głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szulaax3

Dlaczego chce wrócić? Bo dałam mu najlepsze wspomnienia pod słońcem. Dałam mu tony uśmiechu na jego aroganckiej twarzy  i miliardy pięknych chwil  wartych zapamiętania. Dałam mu ogrom szczęścia  za którym teraz tęskni  a przecież postawiłam mu warunek: odejdziesz choć raz   dla mnie nie istniejesz.   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

Dlaczego chce wrócić? Bo dałam mu najlepsze wspomnienia pod słońcem. Dałam mu tony uśmiechu na jego aroganckiej twarzy, i miliardy pięknych chwil, wartych zapamiętania. Dałam mu ogrom szczęścia, za którym teraz tęskni, a przecież postawiłam mu warunek: odejdziesz choć raz - dla mnie nie istniejesz. / veriolla

Kocham go.. Kurwa nie! Cisza! Przecież tak nie wypada. W ogóle dlaczego przeklinam? Mama ciągle mnie o to upomina. Jak zrobić  żeby nie użyć aż tak zobowiązującego słowa... Jest mi bliski   zdecydowanie. I uwielbiam jego piękny  śnieżnobiały uśmiech. I sposób w jaki się porusza. I styl. I spojrzenie. I wszystko. No kurwa  nie da się inaczej   kocham go  ja pierdole... Miałam tyle nie klnąć...   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

Kocham go.. Kurwa nie! Cisza! Przecież tak nie wypada. W ogóle dlaczego przeklinam? Mama ciągle mnie o to upomina. Jak zrobić, żeby nie użyć aż tak zobowiązującego słowa... Jest mi bliski - zdecydowanie. I uwielbiam jego piękny, śnieżnobiały uśmiech. I sposób w jaki się porusza. I styl. I spojrzenie. I wszystko. No kurwa, nie da się inaczej - kocham go, ja pierdole... Miałam tyle nie klnąć... / veriolla

Patrz  to tak cholernie frustrujące   że w jednej chwili człowiek jest przy Tobie  a za chwilę go już nie ma. Że jeszcze kilka minut temu ufałaś mu bardziej niż sobie  mówiłaś wszystko  i uśmiechałaś się dzięki niemu   a on nagle zniknął. I ta jego nieobecność uderza w Ciebie z każdej z możliwych stron   bo przecież obiecał być zawsze  i pomagać  nawet w najgorszych chwilach. Bo przecież byłaś w stanie dać sobie uciąć za niego rękę  a teraz? Zostałaś sama  ze smutkiem na twarzy  i tak ogromnym żalem  który rozpierdala od środka Twoje serce  które zdążyło się w to wszytko zaangażować  zbyt mocno.   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

Patrz, to tak cholernie frustrujące - że w jednej chwili człowiek jest przy Tobie, a za chwilę go już nie ma. Że jeszcze kilka minut temu ufałaś mu bardziej niż sobie, mówiłaś wszystko, i uśmiechałaś się dzięki niemu - a on nagle zniknął. I ta jego nieobecność uderza w Ciebie z każdej z możliwych stron - bo przecież obiecał być zawsze, i pomagać, nawet w najgorszych chwilach. Bo przecież byłaś w stanie dać sobie uciąć za niego rękę, a teraz? Zostałaś sama, ze smutkiem na twarzy, i tak ogromnym żalem, który rozpierdala od środka Twoje serce, które zdążyło się w to wszytko zaangażować, zbyt mocno. / veriolla

Potrzebowałam kogoś  kto postawi mnie do pionu. Kto w odpowiednim momencie mojego życia sprzeda mi blachę  i wypędzi ze mnie tego pieprzonego moralniaka. Potrzebowałam kogoś  kto potrząśnie mną i mówiąc 'jesteś cudowna'  sprawi  że moja pewność siebie wzrośnie chociaż o ten jeden pieprzony procent. Potrzebowałam kogoś  kto będzie przy mnie zawsze  kto będzie czuwał  i pomagał mi żyć. Potrzebowałam kogoś  kto czasem za mnie pooddycha  i pożyje  gdy na chwilkę się zmęczę.   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

Potrzebowałam kogoś, kto postawi mnie do pionu. Kto w odpowiednim momencie mojego życia sprzeda mi blachę, i wypędzi ze mnie tego pieprzonego moralniaka. Potrzebowałam kogoś, kto potrząśnie mną i mówiąc 'jesteś cudowna', sprawi, że moja pewność siebie wzrośnie chociaż o ten jeden pieprzony procent. Potrzebowałam kogoś, kto będzie przy mnie zawsze, kto będzie czuwał, i pomagał mi żyć. Potrzebowałam kogoś, kto czasem za mnie pooddycha, i pożyje, gdy na chwilkę się zmęczę. / veriolla

On jeszcze przed chwilą tu był. Jeszcze kilka sekund temu obiecywał  że nigdy Cię nie opuści   i nagle  pyk  nie ma go  zniknął. I co? I trochę Ci smutno. Nawet bardziej niż trochę  i w sumie nie do końca dlatego  że już go nie ma   bardziej dlatego  że byłaś tak głupia i mu zaufałaś.   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

On jeszcze przed chwilą tu był. Jeszcze kilka sekund temu obiecywał, że nigdy Cię nie opuści - i nagle, pyk, nie ma go, zniknął. I co? I trochę Ci smutno. Nawet bardziej niż trochę, i w sumie nie do końca dlatego, że już go nie ma - bardziej dlatego, że byłaś tak głupia i mu zaufałaś. / veriolla

Pozwolił mi odejść i poczułam się wolna  i szłam już w kierunku wyjścia  i widziałam tą cudowną wolność  i już prawie tam byłam  i dzielił mnie krok   i poczułam na swoim ramieniu jego rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam na jego twarzy ten pieprzony smutek   wróciłam  ze łzami w oczach patrząc jak oddala się to  czego tak pragnęłam. I trwałam przy nim znowu   bo byłam zbyt słaba  bo nie potrafiłam odmówić..   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

Pozwolił mi odejść i poczułam się wolna, i szłam już w kierunku wyjścia, i widziałam tą cudowną wolność, i już prawie tam byłam, i dzielił mnie krok - i poczułam na swoim ramieniu jego rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam na jego twarzy ten pieprzony smutek - wróciłam, ze łzami w oczach patrząc jak oddala się to, czego tak pragnęłam. I trwałam przy nim znowu - bo byłam zbyt słaba, bo nie potrafiłam odmówić.. / veriolla

Czasami mam wrażenie  że moje plecy to jakaś jebana tarcza   bo skoro wbiłeś mi już jeden nóż w plecy  to po co wpierdalasz kolejne?   veriolla

hempgieeru dodano: 1 lipca 2013

Czasami mam wrażenie, że moje plecy to jakaś jebana tarcza - bo skoro wbiłeś mi już jeden nóż w plecy, to po co wpierdalasz kolejne? / veriolla

Nie ważne jak mocno uderzasz  ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść naprzód.  Tak się wygrywa! Użalanie się nad sobą w żaden sposób nie przynosi rozwiązania..

maallaga dodano: 23 czerwca 2013

Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść naprzód. Tak się wygrywa! Użalanie się nad sobą w żaden sposób nie przynosi rozwiązania..

zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście? Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?

maallaga dodano: 23 czerwca 2013

zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście? Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?

W końcu się poddajesz. Nie walczysz  nie krzyczysz  nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to  co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś  sama przyznaj.

maallaga dodano: 23 czerwca 2013

W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.

Jest takie miejsce w sercu  które nigdy się nie zapełni miejsca . Będziemy widzieli więcej niż kiedykolwiek.Jest takie miejsce w sercu które nigdy nie zostanie wypełnione..bedziemy czekać i czekać w tej przestrzeni

maallaga dodano: 23 czerwca 2013

Jest takie miejsce w sercu ,które nigdy się nie zapełni miejsca . Będziemy widzieli więcej niż kiedykolwiek.Jest takie miejsce w sercu które nigdy nie zostanie wypełnione..bedziemy czekać i czekać w tej przestrzeni

'poświęcenie' to staroświeckie pojęcie  gdy ludzie slysza 'poswiecenie' boja sie  ze cos zostanie im odebrane  albo ze beda musieli zrezygnowac z czegos waznego  'poswiecenie' oznacza strate  w swiecie  w ktorym słyszymy  ze mozemy miec wszystko  ja wierze  ze poswiecenie jest zwyciestwem  bo wymaga woli poswiecenia kogos lub czegos co kochasz  dla kogos lub czegos co kochasz bardziej niz siebie samego  szczerze  to ryzyko  poswiecenie nie umniejszy bolu po stracie  ale wygrywa bitwe z gorycza  ktora przycmiewa swiatlo prawdziwych wartosci.

maallaga dodano: 23 czerwca 2013

'poświęcenie'-to staroświeckie pojęcie, gdy ludzie slysza 'poswiecenie' boja sie, ze cos zostanie im odebrane, albo ze beda musieli zrezygnowac z czegos waznego, 'poswiecenie' oznacza strate, w swiecie, w ktorym słyszymy, ze mozemy miec wszystko, ja wierze, ze poswiecenie jest zwyciestwem, bo wymaga woli poswiecenia kogos lub czegos co kochasz, dla kogos lub czegos co kochasz bardziej niz siebie samego, szczerze, to ryzyko, poswiecenie nie umniejszy bolu po stracie, ale wygrywa bitwe z gorycza, ktora przycmiewa swiatlo prawdziwych wartosci.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć