 |
Jesteś taki sam jak wszyscy. Usłyszały miliony , przemyślały tysiące , dziesiątki zachowały dla siebie , jednostki zmieniły swoje życie.
|
|
 |
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia, które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek. Przytulisz mnie?
|
|
 |
Nie jestem nikim nadzwyczajnym. Tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. Tak jak wszyscy inni czuję. Tak jak wszyscy inni cierpię. Tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. Tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
 |
uśmiech to tęcza - widoczny symbol nadziei, rozświetlający mroczne zakamarki ludzkiego życia.
|
|
 |
Marzenia. Bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt go nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić-czuje się obrzydliwie samotny, niezrozumiany. nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej niż dotychczas dostał . zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie . nie wiedząc gdzie szukać pomocy. zatracać się i spadać w dól .
|
|
 |
szczęście jest takie nieprzewidywalne. może być krótkotrwałe, ale może też trwać bardzo długo. to w naszej kwestii leży, aby przejść przez życie szczęśliwie. i nie ważne ile przeciwności losu napotkamy po tej zawiłej drodze. ważne ile razy obejdziemy się z nimi tak, aby wyjść na prostą.
|
|
 |
Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości...
|
|
 |
Wcale nie mam zamiaru siedzieć na dnie i czekać aż się utopie!
|
|
 |
Ciągle powtarzają: uwierz w siebie, bądź sobą. A ja po prostu boję się odrzucenia.
|
|
 |
Kiedy kogoś kochasz, twoje rzęsy podskakują i wychodzą z ciebie małe gwiazdki...
|
|
 |
Jestem na jakiejś cholernej huśtawce emocjonalnej i najgorsze jest to, że boję się z niej zeskoczyć. Boję się wrócić do mojej szarej rzeczywistości.. Raz pęka mi serce, raz rozkwitam szczęściem, ale przynajmniej coś się dzieje.
|
|
|
|