 |
gdzieś pomiędzy sprzątaniem domu od góry do dołu, gotowaniem tysiąca potraw i przymusowym chodzeniem do kościoła, umknęła mi prawdziwa magia świąt.
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś? Wszystko to, co Cię otacza, pojedyncza nutka, słowo, przedmiot, ma wpisane imię tej jednej osoby? Pierwsze skojarzenie, dzięki któremu wspomnienia zaczynają układać się w jedną całość. W końcu dostrzegasz jak dużo tej osoby jest w Tobie. Jak bardzo napełniony jesteś tym, co razem tworzyliście,odrębnym światem, do którego wstęp mieliście tylko Wy, którego historia sporządzona została Waszą bliskością, Waszą miłością.
|
|
 |
chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd. chodź ze mną by sens nadać życia krokom.
|
|
 |
Teraz wszyscy mieszamy się w szaleństwie, brudzie, rozpaczy, pragnieniach, chamstwie, pokusie. Nasz kochany świat.
|
|
 |
Jesteśmy jak Tom i Jerry. Moglibyśmy się zabijać, ale bez siebie umrzemy z nudy i tęsknoty.
|
|
 |
Zaliczam glebę, wstaje idę przed siebie.
|
|
 |
Ja się pytam, gdzie jest ten dzień pomiędzy sobotą, a niedzielą?
|
|
 |
Toksyny tkwią w kłótniach ja wylewam jad do ścieku ,chociaż czasem tak ciężko myśleć z szacunkiem o człowieku
|
|
 |
nie chcę już niczego bo mając Ciebie mam wszystko
|
|
 |
wiele się zmieniło gdy tak w przeszłość patrzę
|
|
 |
jesteś jak uzależnienie, czasem szkodzisz, ale nie umiem odstawić.
|
|
|
|