 |
I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć !
|
|
 |
płonę, nie mogąc wydostać się z twoich obięć.
|
|
 |
z dnia na dzień dostrzegam więcej błędów. tych błędów, które są w nas.
|
|
 |
szukam szczęścia w pokoju bez okien i drzwi, nic nadzwyczajnego, a wciąż nie mogę pozbierać myśli.
|
|
 |
Wybacz, ale jakoś nie będę ubolewała nad tym że jednego idioty mniej w moim życiu.
|
|
 |
nikt tak perfekcyjnie nie zatruł mojego mózgu i serca.
|
|
 |
Nawet jakbym była niewidoma wiedziałabym, że się uśmiechasz. To się czuje.
|
|
 |
Chodzi o to kim naprawdę jesteśmy, a nie kogo z nas robią.
|
|
 |
Bo czasem trzeba mieć cały świat w dupie i skupić się na chwili przyjemności.
|
|
 |
Mieć złamane serce i wierzyć w miłość, to tak jakbyś wyjebał się na betonie, a udawał, że to trawa.
|
|
 |
Twierdził, że może mieć każdą, udowodniłam mu, że nie.
|
|
 |
i przepraszamm, że Twoja ręka musi czasem leżeć bezwładnie bo ja już nie jestem w stane jej objąć. że Twoje usta czasami czują się osamotnione ze względu na to, że moim wcale nie tęskno. przepraszam, że nie odliczam minut do naszego następnego spotkania jeszcze w trakcie poprzedniego. przepraszam, że jestem tak jakby mnie nie było. że zgubiłam rytm Twojego serca i zwyczajnie mojemu się nie spieszy by go dogonić. przepraszam.
|
|
|
|