 |
|
Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Kurwa, co z Tobą ?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. 'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł jąo auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęłamu między ramionami. 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera, no.
|
|
 |
|
Trzymał za rękę tak jakby bał się, że ucieknę. Objął tak, że zrozumiałam, że nie chce żebym odeszła.
|
|
 |
|
Przyznaje, że kocham, że kocham tak bardzo aż ciężko złapać mi oddech. Kocham tak, że każda chwila samotności jest dla mnie koszmarem. Duszę się bez powietrza, bez tlenu, bo to ta osoba jest dla mnie życiodajna. To przy niej wszystko ma sens, nic nie jest szare. To dzięki tej osobie mam siły rano wstać i uśmiechać się na przekór codzienności. Kiedy jest mi smutno i z oczu płyną łzy, to ma kto je otrzeć, to jest ktoś, kto zapewni, że wszystko będzie dobrze. Mam kogoś, kogo dotyk jest dla mnie wszystkim, kogo usta są smakiem życia, a kogo oczy są widokiem na wspólną przyszłość. Posiadam kogoś, dzięki komu żyje.
|
|
 |
|
Twoje imię jest moim ulubionym rzeczownikiem.
|
|
 |
|
˙cokolwiek zrobisz każdego dnia będę kochała cię jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
baby come hold me tight 'Cause I I wanna be everything you need/ kochanie przyjdź, przytul mnie mocno, bo ja... Pragnę być wszystkim czego potrzebujesz.
|
|
 |
|
I don't know why I wanna be somewhere Where you are/Nie wiem czemu Pragnę być tam, gdzie Ty jesteś.
|
|
 |
|
przyszedłeś tak po prostu znikąd i wziąłeś mnie sobie.
|
|
 |
|
to coś więcej, niż więcej.
|
|
 |
|
I będę wszystkim, o co poprosisz, a nawet więcej.
|
|
 |
|
Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
|
|
 |
|
Wy dwoje kiedyś się kochaliście i razem byliście nie do pokonania. Ale teraz, kiedy zwróciliście się przeciwko sobie to tylko kwestia czasu aż zniszczycie siebie nawzajem. / Gossip Girl
|
|
|
|