 |
|
W jednej sekundzie chce mi się płakać, w jednej chce mi się zabijać, w jednej chce mi się umrzeć.
|
|
 |
|
Wódka, gin, rum, tequila, burbon, scotch. Wszystko jedno. Po prostu dajcie mi drinka. Dobrego mocnego alkoholowego drinka. Mówię sobie, że chcę tylko jednego, ale wiem, że to nieprawda. Chcę kurwa pięćdziesiąt.
|
|
 |
|
żyłem tak długo w bólu, że kiedy teraz pulsuje on razem z moim silnym równym biciem serca, to mi nie przeszkadza.
|
|
 |
|
największym błędem jest udawanie, że to co nas boli jest nam obojętne.
|
|
 |
|
on mnie poprostu zjadał.Tak łapczywie,jak zjada się pierwszą truskawkę.Czasami zanurzał ją w szampanie.
|
|
 |
|
wiedziała,że wszystko jest ulotne,nietrwałe i trzeba to przeżywać tutaj i teraz.
|
|
 |
|
umiem rozpoznać kłamców, bo sama nim jestem.
|
|
 |
|
nie potrafię trwać przy kimś,komu nie jestem w stanie pomóc.
|
|
 |
|
może Ty też coś czujesz, ale boisz się przyznac ? / i.need.you
|
|
 |
|
Przez cierpienie i przeszywający mnie od kilku miesięcy ból, straciłam swoją osobowość. Stałam się przeźroczysta i prawie nie zauważalna. Nie potrafię też normalnie rozmawiać z nowo poznanymi ludźmi, tylko strasznie się tym stresuje. Tak bardzo się zmieniłam, bo po jego odejściu poczułam się tak bardzo słaba i niepotrzebna. Zrujnowało się we mnie wszystko nad czym tak długo pracowałam. Zgubiła się ta pewność siebie, którą posiadałam. Teraz muszę walczyć o wszystko od nowa. Tylko jak wykreować siebie kiedy nadal nie widzę bez niego życia? / napisana
|
|
 |
|
Nie jestem do końca pewna jak to się stało, że pokochałam właśnie Ciebie, ale to chyba Twój uśmiech, który tak mnie zauroczył od pierwszych chwil naszej znajomości, to on tak bardzo rzucił mnie na kolana, że miałam ochotę oglądać go bez końca, że chciałam być powodem, dla którego będziesz chciał się ciągle uśmiechać. Jeszcze te magiczne oczy, to one sprawiły, że pragnęłam zobaczyć w nich tylko siebie. Już od początku poczułam, że masz w sobie coś czego nie ma inny facet i czego każdy Ci może zazdrościć. Każda kolejna chwila spędzona w Twoim towarzystwie powodowała, że chciałam doznawać tej przyjemności jeszcze bardziej i w jeszcze większej ilości. Każde słowa i gesty kierowane w moją stronę były niesamowite. Cały Ty byłeś dla mnie spełnieniem pragnień, więc chyba dlatego padło na Ciebie. I co prawda miałeś swoje wady, ale to się nie liczyło, było coś ponad. Chciałam sprawić, że staniesz się jeszcze lepszy i szczęśliwszy i że zobaczysz we mnie to, co ja widziałam w Tobie. / napisana
|
|
 |
|
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że jesteśmy ważni, że nasze zdanie ma znaczenie, ze to, że tamto, że sramto, a potem pyk i ich nie ma.
|
|
|
|