głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szukajacamilosci

No jas­ne  że muszę uważać. Nie ro­bię nic in­ne­go  tyl­ko uważam. Uważnie pat­rzę i uważnie się budzę  uważnie wychodzę i z lękiem wra­cam  uważnie się kładę i uważnie udaję  że czy­tam. Uważnie go­tuję  uważnie się myję  uważnie nakładam ma­ke up na pod­bi­te oko i śla­dy na szyi. Uważnie. Żeby nie zauważył.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

No jas­ne, że muszę uważać. Nie ro­bię nic in­ne­go, tyl­ko uważam. Uważnie pat­rzę i uważnie się budzę, uważnie wychodzę i z lękiem wra­cam, uważnie się kładę i uważnie udaję, że czy­tam. Uważnie go­tuję, uważnie się myję, uważnie nakładam ma­ke-up na pod­bi­te oko i śla­dy na szyi. Uważnie. Żeby nie zauważył.

Nag­le po cza­sie tak po pros­tu przy­pom­niał mi się Twój szcze­ry śmiech. Ta­ki śmiech gdy jes­teś w 100  sobą..  I tęskno­ta powróciła.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Nag­le po cza­sie,tak po pros­tu przy­pom­niał mi się Twój szcze­ry śmiech. Ta­ki śmiech gdy jes­teś w 100% sobą.. I tęskno­ta powróciła.

Klapnąłem na łóżku  żeby ja­koś myśli zeb­rać. Choć łat­wo po­wie­dzieć  zeb­rać myśli. A są chwi­le  kiedy człowiek by naj­chętniej roz­go­nił swo­je myśli na czte­ry wiatry.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Klapnąłem na łóżku, żeby ja­koś myśli zeb­rać. Choć łat­wo po­wie­dzieć, zeb­rać myśli. A są chwi­le, kiedy człowiek by naj­chętniej roz­go­nił swo­je myśli na czte­ry wiatry.

Uwiel­biała szar­pać go za koszulkę  wkładać zmarznięte dłonie pod kap­tur.. widzieć ten je­go szel­mow­ski uśmiech  gdy ba­wiła się troczka­mi od je­go ulu­bionej blu­zy. Była nap­rawdę szczęśli­wa. Te­raz wie  że to wszys­tko było jej chorą wyob­raźnią.. Że gdy od­szedł bez pożeg­na­nia  w kie­sze­ni tej wyima­gino­wanej blu­zy zos­ta­wiła swo­je serce..

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Uwiel­biała szar­pać go za koszulkę, wkładać zmarznięte dłonie pod kap­tur.. widzieć ten je­go szel­mow­ski uśmiech, gdy ba­wiła się troczka­mi od je­go ulu­bionej blu­zy. Była nap­rawdę szczęśli­wa. Te­raz wie, że to wszys­tko było jej chorą wyob­raźnią.. Że gdy od­szedł bez pożeg­na­nia, w kie­sze­ni tej wyima­gino­wanej blu­zy zos­ta­wiła swo­je serce..

Je­dyny ra­tunek dla mnie tkwić w te­raźniej­szości tak bar­dzo  by nie myśleć o przyszłości.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Je­dyny ra­tunek dla mnie tkwić w te­raźniej­szości tak bar­dzo, by nie myśleć o przyszłości.

Tak  cza­sem się cier­pi  ale jest to je­dyne przyz­woite wyjście.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Tak, cza­sem się cier­pi, ale jest to je­dyne przyz­woite wyjście.

są ta­kie oka­zyj­ne no­ce gdy pop­rostu płaczesz  po­nieważ wszys­tko się zmienia  a ty nic nie możesz zrobić.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

są ta­kie oka­zyj­ne no­ce gdy pop­rostu płaczesz, po­nieważ wszys­tko się zmienia, a ty nic nie możesz zrobić.

Nie pa­miętam nic tak gorzkiego  co dałoby się porównać z tym  że za­kochałam się w człowieku  który nig­dy mnie nie kochał.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Nie pa­miętam nic tak gorzkiego, co dałoby się porównać z tym, że za­kochałam się w człowieku, który nig­dy mnie nie kochał.

Trudziłeś się  żeby ot­worzyć  pot­rudź się  żeby zamknąć.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Trudziłeś się, żeby ot­worzyć, pot­rudź się, żeby zamknąć.

A niebo znów na głowę spa­da mi. I nadziei co­raz mniej na słońce.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

A niebo znów na głowę spa­da mi. I nadziei co­raz mniej na słońce.

Naj­większa nadzieja wy­ras­ta z bezsilności.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

Naj­większa nadzieja wy­ras­ta z bezsilności.

To uczu­cie  tak małe i nic nie znaczące jak tyl­ko to możli­we  a które tak bo­li w miej­scach o których na­wet nie wie­działam  że mam we wnętrzu. I nie ważne jak bar­dzo za­walam się zajęciami czy ile kieliszków szam­pa­na wy­pije z przy­jaciółmi. Wciąż kładę się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zas­ta­nawiam się co zro­biłam źle al­bo jak mogłam sie tak po­mylić. I jak do cho­lery w tych prze­lot­nych chwi­lach mogłam czuć się ta­ka szczęśli­wa? Nie pot­ra­fię prze­konać siebie do wielu rzeczy  a po wszys­tkim  nie ważne jak długo to trwało  po pros­tu wy­jeżdżam. I mam nadzieję  że po­może mi to wrócić do życia. Że ten mały ka­wałek mo­jej duszy i te in­ne mętne rzeczy też wrócą. Wszys­tko spro­wadza mnie już tyl­ko do wiary.

softcookies dodano: 27 sierpnia 2012

To uczu­cie, tak małe i nic nie znaczące jak tyl­ko to możli­we, a które tak bo­li w miej­scach o których na­wet nie wie­działam, że mam we wnętrzu. I nie ważne jak bar­dzo za­walam się zajęciami czy ile kieliszków szam­pa­na wy­pije z przy­jaciółmi. Wciąż kładę się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zas­ta­nawiam się co zro­biłam źle al­bo jak mogłam sie tak po­mylić. I jak do cho­lery w tych prze­lot­nych chwi­lach mogłam czuć się ta­ka szczęśli­wa? Nie pot­ra­fię prze­konać siebie do wielu rzeczy, a po wszys­tkim, nie ważne jak długo to trwało, po pros­tu wy­jeżdżam. I mam nadzieję, że po­może mi to wrócić do życia. Że ten mały ka­wałek mo­jej duszy i te in­ne mętne rzeczy też wrócą. Wszys­tko spro­wadza mnie już tyl­ko do wiary.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć