![Chciałabym się odciąć od toksycznych uczuć. Tych które pozbawiają mnie snu na całą noc. Tych które szczypią mnie w oczy i wymuszają łzy. Tych które prowokują potok nieokiełznanych myśli duszących wszystko co we mnie zostało pozytywnego. mxd](http://files.moblo.pl/0/7/29/av65_72977_tumblr_lkqzgia7oz1qfqvv9o1_500_large.jpg) |
Chciałabym się odciąć od toksycznych uczuć. Tych, które pozbawiają mnie snu na całą noc. Tych, które szczypią mnie w oczy i wymuszają łzy. Tych, które prowokują potok nieokiełznanych myśli, duszących wszystko, co we mnie zostało pozytywnego. /mxd
|
|
![Poczuła że kotłuje się w niej zazdrość do której prawa nie posiadała. Chciała mu zrobić wyrzut obrazić się uronić łzę. Nie mogła. Nie miała nic do powiedzenia w tej sprawie. mxd](http://files.moblo.pl/0/7/29/av65_72977_tumblr_lkqzgia7oz1qfqvv9o1_500_large.jpg) |
Poczuła, że kotłuje się w niej zazdrość, do której prawa nie posiadała. Chciała mu zrobić wyrzut, obrazić się, uronić łzę. Nie mogła. Nie miała nic do powiedzenia w tej sprawie. /mxd
|
|
![I Boże napisała co jej siedziało w gardle. Napisała to bo powiedzieć nijak się nie dało. I jeszcze przez przypadek jemu to napisała. Niedobrze Źle Fatalnie. A on zamilkł jakby to się w ogóle nie wydarzyło a cała ona w tych słowach zawarta została zamknięta w tym wiecznym milczeniu](http://files.moblo.pl/0/7/29/av65_72977_tumblr_lkqzgia7oz1qfqvv9o1_500_large.jpg) |
I, Boże, napisała co jej siedziało w gardle. Napisała to, bo powiedzieć nijak się nie dało. I jeszcze przez przypadek jemu to napisała. Niedobrze, Źle, Fatalnie. A on zamilkł, jakby to się w ogóle nie wydarzyło, a cała ona w tych słowach zawarta, została zamknięta w tym wiecznym milczeniu
|
|
![Dotknęła policzka z lekkim zarostem a serce podskoczyło nagle. I zaczęło ją mdlić i duszno się jej zrobiło. Tak na nią zadziałał że zapragnęła więcej. I wzięłaby więcej gdyby nie świadomość że to absolutnie zakazane. mxd](http://files.moblo.pl/0/7/29/av65_72977_tumblr_lkqzgia7oz1qfqvv9o1_500_large.jpg) |
Dotknęła policzka z lekkim zarostem, a serce podskoczyło nagle. I zaczęło ją mdlić i duszno się jej zrobiło. Tak na nią zadziałał, że zapragnęła więcej. I wzięłaby więcej, gdyby nie świadomość, że to absolutnie zakazane. /mxd
|
|
![Jak długo zapomina się o kimś kto znaczył wszystko?](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Jak długo zapomina się o kimś, kto znaczył wszystko?
|
|
![Pamiętasz co powiedziałaś? Że już nic co z nim związne cię nie ruszy. Żadna wiadomość o nim nie spowoduje szybszego bicia serca. Jego widok nie sprawi że zmiękną ci kolana. Wspomnienia nie doprowadzą do tego że znów upadniesz równie nisko co ostatnio. Jego znajomi wspólne miejsca cokolwiek co was łączyło to już przeszłość zamknęłaś tamte drzwi. Obojętność pamiętasz? Czy już zapomniałaś? Jedna wiadomość jeden krótki SMS i wracasz. Lądujesz niżej niż kiedyś. Już nie wstaniesz wiesz o tym. Nie podniesiesz się drugi raz. Już drugi raz nie uda Ci się wymazać go z pamięci. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Pamiętasz, co powiedziałaś? Że już nic, co z nim związne, cię nie ruszy. Żadna wiadomość o nim nie spowoduje szybszego bicia serca. Jego widok nie sprawi, że zmiękną ci kolana. Wspomnienia nie doprowadzą do tego, że znów upadniesz równie nisko, co ostatnio. Jego znajomi, wspólne miejsca, cokolwiek, co was łączyło to już przeszłość, zamknęłaś tamte drzwi. Obojętność, pamiętasz? Czy już zapomniałaś? Jedna wiadomość, jeden krótki SMS i wracasz. Lądujesz niżej, niż kiedyś. Już nie wstaniesz, wiesz o tym. Nie podniesiesz się drugi raz. Już drugi raz nie uda Ci się wymazać go z pamięci. [ yezoo ]
|
|
![Co tydzień mijam to samo miejsce i z każdym tygodniem boli coraz bardziej. Co tydzień wyobrażam sobie tam nas kiedy wszystko było jeszcze dokonałe. Co tydzień choć na chwilę łapię oddech i się oddalam staję w miejscu i pozwalam przeszłości odgrywać główną rolę. Co tydzień zastanawiam się jak by było gdyby to wszystko trwało nadal. Jak dziś wyglądałoby nasze życie? Co tydzień patrzę w ten sam punkt i co tydzień widzę to samo co tydzień umieram przez krótką chwilę i nie mogę się pozbierać przez kilka następnych dni. Co tydzień przypominam sobie o Tobie choć nigdy tak naprawdę nie zapomniałam. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Co tydzień mijam to samo miejsce i z każdym tygodniem boli coraz bardziej. Co tydzień wyobrażam sobie tam nas, kiedy wszystko było jeszcze dokonałe. Co tydzień choć na chwilę łapię oddech i się oddalam, staję w miejscu i pozwalam przeszłości odgrywać główną rolę. Co tydzień zastanawiam się, jak by było, gdyby to wszystko trwało nadal. Jak dziś wyglądałoby nasze życie? Co tydzień patrzę w ten sam punkt i co tydzień widzę to samo, co tydzień umieram przez krótką chwilę i nie mogę się pozbierać przez kilka następnych dni. Co tydzień przypominam sobie o Tobie, choć nigdy tak naprawdę nie zapomniałam. [ yezoo ]
|
|
![''Nie wiem dlaczego ludzie mówią że cuda się nie zdarzają przecież ty mi się zdarzyłaś''](http://files.moblo.pl/0/3/75/av65_37516_126392-piegi-sa-sexy.jpeg) |
''Nie wiem dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają, przecież ty mi się zdarzyłaś''
|
|
![“Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć. ... Skasowałem jej numer ale wciąż znam go na pamięć . Żulczyk](http://files.moblo.pl/0/3/75/av65_37516_126392-piegi-sa-sexy.jpeg) |
“Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.(...) Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć".
-Żulczyk
|
|
![W życiu jest tak że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś prawdopodobnie jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz jak fantastycznie jest mieć płuca. Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk. A później? Później musisz wstać oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę albo ją obejść. Wstań więc. Ja próbuję. Piotr C.](http://files.moblo.pl/0/3/75/av65_37516_126392-piegi-sa-sexy.jpeg) |
"W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca.
Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.
A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść.
Wstań, więc. Ja próbuję."
-Piotr C.
|
|
![Potrzebujesz jeszcze trochę czasu. Nie po to żeby zrozumieć. Nie żeby przemyśleć. Nie żeby ponownie do tego wracać analizować gubić się gdzieś między słowami. Potrzebujesz czasu żeby to wszystko wyparowało żeby zniknęło żeby przestało być ważne istotne jakiekolwiek. Jeszcze trochę czasu zaufaj mi. Odnajdziesz siebie wypełnisz pustkę zaczniesz żyć a wtedy nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Potrzebujesz jeszcze trochę czasu. Nie po to, żeby zrozumieć. Nie, żeby przemyśleć. Nie, żeby ponownie do tego wracać, analizować, gubić się gdzieś między słowami. Potrzebujesz czasu, żeby to wszystko wyparowało, żeby zniknęło, żeby przestało być ważne, istotne, jakiekolwiek. Jeszcze trochę czasu, zaufaj mi. Odnajdziesz siebie, wypełnisz pustkę, zaczniesz żyć, a wtedy nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będzie tak, jak kiedyś. [ yezoo ]
|
|
![Nauczyła się żyć z tą pustką. Powoli zapełniała ją trochę pracą trochę spotkaniami z przyjaciółmi. Zaczynała czuć się względnie dobrze uśmiechała się wróciło jej pozytywne nastawienie do świata. Jak to często bywa szczęście długo nie potrwało. Bo to co Cię niszczy często wraca. Tak samo było z nim. Wrócił rozkochał i odszedł zostawiając pogłębione uczucie pustki. Więc ona została taka pusta i bezradna.](http://files.moblo.pl/0/7/29/av65_72977_tumblr_lkqzgia7oz1qfqvv9o1_500_large.jpg) |
Nauczyła się żyć z tą pustką. Powoli zapełniała ją trochę pracą, trochę spotkaniami z przyjaciółmi. Zaczynała czuć się względnie dobrze, uśmiechała się, wróciło jej pozytywne nastawienie do świata. Jak to często bywa, szczęście długo nie potrwało. Bo to, co Cię niszczy często wraca. Tak samo było z nim. Wrócił, rozkochał i odszedł, zostawiając pogłębione uczucie pustki. Więc ona została, taka pusta i bezradna.
|
|
|
|