 |
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń, rzygam na sztuczność uczuć.
|
|
 |
- Czy Ty nie widzisz? - Czego? - Tego jak Ona reaguje na Twój uśmiech
|
|
 |
Ludzie XXI w. ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość.
|
|
 |
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że ...nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
Depresja nie jest oznaką tego, że ktoś jest słaby. Jest oznaką tego, że ktoś był silny.. za długo.
|
|
 |
Wiesz, mam już nowe szaleństwo w głowie. - Jakie? - Ciebie.
|
|
 |
- Lepiej żebyśmy zostali przyjaciółmi .. - ... - Powiedz coś ! - Kocham Cię . - Przestań ! - Zawsze i na zawsze . pamiętasz ? .. -.-
|
|
 |
Nie zamierzam zaprzestać prób przykucia twojej uwagi. Zrobię, co będzie trzeba, przez jak długo będzie trzeba.
|
|
 |
Radość też boli. Ale to nic. Ból urzeczywistnia. Tylko on jest prawdziwy. Wszystko z niego: strach, rozpacz, tęsknota, której zabić nie można, bo przemyca się w kolorze oczu i zapachu. I dlatego jest wieczna, jak trawa.
|
|
 |
Dlaczego upadamy? Abyśmy mogli nauczyć się podnosić.
|
|
 |
Nietzche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, ze można uczynić tylko jedno z dwojga- śmiać się, albo oszaleć.
|
|
 |
` Chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym zmartwieniem było, czy zdążę na wieczorynkę...’
|
|
|
|