 |
Tęskniłam za przeszłością przez co nie miałam ani jej, ani przyszłości. /esperer
|
|
 |
Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ]
|
|
 |
"Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni, powiem szczerze, to już mnie zaczyna drażnić. Romeo musi umrzeć, zbyt mocno Cie pragnął."
|
|
 |
Rana zadana przez przyjaciela nie zagoi się nigdy.
|
|
 |
i gwarantuję Tobie i sobie, ze nikt nie ma koloru oczu nawet zbliżonego do Twoich.
|
|
 |
' zrobię olśnienie jak milion dolarów, zarobię milion w tym pieprzonym kraju, chcesz cos? haruj, z nieba nic nie ma, też się wybiłem ty głąbie z pod ziemia '
|
|
 |
o b o j ę t n o ś ć - rani najbardziej.
|
|
 |
dziewczyny! wypijmy za to, byśmy wyglądały jak gwiazdy Hollywood, bawiły się jak gwiazdy rocka, i kochaly jak gwiazdy porno.
|
|
 |
'masz cos w sobie co nie pozwala mi Cie skreślić
choć dzis mysle o Tobie tylko w czasie przeszłym '
|
|
 |
dobrze wracać tu po dwoch latach, widzieć, ze nic się nie zmieniło, ze nadal możesz być tym kim jestes, tym kim chcesz byc, nawet nie chce myśleć, czuje się beztrosko
|
|
 |
Jest w nim coś. Może ten uśmiech, może oczy, a może fakt, że słucha kiedy mówię. Cokolwiek to jest, cholernie przyciąga.
|
|
 |
Niech każdy problem wzmacnia nas, nie dzieli.
|
|
|
|