 |
|
kierowałam sie sercem, obecnie już go nie posiadam. rozumu z resztą też. chyba postradałam zmysły.
/170cm.pecha
|
|
 |
|
możesz już nie pamiętać.. ale też kochałeś.
|
|
 |
|
Tylko nie mów, że tak będzie najlepiej. Chociaż ten ostatni raz - nie kłam.
|
|
 |
|
On ma już swoje szczęście,
ja jestem tylko wygasłym uczuciem.
|
|
 |
|
Nie mów nic.
Boję się,
że zabraknie nam słów na potem,
a mamy całą wieczność do przeżycia.
|
|
 |
|
Nie mów nic.
Boję się,
że zabraknie nam słów na potem,
a mamy całą wieczność do przeżycia.
|
|
 |
|
Pamiętasz mnie jeszcze?
Kiedyś byłam dla Ciebie ważna.
|
|
 |
|
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było,
to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy,
bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem,
może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
|
na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo.
|
|
 |
|
Z góry na dół, jak z jedenastego piętra,
ty znasz to uczucie pękniętego serca
|
|
 |
|
Brak szczęścia synonimem twojego odejścia.
|
|
 |
|
Narysuj mi serduszko i pocałuj w czółko.
Otul ramieniem i po prostu bądź.
Ja dla Ciebie, ty dla mnie, potrzebujemy tego...
|
|
|
|