zebrałam już taki bagaż doświadczeń życiowych jak chyba jeszcze żaden pełnoletni...//mxd
|
|
 |
Staram się żyć dalej, ale to zbędna czynność, bo żyć tylko dla siebie, a nie dla innych jest raczej torturą...//mxd
|
|
 |
jeszcze miesiąc temu na pytanie "czego się boisz?" odpowiedziałabym że burzy, ale kiedy zobaczyłam jak cierpisz kochając ją, teraz bez wahania odpowiem że najbardziej na świecie boję się miłości //mxd
|
|
|
|