 |
Wiesz który to już raz dziś o Tobie pomyślałam ? Wiesz którą z kolei była dziś zbita przeze mnie szklanka? Wiesz która łza spowodowana wspomnieniem po Tobie spłynęła mi dziś po policzku? Wiesz jak często zaglądam w archiwum naszych rozmów? Sama nie wiem czego się tam doszukuję.. Może odpowiedzi na to co się teraz z nami dzieje wplątanej pomiędzy wypowiedzianymi kwestiami.. Może to do czego doprowadziłeś.. Może to czy Cię to w ogóle obchodzi? ..Śmieszne prawda ?
|
|
 |
Ile to już czasu? Od ostatniego słowa, od ostatniego spojrzenia, gestu.. Od ostatniej wiadomości, od ostatniego uśmiechu, przytulenia..Pamiętasz? Byłeś. Nie ma Cię . Nigdy już nie będzie. Kurwa.
|
|
 |
Nie mam już siły udawać, że wszystko jest "okej". / allyouneedisloove
|
|
 |
Ja już wymiękam.. / allyouneedisloove
|
|
 |
Mam już dość. Dłużej nie wytrzymam. Wybacz. / allyouneedisloove
|
|
 |
|
facet ma wyglądać i zachowywać się jak facet, a nie jak żałosny dzieciak . amen kurwa .
|
|
 |
Czym jest przyjaźń? Kiedyś napisałabym, że wszystkim, dziś chyba przestaję w to powoli wierzyć.
|
|
 |
Musisz oswajać się z bólem. Patrz w jego zdjęcia. Chodź do tych miejsc, gdzie on Cię zabierał. Trzymaj w dłoni pamiątki po nim. Czytaj stare rozmowy. Ilekroć będziesz miała okazję wrócić do przeszłości, wracaj. Siedź w niej, nawet gdybyś czuła, że serce pęka Ci na pół. Nawet gdyby łzy wezbrane pod powiekami zaczęły płynąć po policzkach. Siedź nawet w momencie, kiedy szloch rozedrze Ci klatkę piersiową. Oswajaj się z tym bólem każdego dnia, aż w końcu, któregoś razu usiądziesz w tym samym miejscu i nic się nie wydarzy. Wyszłaś z wyciągniętą ręką do przeszłości, przestałaś walczyć ze sobą i swoimi emocjami i dlatego właśnie przeszłość pozwoliła Ci odejść. Nie szarp się z nią, nie krzycz, nie drap, nie gryź. Usiądź obok niej jak obok najlepszego przyjaciela i choć pierwsze spotkania będą bolesne, w końcu się uwolnisz. Wtedy właśnie za drzwiami będzie czekać teraźniejszość i zaczniesz żyć./esperer
|
|
 |
|
po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki .
|
|
 |
A dziś zapomnijmy o tym co było złe, puśćmy w niepamięć każdą naszą kłótnię, nieporozumienie.. Zacznijmy od nowa. Dajmy sobie czyste karty. Niech będzie to początek czegoś nowego, lepszego.. Bądźmy inni. Rozegrajmy nasze role inaczej. Może tym razem przemyślelibyśmy niektóre sytuacje bardziej.. może ominęło by nas wiele problemów. Może bylibyśmy inni.Może lepsi, może mądrzejsi, może wiedzielibyśmy o sobie coś więcej co pozwoliłoby nam pozostać z sobą na dłużej .. może..Może siedzielibyśmy teraz koło siebie śmiejąc się, opowiadając jak minął nam dzień. Może łączyłaby nas silniejsza więź.Taka nierozerwalna. Bo teraz została ona przerwana. I żadna nić tego nie zszyje. Nawet z pomocą najlepszej igły świata..
|
|
 |
|
Mam swój własny świat i mam zamiar w nim zostać.
|
|
|
|