|
'Paranoja trzyma w szponach
Życie w wytapetowanych inkubatorach
Jak na dzień dzisiejszy mało dobrych informacji
Świat skaleczonych nadziei, zdławionych aspiracji
Co zgotuje los? to dobry kucharz' / pih
|
|
|
'Dochodzi swego metodą prób, błędów
Przedzierając się przez opary wódy, skrętów
Piekło niby z cementu, wybrukowane z przekrętów
Nie wyrwiesz się jak nie posiadasz talentu' / pih
|
|
|
'Wiesz kochanie,może ty ze mną razem znikniesz
Mogę pokazać ci coś więcej niż pieprzony hajs
Pokazać ci to miejsce wcale niedaleko tak
Im jest trudniej, ciężej, jestem bliżej
I tylko twój uśmiech pcha mnie do przodu' / pezet
|
|
|
'Znam to aż za bardzo, ah to szybkie życie
Łatwiej spadasz na dno gdy jesteś na szczycie
Ja wróciłem i dziś nic mi z oczu snu nie spędza
Przyszło mi się uczyć na swych, nie cudzych błędach' / ero
|
|
|
'Niektórych drzwi bym nie otwierał wiedząc, że tam czeka zonk
Mam to szczęście, że mnie wspiera zaufanych ludzi krąg
Nikt nie ma czystych rąk i to nie kwestia mydła
Pokusa to bestia, dba byś znalazł się w jej sidłach' / ero
|
|
|
'Na tą chwilę jest jak jest, nie pytaj czemu
Jak na razie w życiu dorobiłem się tylko problemów' / chada
|
|
|
'Dzisiaj sram na diabła i ukryte detale
Łykam łyżeczką szczęście jak los położy mi na talerz' / czaper
|
|
|
'Jakoś nie byłem nigdy typem, który miał wokół
Tłumy sztuk i wolałem raczej stać z boku' / małpa
|
|
|
'Gdy mężczyźni ją mijają, patrzą na nią jak na cudo
A gdy ona patrzy w lustro widzi się brzydką i grubą' / juras
|
|
|
'Znam takie, co lubią się rżnąć, wiedzą jak kusić
Mają wszystko, czego dusza zapragnie, prócz duszy
Nagapiłem się dość na takie kurwa zimne suki
By za każdym razem omijać je szerokim łukiem' / małolat
|
|
|
'Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic
Bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić' / małpa
|
|
|
|