głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szymcia

wiem  mamo   nie chciałaś mieć takiego dziecka. nigdy nie myślałaś  że będziesz mieć córkę  która słynie z bicia po pyskach. nie chciałaś mieć córki  która ćpała jak popierdolona. nie chciałaś dziecka  które będzie na samym dnie. nie myślałaś  że przez miłość się od Ciebie odwrócę. nie spodziewałaś się  że zamiast baletu wybiorę hip hop. nie myślałaś  że tak bardzo nie będziemy się rozumieć. dobrze  nic nie szkodzi   mogłaś się na mnie zawieść  mogłaś mnie nienawidzić  mogłaś nawet rzucać we mnie całą swoją złością   ale nigdy nie miałaś prawa przestać mnie kochać  bo byłaś do tego zobowiązana  bo do cholery   byłaś moją matką  chociaż sama nie wiem kiedy  bo nie pamiętam żadnej dobrej chwili..    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 3 października 2013

wiem, mamo - nie chciałaś mieć takiego dziecka. nigdy nie myślałaś, że będziesz mieć córkę, która słynie z bicia po pyskach. nie chciałaś mieć córki, która ćpała jak popierdolona. nie chciałaś dziecka, które będzie na samym dnie. nie myślałaś, że przez miłość się od Ciebie odwrócę. nie spodziewałaś się, że zamiast baletu wybiorę hip hop. nie myślałaś, że tak bardzo nie będziemy się rozumieć. dobrze, nic nie szkodzi - mogłaś się na mnie zawieść, mogłaś mnie nienawidzić, mogłaś nawet rzucać we mnie całą swoją złością - ale nigdy nie miałaś prawa przestać mnie kochać, bo byłaś do tego zobowiązana, bo do cholery - byłaś moją matką, chociaż sama nie wiem kiedy, bo nie pamiętam żadnej dobrej chwili.. || kissmyshoes

nie pasujesz do mnie i moich ludzi. nie pijesz tak jak my. nie masz podobnie zrytej psychiki. nie przesiedziałeś z Nami setek godzin na ławkach. nie ustawiałeś się z Nami murem  za czymś lub kimś. nie ogarniesz Naszych melanży. nie zrozumiesz Naszych słów. nie jesteś dla Nas   bo my już jesteśmy jednością  która w swoje grono nie wpuszcza nikogo więcej.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 3 października 2013

nie pasujesz do mnie,i moich ludzi. nie pijesz tak jak my. nie masz podobnie zrytej psychiki. nie przesiedziałeś z Nami setek godzin na ławkach. nie ustawiałeś się z Nami murem, za czymś lub kimś. nie ogarniesz Naszych melanży. nie zrozumiesz Naszych słów. nie jesteś dla Nas - bo my już jesteśmy jednością, która w swoje grono nie wpuszcza nikogo więcej. || kissmyshoes

Codziennie zastanawiam się  jakby wyglądało moje życie  gdybym wybrała zupełnie inną drogę  gdybym wtedy mu nie uległa  a wybrałabym kogoś innego  kogoś kto pomimo tego co zrobiłam  wciąż przy mnie jest  kto chce w jakiś sposób przy mnie być. Zastanawiam się  czy nie byłoby dziś lepiej? Kto wie. Mogłabym dzisiaj się uśmiechać  spędzać z Nim te jesienne wieczory  a nie siedzieć przed komputerem tak  jak teraz i rozmyślać nad tym wszystkim. Nie musiałabym okazywać swojej słabości  nie musiałabym walczyć z napływającymi łzami do oczu. Mogłabym być szczęśliwa tak  jak zawsze tego chciałam  ale nie mogę. Muszę nadal płacić za swoje błędy  za złe wybory  za te grzechy  które popełniłam  a których do dziś żałuję. I wiem  że to będzie się ciągnęło za mną już do śmierci  wiem  że nigdy o tym nie zapomnę i nie zaznam tego co chciałam. Muszę zapłacić za swoje błędy  za kłamstwa... Muszę zapłacić jedną z wysokich cen za to.

remember_ dodano: 3 października 2013

Codziennie zastanawiam się, jakby wyglądało moje życie, gdybym wybrała zupełnie inną drogę, gdybym wtedy mu nie uległa, a wybrałabym kogoś innego, kogoś kto pomimo tego co zrobiłam, wciąż przy mnie jest, kto chce w jakiś sposób przy mnie być. Zastanawiam się, czy nie byłoby dziś lepiej? Kto wie. Mogłabym dzisiaj się uśmiechać, spędzać z Nim te jesienne wieczory, a nie siedzieć przed komputerem tak, jak teraz i rozmyślać nad tym wszystkim. Nie musiałabym okazywać swojej słabości, nie musiałabym walczyć z napływającymi łzami do oczu. Mogłabym być szczęśliwa tak, jak zawsze tego chciałam, ale nie mogę. Muszę nadal płacić za swoje błędy, za złe wybory, za te grzechy, które popełniłam, a których do dziś żałuję. I wiem, że to będzie się ciągnęło za mną już do śmierci, wiem, że nigdy o tym nie zapomnę i nie zaznam tego co chciałam. Muszę zapłacić za swoje błędy, za kłamstwa... Muszę zapłacić jedną z wysokich cen za to.

Chciałabym zacząć żyć normalnie tak  jak należy. Bez tych wszystkich epizodów różnych  które kończą się zawsze płaczem  bólem  czy rozstaniem. Nie chcę już tego znosić. Mam dość  serdecznie dość ciągłych kłótni  wracających wspomnień  wyrzutów sumienia. W końcu  ile można to znosić wszystko? Rozumiem  nikt nie jest idealny  ale jeżeli historia się ciągle powtarza  jeżeli wracają dawne uczucia  czy po prostu los pisze podobny scenariusz  to jak długo można to wytrzymać? Nie da się ot tak rzucić tego w kąt i odejść. Tak  aby już nic nie czuć. Nie da się zniknąć na dłużej nie pozostawiając za sobą żadnego znaku. Za dużo by osób mogło cierpieć  ale.. Im dłużej to trwa  to tym większa dziura robi się w sercu. A to zaczyna odpychać powoli od życia. Coraz częściej powstaje mętlik  którego nie można przerwać jednym pstryknięciem palca. To znów wyszło poza wszelkie granice  znów się utworzył mętlik  bałagan  z którego tak ciężko jest się wydostać.

remember_ dodano: 3 października 2013

Chciałabym zacząć żyć normalnie tak, jak należy. Bez tych wszystkich epizodów różnych, które kończą się zawsze płaczem, bólem, czy rozstaniem. Nie chcę już tego znosić. Mam dość, serdecznie dość ciągłych kłótni, wracających wspomnień, wyrzutów sumienia. W końcu, ile można to znosić wszystko? Rozumiem, nikt nie jest idealny, ale jeżeli historia się ciągle powtarza, jeżeli wracają dawne uczucia, czy po prostu los pisze podobny scenariusz, to jak długo można to wytrzymać? Nie da się ot tak rzucić tego w kąt i odejść. Tak, aby już nic nie czuć. Nie da się zniknąć na dłużej nie pozostawiając za sobą żadnego znaku. Za dużo by osób mogło cierpieć, ale.. Im dłużej to trwa, to tym większa dziura robi się w sercu. A to zaczyna odpychać powoli od życia. Coraz częściej powstaje mętlik, którego nie można przerwać jednym pstryknięciem palca. To znów wyszło poza wszelkie granice, znów się utworzył mętlik, bałagan, z którego tak ciężko jest się wydostać.

ojeej  dziękuję! :  teksty believe.me dodał komentarz: ojeej, dziękuję! :) do wpisu 3 października 2013
Oh  ale problem pojawił się dopiero wtedy  kiedy zaczęłam zastanawiać się czy to co robię ma jakikolwiek sens. Bo wiesz  mogłabym w tym czasie robić co innego i w dodatku nie psuć przy tym swojego serca  rozumiesz? I serio były momenty  kiedy specjalnie spóźniałam się do szkoły  żeby nie jechać jednym autobusem  szłam okrężną drogą  unikałam miejsc  w których mogłabym Cię spotkać  ale kurwa  to też nie miało sensu i wiesz  może ja serio aż tak strasznie się pogubiłam  że nie wiedziałam co powinnam robić  a co nie i jezuu  gdybyś był wtedy zawsze  nie tylko kiedy byliśmy umówieni  to może  może bym sobie to jakoś ułożyła  ustawiła jakąś hierarchię  kurwa  nie wiem  wiedziałabym  co jest najważniejsze  a co mniej  może mi po prostu brakowało tego tłoku  braku czasu na myślenie  jednej sekundy  oh ja pierdole  nie wiem  bo w sumie to dalej robię to samo  więc dalej nie wiem  no kurwa nie wiem  gdzie popełniłam błąd.   believe.me

believe.me dodano: 3 października 2013

Oh, ale problem pojawił się dopiero wtedy, kiedy zaczęłam zastanawiać się czy to co robię ma jakikolwiek sens. Bo wiesz, mogłabym w tym czasie robić co innego i w dodatku nie psuć przy tym swojego serca, rozumiesz? I serio były momenty, kiedy specjalnie spóźniałam się do szkoły, żeby nie jechać jednym autobusem, szłam okrężną drogą, unikałam miejsc, w których mogłabym Cię spotkać, ale kurwa, to też nie miało sensu i wiesz, może ja serio aż tak strasznie się pogubiłam, że nie wiedziałam co powinnam robić, a co nie i jezuu, gdybyś był wtedy zawsze, nie tylko kiedy byliśmy umówieni, to może, może bym sobie to jakoś ułożyła, ustawiła jakąś hierarchię, kurwa, nie wiem, wiedziałabym, co jest najważniejsze, a co mniej, może mi po prostu brakowało tego tłoku, braku czasu na myślenie, jednej sekundy, oh ja pierdole, nie wiem, bo w sumie to dalej robię to samo, więc dalej nie wiem, no kurwa nie wiem, gdzie popełniłam błąd. / believe.me

W sercu nadal panuje smutek. Nie mam tego co ważne. Nie mam najważniejszej rzeczy  której nigdy nie pozwolisz mi odczuć. Nie będę tego mieć  wiem to. Lecz czy długo jeszcze będzie trwać to oszukiwanie siebie wzajemnie? Długo jeszcze będzie walka pomiędzy wybraniem jednej a drugiej rzeczy? Przecież to się ciągnie w nieskończoność. Ciągnie i nie chce nawet przestać. Niszczy mnie to  nas... Nie wytrzymuję tego stanu  tego napięcia. Muszę się zmierzać z tym codziennie  ale nie potrafię już wstawać i od razu udawać  jak bardzo jestem szczęśliwa  że wstałam prawą nogą  kiedy to wszystko boli. Kiedy wspomnienia minionego dnia  tygodni  miesięcy  wciąż we mnie trwają. Tak bardzo mi brakuje Ciebie.. Nie wiem  ile jeszcze będę to razy powtarzać  może już do końca życia  ale będę to robić dopóki nie zrozumiesz  że Twoja miłość może mnie zmienić. Musisz tylko chcieć mi ją podarować  musisz chcieć mnie ją obdarzyć  proszę...

remember_ dodano: 2 października 2013

W sercu nadal panuje smutek. Nie mam tego co ważne. Nie mam najważniejszej rzeczy, której nigdy nie pozwolisz mi odczuć. Nie będę tego mieć, wiem to. Lecz czy długo jeszcze będzie trwać to oszukiwanie siebie wzajemnie? Długo jeszcze będzie walka pomiędzy wybraniem jednej a drugiej rzeczy? Przecież to się ciągnie w nieskończoność. Ciągnie i nie chce nawet przestać. Niszczy mnie to, nas... Nie wytrzymuję tego stanu, tego napięcia. Muszę się zmierzać z tym codziennie, ale nie potrafię już wstawać i od razu udawać, jak bardzo jestem szczęśliwa, że wstałam prawą nogą, kiedy to wszystko boli. Kiedy wspomnienia minionego dnia, tygodni, miesięcy, wciąż we mnie trwają. Tak bardzo mi brakuje Ciebie.. Nie wiem, ile jeszcze będę to razy powtarzać, może już do końca życia, ale będę to robić dopóki nie zrozumiesz, że Twoja miłość może mnie zmienić. Musisz tylko chcieć mi ją podarować, musisz chcieć mnie ją obdarzyć, proszę...

po kolejnej już kłótni weszłam do pokoju  próbując jakoś się z Nim dogadać.  wypierdalaj  krzyknął odwracając się do mnie plecami. zabolało ale nie dałam tego po sobie poznać.  proszę Cię..  nie dokończyłam  bo przerwał mi kolejnym zdaniem rozkazującym: Żaklina wyjdź stąd . patrzyłam na Niego   jak siedzi z twarzą schowaną w dłoniach  jak Go to wszystko męczy  jak cierpi. podeszłam do Niego  próbując Go objąć  ale mnie odtrącił. daj mi spokój  rzucił. usiadłam obok znowu próbując Go dotknąć. odepchnął mnie  a do oczu podeszły mi łzy. w końcu z całych sił Go objęłam   na tyle mocno  by nie mógł mnie odtrącić.  damy radę.kocham Cię bardzo mocno  powiedziałam  mocno się w Niego wtulając. zamilkł  próbując opanować trzęsące się ręce. ściskałam Go najmocniej jak potrafiłam.  nie zostawię Cię nigdy  dodałam  a po policzkach zaczęły płynąć mi łzy   bo po raz pierwszy od powrotu w końcu objął mnie swoim ramieniem  za którym tęskniłam najbardziej.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 2 października 2013

po kolejnej już kłótni weszłam do pokoju, próbując jakoś się z Nim dogadać. "wypierdalaj"-krzyknął,odwracając się do mnie plecami. zabolało,ale nie dałam tego po sobie poznać. "proszę Cię.."-nie dokończyłam, bo przerwał mi kolejnym zdaniem rozkazującym:"Żaklina,wyjdź stąd". patrzyłam na Niego - jak siedzi z twarzą schowaną w dłoniach, jak Go to wszystko męczy, jak cierpi. podeszłam do Niego, próbując Go objąć, ale mnie odtrącił."daj mi spokój"-rzucił. usiadłam obok,znowu próbując Go dotknąć. odepchnął mnie, a do oczu podeszły mi łzy. w końcu z całych sił Go objęłam - na tyle mocno, by nie mógł mnie odtrącić. "damy radę.kocham Cię,bardzo mocno"-powiedziałam, mocno się w Niego wtulając. zamilkł, próbując opanować trzęsące się ręce. ściskałam Go najmocniej jak potrafiłam. "nie zostawię Cię nigdy"-dodałam, a po policzkach zaczęły płynąć mi łzy - bo po raz pierwszy od powrotu w końcu objął mnie swoim ramieniem, za którym tęskniłam najbardziej. || kissmyshoes

możesz mnie odrzucać. możesz walić w ścianę pięściami  obrzucać wyzwiskami  wyganiać za drzwi   śmiało. możesz robić to wszystko. rzucaj talerzami  krzycz  wkurwiaj się   nie ruszy mnie to. i choć Twoje słowa bolą  a wzrok przeraża   nie cofnę się nigdy. będę stała obok  i trzymała Cię za rękę  którą będziesz próbował wyrwać z mojego uścisku. zaprę się ze wszystkich swoich sił  w moim malutkim ciele   i nie dam Ci upaść  za cholerę. choćbym nie wiem jak miała cierpieć  trzymając Cię na powierzchni  choćby nie wiem jak długo to trwało   nie puszczę Cię. nie dam Ci przegrać. zastanawiasz się dlaczego to dla Niego robię? bo jeszcze nie tak dawno  sam trzymał mnie za szmaty i wyrywał siłą z nad przepaści  krzycząc  że dam radę. i dałam. i wiem  że On też da. bo jest silny   bo nie zasługuje na to co właśnie dzieje się w Jego życiu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 2 października 2013

możesz mnie odrzucać. możesz walić w ścianę pięściami, obrzucać wyzwiskami, wyganiać za drzwi - śmiało. możesz robić to wszystko. rzucaj talerzami, krzycz, wkurwiaj się - nie ruszy mnie to. i choć Twoje słowa bolą, a wzrok przeraża - nie cofnę się,nigdy. będę stała obok, i trzymała Cię za rękę, którą będziesz próbował wyrwać z mojego uścisku. zaprę się ze wszystkich swoich sił, w moim malutkim ciele - i nie dam Ci upaść, za cholerę. choćbym nie wiem jak miała cierpieć, trzymając Cię na powierzchni, choćby nie wiem jak długo to trwało - nie puszczę Cię. nie dam Ci przegrać. zastanawiasz się dlaczego to dla Niego robię? bo jeszcze nie tak dawno, sam trzymał mnie za szmaty i wyrywał siłą z nad przepaści, krzycząc, że dam radę. i dałam. i wiem, że On też da. bo jest silny - bo nie zasługuje na to co właśnie dzieje się w Jego życiu. || kissmyshoes

znowu są obok. znowu mogę ich dotknąć  przytulić  uderzyć  poczuć. znowu widzę ich uśmiech na żywo. znowu razem siedzimy przy piwie. znowu denerwują mnie na żywo. znowu mam ich na wyciągnięcie ręki. znowu jestem wśród tych  których tak bardzo kocham.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 2 października 2013

znowu są obok. znowu mogę ich dotknąć, przytulić, uderzyć, poczuć. znowu widzę ich uśmiech na żywo. znowu razem siedzimy przy piwie. znowu denerwują mnie na żywo. znowu mam ich na wyciągnięcie ręki. znowu jestem wśród tych, których tak bardzo kocham. || kissmyshoes

Widzę w ich oczach nienawiść. Ten ból  który ciągle jest przy Nich  bo kiedyś podjęli złą decyzję. Widzę ten żal w oczach  który zawsze był kierowany w moją stronę. Czuję się tu źle. Czuję się okropnie  bo nie potrafię przetrwać kolejnej kłótni  w której znów zostałam zmieszana z błotem. A to boli. Tak cholernie  to boli kiedy bliskie osoby nie chcą Cię znać ani widzieć. Boli również ta świadomość tego  jak jest. Krzyk  czy milczenie.. Są czymś okropnie bolesnym. Zadają cios w samo serce. Znów moja psychika tego nie wytrzymuje. Znów zatrzymuję się w miejscu i walczę sama ze sobą. Lecz tym razem jestem słabsza. Nie powstrzymuję się przed niczym. Przecież i tak wiem  że nikt tego nie zauważy. Wszyscy będą myśleć  że siedzę w swoich czterech ścianach i płaczę. A ja po raz kolejny w ciągu doby wykonam zły ruch. Znów napiszę nowa historię  którą oznaczę spływającą krwią  jako autorka nowego dzieła. Dalszego ciągu przerwanego kłamstwami życia.

remember_ dodano: 2 października 2013

Widzę w ich oczach nienawiść. Ten ból, który ciągle jest przy Nich, bo kiedyś podjęli złą decyzję. Widzę ten żal w oczach, który zawsze był kierowany w moją stronę. Czuję się tu źle. Czuję się okropnie, bo nie potrafię przetrwać kolejnej kłótni, w której znów zostałam zmieszana z błotem. A to boli. Tak cholernie, to boli kiedy bliskie osoby nie chcą Cię znać ani widzieć. Boli również ta świadomość tego, jak jest. Krzyk, czy milczenie.. Są czymś okropnie bolesnym. Zadają cios w samo serce. Znów moja psychika tego nie wytrzymuje. Znów zatrzymuję się w miejscu i walczę sama ze sobą. Lecz tym razem jestem słabsza. Nie powstrzymuję się przed niczym. Przecież i tak wiem, że nikt tego nie zauważy. Wszyscy będą myśleć, że siedzę w swoich czterech ścianach i płaczę. A ja po raz kolejny w ciągu doby wykonam zły ruch. Znów napiszę nowa historię, którą oznaczę spływającą krwią, jako autorka nowego dzieła. Dalszego ciągu przerwanego kłamstwami życia.

Najgorszym uczuciem nie jest kiedy osoba  którą kochasz  która jest ważna  odchodzi  lecz pustka po Niej  która rodzi samotność  a ta natomiast działa na ludzi odstraszająco i zostaję się samemu z tym wszystkim.   skejter MISTRZUNIO

mrs_porazka dodano: 1 października 2013

Najgorszym uczuciem nie jest kiedy osoba; którą kochasz, która jest ważna, odchodzi, lecz pustka po Niej, która rodzi samotność, a ta natomiast działa na ludzi odstraszająco i zostaję się samemu z tym wszystkim. / skejter MISTRZUNIO

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć