więc niech telefon nie dzwoni.
spokojnie do mnie mów, mów szeptem
i masuj po obolałej skroni.
nie interesuje mnie, co wokół się dzieje.
chcę spokoju dla ciała, dla ducha,
choć na chwile przystanąć,
gdy wokół wszystko tak pędzi
i tyle pytań, na które szukam odpowiedzi
rozmyty siedzę sącząc jakąś podłą ciecz
tak bardzo chciałbym Ciebie tutaj blisko mieć
i bez słów siedząc razem na podłodze rozmyć się
i oszukać tę ulotną chwilę, zostać tak na zawsze (...)