głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szopenrapudziffko

Wiesz  wydaje mi się  że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie  i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko  tak z dnia na dzień  stracić coś  co dawało szczęście. Zależało nam  ale co z tego  jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki  by schwytać to  co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia  a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi  by wygrać wojnę o naszą własność  o szczęście  o miłość.   yezoo

zjem_ci_babciee dodano: 19 września 2013

Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]

kochałeś mnie? nie opowiadaj bajek. Twoje pierdolone kłamstwa były tak perfekcyjne  że nie miałam pojęcia w co tak naprawdę się pakuję. byłam jedyna? w to też już nie wierzę. to ja raniłam? to przeze mnie był każdy kolejny kieliszek? gówno prawda. to ja byłam tu ofiarą. to ja byłam faszerowana kłamstwami  nienawiścią  i sztucznością. to ja byłam robiona w chuja. więc proszę Cię   nie pierdol mi tu teraz  że to moja wina  bo to gówno prawda   tak samo jak Twoje rzekome uczucia do mnie.    kissmyshoes

twoja.zguba dodano: 17 września 2013

kochałeś mnie? nie opowiadaj bajek. Twoje pierdolone kłamstwa były tak perfekcyjne, że nie miałam pojęcia w co tak naprawdę się pakuję. byłam jedyna? w to też już nie wierzę. to ja raniłam? to przeze mnie był każdy kolejny kieliszek? gówno prawda. to ja byłam tu ofiarą. to ja byłam faszerowana kłamstwami, nienawiścią, i sztucznością. to ja byłam robiona w chuja. więc proszę Cię - nie pierdol mi tu teraz, że to moja wina, bo to gówno prawda - tak samo jak Twoje rzekome uczucia do mnie. || kissmyshoes

nie chciałam walczyć. chciałam zniknąć  po prostu nie istnieć. z czasem przenokała mnie miłość  która okazała się takim samym gównem  jak te wcześniejsze uzależnienia. okazała się niczym wartościowym   pustymi słowami  i gestami  bagnem...    kissmyshoes

zjem_ci_babciee dodano: 17 września 2013

nie chciałam walczyć. chciałam zniknąć, po prostu nie istnieć. z czasem przenokała mnie miłość, która okazała się takim samym gównem, jak te wcześniejsze uzależnienia. okazała się niczym wartościowym - pustymi słowami, i gestami, bagnem... || kissmyshoes

kochałeś mnie? nie opowiadaj bajek. Twoje pierdolone kłamstwa były tak perfekcyjne  że nie miałam pojęcia w co tak naprawdę się pakuję. byłam jedyna? w to też już nie wierzę. to ja raniłam? to przeze mnie był każdy kolejny kieliszek? gówno prawda. to ja byłam tu ofiarą. to ja byłam faszerowana kłamstwami  nienawiścią  i sztucznością. to ja byłam robiona w chuja. więc proszę Cię   nie pierdol mi tu teraz  że to moja wina  bo to gówno prawda   tak samo jak Twoje rzekome uczucia do mnie.    kissmyshoes

zjem_ci_babciee dodano: 17 września 2013

kochałeś mnie? nie opowiadaj bajek. Twoje pierdolone kłamstwa były tak perfekcyjne, że nie miałam pojęcia w co tak naprawdę się pakuję. byłam jedyna? w to też już nie wierzę. to ja raniłam? to przeze mnie był każdy kolejny kieliszek? gówno prawda. to ja byłam tu ofiarą. to ja byłam faszerowana kłamstwami, nienawiścią, i sztucznością. to ja byłam robiona w chuja. więc proszę Cię - nie pierdol mi tu teraz, że to moja wina, bo to gówno prawda - tak samo jak Twoje rzekome uczucia do mnie. || kissmyshoes

 Po raz ostatni trzymam Cię za rękę  dziś to dziś ale jutro beze mnie  co jest? Proszę nie płacz  uśmiechnij się zanim powiemy sobie żegnaj.

zjem_ci_babciee dodano: 16 września 2013

"Po raz ostatni trzymam Cię za rękę, dziś to dziś ale jutro beze mnie, co jest? Proszę nie płacz, uśmiechnij się zanim powiemy sobie żegnaj."

Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego  że nie mam z kim porozmawiać  nienawidzę tego  że nie mam do kogo zadzwonić. Nienawidzę tego  że nie mam nikogo kto potrzyma mnie za rękę  przytuli mnie  powie  że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego  że nie mam nikogo kto  z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia. Nienawidzę tego  że przestałem mieć nadzieje i marzenia. Nie znoszę  tego  że nie mam nikogo kto powiedziałby żebym się trzymał  że się odnajdę. Nienawidzę tego  że gdy krzyczę jak opętany  to krzyczę w pustkę. Nienawidzę  że nie mam nikogo kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo  kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego  że to do czego zwróciłem się w swej samotności mieszka w joincie albo w butelce wódki.

zjem_ci_babciee dodano: 16 września 2013

Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo kto, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia. Nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia. Nie znoszę, tego, że nie mam nikogo kto powiedziałby żebym się trzymał, że się odnajdę. Nienawidzę tego, że gdy krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę, że nie mam nikogo kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego, że to do czego zwróciłem się w swej samotności mieszka w joincie albo w butelce wódki.

Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego  że nie mam z kim porozmawiać  nienawidzę tego  że nie mam do kogo zadzwonić. Nienawidzę tego  że nie mam nikogo kto potrzyma mnie za rękę  przytuli mnie  powie  że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego  że nie mam nikogo kto  z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia. Nienawidzę tego  że przestałem mieć nadzieje i marzenia. Nie znoszę  tego  że nie mam nikogo kto powiedziałby żebym się trzymał  że się odnajdę. Nienawidzę tego  że gdy krzyczę jak opętany  to krzyczę w pustkę. Nienawidzę  że nie mam nikogo kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo  kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego  że to do czego zwróciłem się w swej samotności mieszka w joincie albo w butelce wódki.

twoja.zguba dodano: 16 września 2013

Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo kto, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia. Nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia. Nie znoszę, tego, że nie mam nikogo kto powiedziałby żebym się trzymał, że się odnajdę. Nienawidzę tego, że gdy krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę, że nie mam nikogo kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego, że to do czego zwróciłem się w swej samotności mieszka w joincie albo w butelce wódki.

że co  o teksty zjem_ci_babciee dodał komentarz: że co ;o do wpisu 15 września 2013
i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko   o zdrowie  o miłość  o przyjaźń  i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam  odpadam. to nie na moje siły  to powoli doprowadza mnie do ruiny...    kissmyshoes

twoja.zguba dodano: 15 września 2013

i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko - o zdrowie, o miłość, o przyjaźń, i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam, odpadam. to nie na moje siły, to powoli doprowadza mnie do ruiny... || kissmyshoes

i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko   o zdrowie  o miłość  o przyjaźń  i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam  odpadam. to nie na moje siły  to powoli doprowadza mnie do ruiny...    kissmyshoes

zjem_ci_babciee dodano: 14 września 2013

i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko - o zdrowie, o miłość, o przyjaźń, i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam, odpadam. to nie na moje siły, to powoli doprowadza mnie do ruiny... || kissmyshoes

''Psychiczne obnażenie się budzi we mnie strach. To znaczy zawsze chciałam mieć  choć jedną osobę  która wiedziałaby  co siedzi w mojej głowie  ale strasznie boję się braku zrozumienia  że ktoś mógłby pomyśleć  że udaję  wyolbrzymiam. Nie zniosłabym tego. Po drugie  mam wielkie problemy z zaufaniem. Nie mam nikogo  komu mogłabym się zwierzyć. Po trzecie  nigdy nie chciałam nikogo martwić. Każdy ma swoje problemy  po co komu dodatkowo mój.''

twoja.zguba dodano: 13 września 2013

''Psychiczne obnażenie się budzi we mnie strach. To znaczy zawsze chciałam mieć, choć jedną osobę, która wiedziałaby, co siedzi w mojej głowie, ale strasznie boję się braku zrozumienia, że ktoś mógłby pomyśleć, że udaję, wyolbrzymiam. Nie zniosłabym tego. Po drugie, mam wielkie problemy z zaufaniem. Nie mam nikogo, komu mogłabym się zwierzyć. Po trzecie, nigdy nie chciałam nikogo martwić. Każdy ma swoje problemy, po co komu dodatkowo mój.''

pozbierać się jest nadal dziesięć razy trudniej niż rozsypać

zjem_ci_babciee dodano: 13 września 2013

pozbierać się jest nadal dziesięć razy trudniej niż rozsypać

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć