 |
zawsze, gdy wstaje na nogi po klęsce, od nowa się wywracam ii wciąż upadam i wstaje i znów upadam i wstaje i zamiast się ogarnąć - tylko o tym gadam
|
|
 |
kolejną drogą idę samotnie, kolejny kielich, bo pamiętam wciąż o tobie..
|
|
 |
znów piszę do ciebie list, może zbyt późno, minęło już kilka lat, bez ciebie jest jakoś pusto, sumienie nie daje spać mi, w nocy się dusząc, w pokoju wciąż twoje zdjęcie, żyje się jakoś trudno
|
|
 |
dosyć życia na odpierdol, chodź ze mną...
|
|
 |
znów piszę do ciebie list, było ich mnóstwo, wiesz czasem nie mogę poradzić sobie z tą pustką
|
|
 |
zamykam oczy - widzę Ciebie .. nie potrafię zapomnieć . minęło tyle czasu , a ja nadal za Tobą tęsknię. mimo że mam chłopaka nie potrafię nie myśleć o Tobie , o wspólnie spędzonych chwillach. pamiętam każdą sekundę spędzoną z Tobą choć mogłoby się wydawać to nierealne. cholernie mi Ciebie brakuje ! a najgorsze jest to , że wiem , że już nigdy nie będziemy razem . bo takie jest kurwa życie .
|
|
 |
'Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafie już tak pięknie żyć, nie potrafie szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholerny pusty dzień...'
|
|
 |
czemu znów odchodzisz? ja tak naiwnie zatopiony w Tobie jak narkotyk, kolejnej nocy znów nie mogę zasnąć, chciałbym zamknąć oczy, widzieć tylko nas, bo nie mogę się pogodzić
|
|
 |
cud jest, lecz nie znajdziesz go w rytmie, wszystko minie po dłuższym czasie i tak nie zapomnę, zbyt wiele znaczysz dla mnie...
|
|
 |
i myślę ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu. połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu.
|
|
 |
może ty będziesz powodem że się zmienię, to przy Tobie opada podwyższone ciśnienie
|
|
|
|