 |
|
jeszcze kilka dni temu nie śpieszyło mi się do dorosłości. dzisiaj chcę już być dorosła. dlaczego? żeby móc mieć Cię na codzień. żeby móc zasypiać i budzić się przy Tobie. żeby móc przeprowadzić się do Twojej miejscowości i nie patrzeć na nic.
|
|
 |
|
nigdy nikogo tak nie pokochałam, nigdy za nikim tak nie tęskniłam. chciałabym Twoich ust, dotyku Twojej dłoni, Twojego zapachu i Twoich ramion. to nie jest miłość, to coś znacznie większego.
|
|
 |
|
tego uczucia nie da się opisać, jakaś część mnie umiera. mam w sobie pełno obaw. ale wierze, że jakimś cudem będzie dobrze.
|
|
 |
|
zrozum, ja duszę się tym wszystkim. ja chcę Cię blisko. dlaczego ta odległość wszystko niszczy?
|
|
 |
|
nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.
|
|
 |
|
wiesz, nienawidzę, gdy ktoś na siłę próbuję się wtopić w towarzystwo. gdy robi z siebie idiotę, głupka po to by zabłysnąć. rozumiem, nie wszyscy muszą każdego lubi, ale żeby od razu lizać tyłek 34 osobom w klasie? no to wybacz.
|
|
 |
|
wierzę, że kiedyś spotkamy się i wreszcie wszystko się ułoży. wreszcie będziemy razem szczęśliwi, bez względu na wszystko.
|
|
 |
|
kiedyś myślałam,że do szczęścia i wspaniałego związku wystarczy miłość. z biegiem czasu zobaczyłam, jak bardzo się myliłam.
|
|
 |
|
najgorzej jest się odzwyczaić. skończyć z tym chorym przyzwyczajeniem. potem jest już z górki.
|
|
 |
|
dasz wiarę, że myślałam, że on jest inny?
|
|
|
|