 |
znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
 |
Boli tylko wtedy, gdy pozwolisz, żeby bolało. - Jodi Picoult
|
|
 |
Niczego nie zmienisz, jeśli najpierw sam przed sobą nie przyznasz się do błędu.
|
|
 |
"Nie powiem Ci, co to naprawdę jest, mogę ci jedynie powiedzieć, jak się czuję i teraz to stalowy nóż w mojej tchawicy. Nie mogę oddychać, ale walczę tak długo, jak tylko mogę, tak długo, jak to czuję, tak jakbym leciała. Naćpana miłością, pijana własną nienawiścią. Czy nie słyszysz szczerości w moim głosie kiedy mówię?
Powiedziałam Ci - to moja wina, popatrz mi w oczy. Następnym razem kiedy będę wkurwiona walnę pięściami w ścianę. Następnym razem. Ale przecież nie będzie następnego razu, sam mówiłeś. Mam dość gierek, chcę po prostu Go odzyskać, kurwa."
|
|
 |
No dzięki. Czemu mnie to nie dziwi ? Znowu moja wina, znowu coś spieprzyłam, popełniłam nieświadomie jakiś błąd. Tylko nie mogę znieść tego, że czasami jesteś taki daleki, zamknięty w sobie, obojętny wobec świata. Niczego nie rozumiesz. Nie zmienię się z dnia na dzień, bo tak chcesz. Mówię co myślę, musisz się z tym pogodzić, tylko miej tą świadomość, że wcale nie chciałam ranić, niestety.. wszystko przyniosło negatywne skutki i wyszło jak wyszło.
|
|
 |
30.07. ^^ ♥ . | You loved me for all the wrong reasons, there's nothing but pain left here I know. What's killing me is that I'm killing you. All the mistakes that I've made... you forgave, what the fuck? You shouldn't have stayed. / Kochałeś mnie za wszystkie błędne powody, nic nie pozostało tylko ból, który znam. To co mnie zabija, jest tym, że ja zabijam ciebie. Wszystkie błędy, które popełniłam... Przebaczyłeś, co kurwa? Nie powinieneś był zostać. ; >
|
|
 |
Nie, nie będziesz mówił mi jak mam żyć. Nie będziesz wybierał mi przyjaciół, ani dawał zakazów na to co kocham. Nie zamkniesz mnie w domu, ani nie odetniesz od mord z blokowiska, których znam od pampersa. To tak jakbym straciła większą cząstkę siebie. Dobra, zgodzę się ze stwierdzeniem, że miłość wymaga poświęceń. Ale cóż mi zostanie kiedy stwierdzisz, że tak naprawdę my to nie to? /slonbogiem
|
|
 |
Po raz kolejny usłyszałam te słowa. Po raz kolejny złamałeś moje serce. / slonbogiem
|
|
 |
''Pamiętam dobrze ideał swój, marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, pracować nie chciałem, włóczyłem się. (...) To już minęło, ten klimat, ten luz, wspaniali ludzie nie powrócą, nie powrócą już.'' | Dżem ♥
|
|
|
|