 |
Błędy za błędami, ale wciąż liczą się te największe i nie odwracalne.
|
|
 |
Życie piękne nawet jak się pierdoli,
ból nie trwa wiecznie w końcu się zagoi.
|
|
 |
Tego życia nie wybrałem, tu nie liczył się mój głos.
Może wcześniej coś zjebałem wyciągając zły los.
|
|
 |
Dziś jest dziś, nie wiem na co jutro trafię.
|
|
 |
- Kochanie wiesz że skradłeś mi serce?
- Nie będziesz mnie kurwa od złodziejów wyzywać szmato.
|
|
 |
Nic nie widzę, bo może widzieć nie chcę.
|
|
 |
Rób co chcesz, niczego nie żałuj.
Chciałeś, wybrałaś, w dupę mnie pocałuj.
|
|
 |
Wyszło na jaw, kto pała, kto kolega.
|
|
 |
Przestań jęczeć, że chcesz, żeby było jak dawniej, bo tak nigdy nie będzie. Lepiej weź się za siebie i spraw, by "teraz" było lepsze.
|
|
 |
Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Ranki bywają cudowne. Niektóre są tak magiczne i niepowtarzalne, że chciałoby się aby trwały wiecznie. Wstające dopiero słońce przebijające się jeszcze przez mrok nocy. Poranna rosa pod stopami i uśmiech na twarzy. Nawet wiatr plączący włosy nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi. Słońce już na dobre wychyliło się zza widnokręgu. Trawa nabiera koloru i wszystko budzi się do życia. Siadasz na trawie i wsłuchujesz się w śpiew ptaków. Ty też czujesz tą magię ? [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|