![A ja ze wszystkiego co mnie spotyka z jego strony najbardziej lubię go słuchać. Dzwonił do mnie rano w dzień czasami nawet w nocy i mówił podnieconym niecierpliwym głosem: „Słuchaj muszę Ci coś jak najprędzej opowiedzieć”. I ja wiedziałam że tym jednym zdaniem stawia mnie przed wszystkimi.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
A ja ze wszystkiego, co mnie spotyka z jego strony, najbardziej lubię go słuchać. Dzwonił do mnie rano, w dzień, czasami nawet w nocy i mówił podnieconym, niecierpliwym głosem: „Słuchaj, muszę Ci coś jak najprędzej opowiedzieć”. I ja wiedziałam, że tym jednym zdaniem stawia mnie przed wszystkimi.
|
|
![Oczywiście że on jest szczególny! Naprawdę. Trudno minąć go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy nie odczuć przy tym że to ktoś wyjątkowy z kim chciałoby się spędzić czas.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Oczywiście, że on jest szczególny! Naprawdę. Trudno minąć go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy, nie odczuć przy tym, że to ktoś wyjątkowy, z kim chciałoby się spędzić czas.
|
|
![Zauważyłam po pewnym czasie że nie spotykam się już z nikim wieczorami i tak ustawiam swoje plany aby być w domu gdyby na przykład wpadło mu do głowy podjechać nacisnąć przycisk domofonu i zaprosić mnie na spacer. Tęskniłam za nim gdy nie przyjeżdżał. Już wtedy choć nawet nie można było nazwać tego co odbywało się między nami zaczęłam dostosowywać moje życie do jego planów. Już wtedy czekałam na telefon sygnał domofonu lub dzwonek u drzwi. Już wtedy nie znosiłam weekendów cieszyłam się na poniedziałki i nieustannie sprawdzałam swój telefon komórkowy.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Zauważyłam po pewnym czasie, że nie spotykam się już z nikim wieczorami i tak ustawiam swoje plany, aby być w domu, gdyby na przykład wpadło mu do głowy podjechać, nacisnąć przycisk domofonu i zaprosić mnie na spacer. Tęskniłam za nim, gdy nie przyjeżdżał. Już wtedy, choć nawet nie można było nazwać tego, co odbywało się między nami, zaczęłam dostosowywać moje życie do jego planów. Już wtedy czekałam na telefon, sygnał domofonu lub dzwonek u drzwi. Już wtedy nie znosiłam weekendów, cieszyłam się na poniedziałki i nieustannie sprawdzałam swój telefon komórkowy.
|
|
![Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co?! Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co?! Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne.
|
|
![Stanął blisko za mną i zaczął szybciej oddychać a potem całować moją szyję i brać do ust i ciągnąć delikatnie moje włosy. I wiesz co wtedy czułam?! Kiedyś czytałam reportaż o narkomanach było tam między innymi także o tym jak czuje się narkoman który przez dłuższy czas nie mógł brać bo był na przykład w więzieniu. Potem gdy wreszcie ma swoją kreskę lub porcję LSD i wciąga ją do nosa lub wstrzykuje do żyły czuje coś w rodzaju orgazmu lub wigilijnej sytości po całych tygodniach głodowania. ... Gdy on dotykał ustami mojej szyi czułam dokładnie to. I wtedy na krótko przestraszyłam się myśli że być może ja mylę miłość z uzależnieniem od niego. Takim narkotycznym uzależnieniem. Jak od LSD morfiny albo od valium na przykład.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Stanął blisko za mną i zaczął szybciej oddychać, a potem całować moją szyję i brać do ust, i ciągnąć delikatnie moje włosy. I wiesz, co wtedy czułam?! Kiedyś czytałam reportaż o narkomanach, było tam między innymi także o tym, jak czuje się narkoman, który przez dłuższy czas nie mógł brać, bo był na przykład w więzieniu. Potem, gdy wreszcie ma swoją kreskę lub porcję LSD i wciąga ją do nosa lub wstrzykuje do żyły, czuje coś w rodzaju orgazmu lub wigilijnej sytości po całych tygodniach głodowania. (...) Gdy on dotykał ustami mojej szyi, czułam dokładnie to. I wtedy, na krótko, przestraszyłam się myśli, że być może ja mylę miłość z uzależnieniem od niego. Takim narkotycznym uzależnieniem. Jak od LSD, morfiny albo od valium na przykład.
|
|
![Dlaczego się na to godzisz? ... Ja wcale nie mam uczucia że się na coś godzę. Nie można godzić się na coś co jest potrzebne lub czego się pragnie prawda? Ale pomijając pytanie i rozumiejąc intencję trwam – bo chyba wszystkim o to trwanie w tym pytaniu chodzi – przy nim głównie dlatego że kocham go tak bardzo że czasami aż mi dech zapiera.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Dlaczego się na to godzisz? (...) Ja wcale nie mam uczucia, że się na coś godzę. Nie można godzić się na coś, co jest potrzebne lub czego się pragnie, prawda? Ale pomijając pytanie i rozumiejąc intencję, trwam – bo chyba wszystkim o to trwanie w tym pytaniu chodzi – przy nim głównie dlatego, że kocham go tak bardzo, że czasami aż mi dech zapiera.
|
|
![I to jest chyba to co tak bardzo uzależnia mnie od niego. To uczucie że nie można przeżyć bez niego czegoś „równie dobrego” albo czegoś „lepszego”. Po prostu nie można. Czasami wydawało mi się że to absurd. Że to tylko moja niedorozwinięta wyobraźnia.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
I to jest chyba to, co tak bardzo uzależnia mnie od niego. To uczucie, że nie można przeżyć bez niego czegoś „równie dobrego” albo czegoś „lepszego”. Po prostu nie można. Czasami wydawało mi się, że to absurd. Że to tylko moja niedorozwinięta wyobraźnia.
|
|
![Odkąd Cię kocham zawsze byłeś. I przedtem też.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Odkąd Cię kocham zawsze byłeś. I przedtem też.
|
|
![Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Rozumiesz?! I wiedzieć że będę cię miała jutro w przyszły poniedziałek i także w wigilię. Rozumiesz?! Janusz Leon Wiśniewski Zespoły napięć](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
"Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Rozumiesz?! I wiedzieć, że będę cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w wigilię. Rozumiesz?!" Janusz Leon Wiśniewski - Zespoły napięć
|
|
![I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka i mój zamek w drzwiach i moje łóżko. I że ja czekam na niego wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu i bojąc się że on mógł zadzwonić a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek gdyby na przykład nie zadzwonił tylko po prostu przyszedł na śniadanie. I pomidory też kupuję. Bo przecież lubi jajecznicę z pomidorami. Janusz Leon Wiśniewski Zespoły napięć](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
"I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie, że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to, że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka, i mój zamek w drzwiach, i moje łóżko. I że ja czekam na niego, wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu i bojąc się, że on mógł zadzwonić, a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek, gdyby na przykład nie zadzwonił, tylko po prostu przyszedł na śniadanie. I pomidory też kupuję. Bo przecież lubi jajecznicę z pomidorami." Janusz Leon Wiśniewski - Zespoły napięć
|
|
![Czasami drogi dwoje ludzi się rozchodzą ale nie rozchodzą się ich serca. Błądzą bez siebie próbują budować życie na nowo i zapełniają powstałą pustkę w klatce piersiowej znajomościami bez przyszłości. Może czasami nawet na kimś im zależy ale w nocy kiedy są szczerzy sami ze sobą dochodzą do wniosku że to nie obok tej osoby chcą się budzić do końca swojego życia. Czasami ich wędrówka trwa kilka tygodni miesięcy a nawet lat ale nie bój się. Jeśli to będzie Wam pisane to w którymś momencie tym najmniej spodziewanym Wasze drogi znowu się zejdą i wtedy zrozumiesz że masz już wszystko bo odzyskałeś swoje serce. esperer](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Czasami drogi dwoje ludzi się rozchodzą, ale nie rozchodzą się ich serca. Błądzą bez siebie, próbują budować życie na nowo i zapełniają powstałą pustkę w klatce piersiowej znajomościami bez przyszłości. Może czasami nawet na kimś im zależy, ale w nocy, kiedy są szczerzy sami ze sobą dochodzą do wniosku, że to nie obok tej osoby chcą się budzić do końca swojego życia. Czasami ich wędrówka trwa kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat, ale nie bój się. Jeśli to będzie Wam pisane, to w którymś momencie, tym najmniej spodziewanym, Wasze drogi znowu się zejdą i wtedy zrozumiesz, że masz już wszystko, bo odzyskałeś swoje serce./ esperer
|
|
![Każdy z nas ma osobę której chce powiedzieć nie odchodź . Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi cierpiał lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia które gdy się pojawiają przyprawiają o łzy. Ale to wszystko przypomina nam że każdy z nas jest człowiekiem.](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć "nie odchodź". Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy. Ale to wszystko przypomina nam, że każdy z nas jest człowiekiem.
|
|
|
|