 |
|
Czsem słowa nic nie mówią... jakby były nieme.
|
|
 |
|
- Ja nie chce wierzyć. Ja chcę mieć pewność. `1
|
|
 |
|
- Nie patrz na mnie tak i nie pytaj gdzie jest miłość. Od tamtego czasu trochę się zmieniło.
|
|
 |
|
nie dam rady. . choc nie brakuje mi sil...
|
|
 |
|
Czy pocałunek można nazwać zdradą? - zapytała - to jak próbowanie nowego smaku czekolady mając świadomość, że jesteś zakochany od lat w innej tabliczce... ale czekolada to czekolada || lolcia1113530
|
|
 |
|
od dziś, będę wyzwolona. będę klnąć ile popadnie. przestanę nosić stanik. pić będę, w zbyt niedozwolonych ilościach. palić, tyle, że dym nikotynowy będzie częstszym gościem w moich płucach niż tlen. przestanę dbać o swoją fryzurę podczas wiatru. będę spać w wannie. skończę kontrolować moje wybuchy histerii. / abstracion.
|
|
 |
|
zamieniając szczęście w skrajną rozpacz, doszukuję się własnej winy w tym, że herbata jest za gorąca./abstracion
|
|
 |
|
bo to co dla mnie bylo wazne. . dla ciebie zawsze okazywalo sie blahostka..
|
|
 |
|
Das ist so nicht, dass das Heute willst du, morgen hast du...
|
|
 |
|
wiesz.. obie połówki jabłka zgniły...
|
|
 |
|
Zieloną ściereczką ścieram ze stołu wyschnięte marzenia.
W zamian stawiam na nim dzban pełen świeżych rozczarowań.
Ściereczkę natomiast wyrzucam do kosza na śmieci.
Co mi teraz po nadziei...?
|
|
 |
|
O widzisz to miejsce własnie tam? - Widzę. - To tam idziemy. - To chyba daleko, prawda? - Daleko. - A jeśli sie potknę? - To ja cię złapię i nie pozwole upaść. - A jeśli się zmeczę? - Poniosę cię. - A kiedy odechce mi się iśc? - Dam ci posłuchac bicia mojego serca. - A więc mówisz, że tam idziemy? - Tak własnie tam.
|
|
|
|