 |
|
a jedyne czego teraz od niego oczekuje to prawda. zwykła jaka by nie była prawda kim jestem dla niego, dlaczego tak sie zachowuje niech mi wszystko powoli wytłumaczy patrząc prosto w moje oczy, niech powie co czuje lub czego nie. niech sprowadzi mnie na ziemie albo zaprowadzi do nieba. niech tylko mówi czystą prawdę a ja zrozumiem. niech nie kreci nie ,odwraca wzroku, najlepiej niech zostanie. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
i znów chciałabym powiedzieć mu " kocham Cię " bez żadnych oporów , zastanawiania się czy dobrze robię darząc go tym głupim uczuciem , bez żadnego " ale " tak zwyczajnie po prostu. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Myślisz, że jak jesteś pustą, zadufaną w sobie lalą, to będziesz miała wszystko? Że Twoje życie będzie takie och, ach, och? Że jak kochany tatuś będzie spęłniał każdą zachciankę swojej córeczki, to wszystko będzie okej? Że pieniędzmi coś osiągniesz? Oj.. to chyba nie ta bajka, nie ten świat mała. Jesli chcesz się liczyć musisz mieć coś więcej niż gruby portfel. Bo prawdziwi ludzie nie patrza na to, co masz na sobie, tylko to co masz w sobie. Dbaj o siebie z wewnątrz. Bo długie blond włosy, piękna cera i miliony kurwa innych zalet, nic nie dadzą. Trzeba umieć się zaprezentować od swojej innej strony. Strony, której chyba w Twoim przypadku nikt nie pozna./pindelka
|
|
 |
Bo widzisz to nie jest tak, że będę sie przejmować Twoim jakże nędznym zdaniem.Nie będzie tak, że powiesz mi coś "obraźliwego" i ja polecę się ciąć.Nie myśl sobie, że swoimi hejtami coś zdziałasz.
Nie bój się nie naślę na Ciebie nikogo. Ale bądź świadom, że nie tylko Ty jesteś mocny w gębie.
Pamiętaj, że ta osoba może być silniejsza od Ciebie. Wiedz, że też może zacząć jeździć Ci po psychice. Tak, to będzie walka psychiczna. W której Twój umysł upadnie. Będzie jak zdechły pies na drodze. Nie będzie mógł nic zdziałać. Będzie bezsilny, tak jak i Ty. /pindelka
|
|
 |
odezwał się, ponownie krusząc całą moją pewność siebie. tak bezczelnie bez zawahania zapytał co u mnie nie zważając na to, że znowu odezwał się w najmniej oczekiwanym momencie ponownie robiąc nadzieje i tworząc w mojej głowie setki niedopowiedzianych pytań. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
(..) czasami naszym jedynym lekarstwem jest trucizna, którą się otruliśmy..
|
|
 |
Przyjaciel to ktoś, kto nawet o 4 rano odbierze telefon, i nie powie spierdalaj, a będzie się jeszcze martwił gdzie jesteś, i w jakim stanie . // podjaaraany
|
|
 |
nie miałam nic przeciwko temu , że tak bardzo przesiąknięty był arogancją . wkurwiało mnie , gdy na każde pytanie odpowiadał z taką pewnością siebie - ale pasowało mi to . lubiłam gdy woził się , chodząc między blokami i nie przestawał mówić 'cześć' - bo znał chyba każdego . uwielbiałam ten wredny uśmiech i głowę uniesioną ku górze - czasem zbyt często . nie obrażałam się , gdy dzwoniąc mówił: 'weź mi nie ryj , pije piwo' . gdy zamiast 'tak, kochanie' , mówił 'noooo' robiąc tą swoją minę . i choć kawał z niego skurwysyna - ja go za to uwielbiam ./ ?
|
|
 |
Oglądając stare zdjęcia zdziwił mnie mój uśmiech. Ten szczery i bez najmniejszej zmazy. Byłam radosnym dzieckiem, nie sprawiałam większych problemów, a moja twarz zawsze była przepełniona zaraźliwym optymizmem. Nikt nie był w stanie oprzeć si bijącej ode mnie sympatii. Zawsze byłam uczuciowa, wrażliwa. Wiedziałam co to ból, jednak nigdy o nim nie mówiłam, bo moja dusza zaskakująco szybko się zrastała nie zniechęcona porażkami. Oglądając te zdjęcia chciałam wrócić do przeszłości, przeżyć jeszcze raz wszystkie te radosne chwile utrwalone na prostokątnym kawałku papieru. Chciałam bo po upływie czasu wiem, że takie chwile nigdy nie trwają długo. Przychodzą i znikają i nie możemy ich przywrócić. Możemy tylko stwarzać następne i utrwalać je na papierze lub wyryć w swoim sercu./bekla
|
|
 |
|
Los zrobił głupi żart, ale odległość nie jest wieczna./M
|
|
|
|