 |
Romeo i Julia przy nas to szczeniacka miłość.
|
|
 |
i gdy odchodził, wódka i wino traciły smak. / cr
|
|
 |
Twoje ramiona , nigdy nie zastąpią mi jego objęć. / cr
|
|
 |
i przyznam to, choć kurwa, wcale nie chcę.
tęsknię za Tobą.
bo koło mnie jest Twoje miejsce. / cr.
|
|
 |
Kobieta - tylko 7 liter, a taka abstrakcja.
|
|
 |
“Kochać człowieka, to znaczy mieć czas, nie śpieszyć się, być obecnym dla niego.”
|
|
 |
Wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Że musze codziennie okłamywać swój umysł. Kiedy nie dzwonisz wmawiam sobie że znów jesteś na treningu z kolegami i jak zwykle zapomniałeś telefonu. Uśmiecham się pod nosem , bo wierze że zadzwonisz wieczorem zdając mi relacje z pięknych akcjii chłopaków. Oszukuje też oczy, które w szkole dostrzegają obojętność wymalowaną na twojej twarzy. "Ma zły dzień, jutro będzie lepiej" - odpowiadam spojrzeniu. Suchym ustą pisze na wietrze o tym jak bardzo chory jesteś przez to mnie nie całujesz.
|
|
 |
To już minęło. Tego już nie ma. Nie ma nas. I nikt tego za nas nie odzyska.
Codziennie wstaję aby oszukiwać wszystkich jeszcze raz. Codziennie od nowa.
|
|
 |
“To nie takie proste, gdy rany próbuje wyleczyć ta sama osoba, która je zadała.”
|
|
 |
“Miała nadzieję, że pojawi się ktoś, kogo pokocha do szaleństwa i wreszcie dni przestaną być podobne jeden do drugiego.”
|
|
 |
|
Wiesz uświadomiłam sobie, że tak naprawdę mało jest prawdziwych ludzi. Większość stwarza tylko pozory aby grono ich znajomych na portalach społecznościowych czy numery na liście kontaktów były znacznie większe. Ale czy to ma jakiś sens? Czy ma sens udawanie, puste i nic nie znaczące przyjazne gesty? Na pewno gdybym chciała mogłabym na palcach jednej ręki policzyć ludzi, którym naprawdę zależy na moim szczęściu. Reszta? Reszta to tylko pozornie przyjazne osoby, fałszywe twarze i osoby dla których twoje życie to tylko kolejna świeża sensacja do nowych plotek. Nie warto ufać, nie warto dopuszczać zbyt blisko dosłownie wszystkich, bo dzisiaj prawie nic nie jest prawdziwe. | choohe
|
|
 |
|
Teoretycznie, każdemu mówiła że ma go gdzieś. Że on już jej nie obchodzi i nie jest nikim ważnym w jej życiu. Ale kiedy, przechodziła obok niego miała łzy w oczach. A Kiedy usłyszała jego imię, przegryzała wargi do krwi. / j.
|
|
|
|