biorę nawet podręcznik do ręki, ale on zaczyna do mnie wołać 'zoooostaw mnieeee! zooooooostaaaaawww mnieeeeee...!!!". to co ja robię? no zostawiam. jemu się nie odmawia.
wiem, nie jestem w jego guście, bo nie może trzymać mi ręki na biuście. cóż, nie jestem w jego typie, bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć. oj, nie trafiam w jego gusta gdyż nie jestem tępa, pusta i nie biorę w usta. || pierdolsiebejbe