 |
nawet po chodniku, czasem idzie zle,
|
|
 |
moze jeszcze zlapie oddech, jak uplote tchnienia nic.
|
|
 |
z czasem wszystko się psuje i w końcu znika.
|
|
 |
może mamy podobne plany, chociaż się nie znamy,
tak samo inni, chociaż inaczej tacy sami,
|
|
 |
choć nie zna mnie nikt, oceniają według siebie,
jak możecie mnie oceniać, jak nie znacie nawet siebie.
|
|
 |
odczuwam niedosyt, choć to prawie jak życie,
jestem ślepy, choć prawie na pewno widzę,
|
|
 |
dzisiaj piję, by nie kochać, żyję, by nie oddać,
nikomu tego, co odróżniłoby nikogo od słońca,
|
|
 |
jeżeli coś obiecujesz to albo tego tego dotrzymaj albo zamknij się. dziękuję . / besty
|
|
 |
najlepsze dopiero przed nami
|
|
 |
Lubię komplikować sobie życie , takie hooby.
|
|
 |
mówią: napisz, zadzwoń, powiedz. mówią - a sami tak na prawdę by tego nie zrobili. bo pomyśl - byłabyś w stanie swoimi dwoma słowami spieprzyć mu całe życie? byłabyś w stanie wpieprzyć się w środek Jego związku, i powiedzieć: 'siema, zależy mi fest'. no właśnie, nie byłabyś. więc niech przestaną pierdolić, że to przecież takie łatwe - być szczerą. / veriolla
|
|
|
|