 |
związek na odległość jest trudny, nie możesz przytulić drugiej osoby, kiedy tylko chcesz. nie możesz w każdej chwili poczuć jego dotyku, nie możesz w każdej chwili go pocałować. pozostają tylko smsy, rozmowy przez telefon, bądź skype. ale to nie wystarcza. i mimo tego,że jest trudno, czasami chcesz się wycofać, bo nie dajesz rady, to tkwisz w tym. mimo wszystko, masz świadomość,że ktoś Cię kocha,że jesteś dla kogoś kimś ważnym i zrobiłby dla Ciebie wiele.
|
|
 |
chwile załamania nerwowego kiedy siedzisz i nie wiesz co robić, w jednej chwili płaczesz, w drugiej śmiejesz, a w trzeciej walisz pięścią o ścianę.
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. /?
|
|
 |
forever is a long time, but I wouldn't mind spending it by your side :3
|
|
 |
spisz. pogrążasz się w snach, gdy naglę twoim oczom ukazują się świeczki. zwykłe palące się światełka. budzisz się nagle i widzisz czarną łunę. czujesz ucisk na swoim gardle, jakby ktoś zaczynał cię dusić. jakaś straszna siła wgniata Cię w łóżko. nie możesz nawet sięgnąć po telefon który leży obok. chcesz zawołać kogoś do pomocy, ale jedyne co możesz z siebie wydusic to cichutki płacz. słyszysz straszny huk w swoim pokoju jakby ktoś tłukł o siebie drewniane deski i odgłos zamykania drzwi na klucz. jesteś sama w ciemnym pokoju. zaczynasz się modlić, prosić Boga żeby Ci pomógł. nagle ustaje, otwierasz swoje zapłakane oczy i widzisz czarną łunę a za nią coś przypominającego ogon. wchodzi do lustra. łapiesz za telefon i dzwonisz po siostrę śpiącą na dole. wybiega do góry wpadając do pokoju i widzi ciebie, leżącą na łóżku, zapłakaną i wystraszoną./m.
|
|
 |
niesamowite jest to, w jak krótkim czasie można się przywiązać do ludzi. czasem wystarczają dwa tygodnie, a traktujesz ich jak rodzina, jak najbliższe Ci osoby. ale przychodzi czas, kiedy muszą odejść. potem jest tylko tęsknota.
|
|
 |
stwierdzam szczęście, bo Twój uśmiech.
|
|
 |
A Ty mów do mnie mów, moje serce potrzebuje Twych słów.
|
|
|
|