 |
Pomagam wszystkim wkoło, daję rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. Nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu.
|
|
 |
Jeśli czujesz że straciłeś coś, co nigdy nie było Twoją własnością, to znaczy, że kochałeś.
|
|
 |
Jeśli mnie nie chcesz, nie traktuj jak powietrze, bo kurwa łamiesz mi serce.
|
|
 |
Nie bała się wracać sama nocą. Miała w dupie to czy ktoś ją napadnie, coś jej zrobi. Nawet i by się ucieszyła jakby przypadkowo wylądowała teraz w szpitalu. Już nic nie miało znaczenia.
|
|
 |
Zawsze się rozjebie wszystko kiedy już zaczynam być szczęśliwa.
|
|
 |
Boję się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
jeszcze jedno ' będzie dobrze' ' wszystko się ułoży' ' dasz sobie radę' albo ' przejdzie Ci' a wyjdę na ulicę i będę zabijać.
|
|
 |
Przypadki nie istnieją. Wszystkie rzeczy, które się zdarzają, zdarzają się w jakimś celu.
|
|
 |
Usunąć się na bok. Spakować walizkę. Pod pachę wziąć ulubioną książkę. Wyrzucić kartę Sim. Wypisać się ze szkoły. Zamieszkać w innym miejscu. Zacząć od nowa, z czystym kontem.
|
|
 |
Czasem pozwalamy drugiej połowie przejść obok, nie akceptując jej lub nie dostrzegając. Wtedy˙ musimy czekać następne wcielenie, żeby się z nią ponownie odnaleźć. I przez własny egoizm skazujemy na najgorszą torturę, jaką wymyślił rodzaj ludzki: na samotność.
|
|
|
|