 |
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz.
Co dzień Ciebie zażywam i nie mogę przestać.
|
|
 |
Zaciskam z całej siły wszystko, co można zacisnąć w środku siebie, aby się znowu nie rozryczeć.
|
|
 |
To jak ranka na podniebieniu, która się nie goi, bo ją ciągle macasz językiem. Rozumiesz?
|
|
 |
Czasami s ł o w a bywają zbyt ciężkie.
|
|
 |
Bóg nas nienawidzi. Zsyła nam deszcz w piękny, majowy miesiąc.
|
|
 |
JESTEŚ MOIM PRZEZNACZENIEM! ♥
|
|
 |
Wystarczy, że się uśmiechniesz, by polepszyło mi to samopoczucie.
|
|
 |
widzę jak patrzysz, i to sporo dla mnie znaczy.
|
|
 |
Czy dasz radę kochać, mimo Twych ran?
|
|
 |
Granice mojego rozsądku kończą się tam, gdzie zaczyna Twoja bielizna.
— wiem, że Cię kuszę.
|
|
 |
Spójrz na tego corocznego sylwestra. Nie od strony ilości alkoholu, która zwiększa się roku na rok, bo to nic nie znaczący banał. Zwróć uwagę na synchronizację, kiedy w tej samej sekundzie w niebo wystrzela setka fajerwerków. Ta cała masa ludzi potrafi się zgrać, zrozumieć, zrobić nagle to samo, tak perfekcyjnie. My nie potrafimy. My we dwójkę - robimy wszystko na opak, nasze serca biją w zupełnie zróżnicowanych rytmach.
|
|
|
|