 |
Przecież to o to chodzi. O to spojrzenie, które mówi "chcę Cię". O ten mocny uścisk "nikomu Cię nie oddam". O to złapanie za tyłek pokazujące "jesteś moja".
|
|
 |
Gdy odzywa się do Ciebie przeszłość, to..... nie odbieraj. Ona nie ma Ci nic nowego do powiedzenia
|
|
 |
Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek, czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, pracę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego.
|
|
 |
ja wiem, to nie jest łatwe, ale nie zamykaj się, nie rób tego. Postaraj otworzyć się. Nie cierp już. Wpuść do swojego serca kogoś, kto zrozumie Ciebie, Twoje poczucie humoru, Twoją muzykę, muzykę serducha, Twoje marzenia...
|
|
 |
Przestań dźwigać
to czego już
nie potrzebujesz:
w kieszeniach,
w myślach,
w sercu...
|
|
 |
"Zdarzyłem się Tobie. Ludzie czasem zdarzają się sobie. Oszukuje się, że mam nad tym władzę. To nieprawda. Zdarzamy się sobie. Tak. Zdarzyłaś się mi. I choć jestem chłodny, dominujący, może nawet despotyczny (...) to tak naprawdę, w środku boję się, boję się że możesz zdarzyć się komuś innemu."
|
|
 |
Oby z fartem się żyło nie być żyłą dla swoich
Przeżyć leniwie żywot jeśli zdrowie pozwoli
Na wszystko przychodzi czas w życiu
Wiem ze koniec wybryków to synonim wyników
|
|
 |
Oby z fartem się żyło nie być żyłą dla swoich
Przeżyć leniwie żywot jeśli zdrowie pozwoli
Na wszystko przychodzi czas w życiu
Wiem ze koniec wybryków to synonim wyników
|
|
 |
"Taka już jestem, nie czuję nienawiści, pamiętam tylko dobre momenty, poświęcam się bez reszty, kocham się uśmiechać, niewiele wymagam od ludzi i chyba mnie to gubi."
|
|
 |
Kolejny raz zastanawiam się co takiego zrobiłam, że tak perfidnie zabawił się mną i moimi uczuciami. Czym zawiniłam i gdzie popełniłam błąd. Może byłam zbyt dobra pomagając mu w złych chwilach, wspierając go i podnosząc na duchu. Może miałam być tylko dla zabicia nudy kiedy wyjechał stąd na te pieprzone 2 miesiace. A może naprawdę mu kiedyś zależało, a może to była tylko moja wyobraźnia i tak naprawdę nigdy go dla mnie nie było. I może nic nieznaczące "kochanie" mówi do każdej. A moze duma mu nie pozwala wszystkiego naprawić. I być może kiedyś przestanie boleć, a ja zapomnę jego oczy, smak ust czy dotyk. / podobnodziwka
|
|
 |
Powinieneś, kurwa, klęczeć przed nią jak ostatni żebrak. Obsypywać ją
wszystkim, co najlepsze i gdyby chciała to zapierdalać po tą gwiazdkę z
nieba, zabrać ją na wycieczkę do Eldorado i zrobić wszystko, żeby
poczuła się jak księżniczka. Powinieneś płakać za każdym razem, kiedyona jest nieszczęśliwa, wyć powinieneś. Masz być dla niej ideałem, rozumiesz? Masz być tym jebanym księciem na białym koniu, bo choć byłeś
skurwysynem, to ona nadal patrzy na Ciebie z tą samą miłością w oczach i
nadal w Ciebie wierzy, nawet jeśli wszyscy inni zwątpili. Nosi tyle ran
przez Twoją głupotę, a nadal ma i będzie miała wyciągnięte ręce, gdybyś
potrzebował pomocy, zawsze jest dla Ciebie i nigdy się nie odwróciła,ani nie odwróci.Ta dziewczyna jest Twoim cudem i choć tak kurewsko ją
zniszczyłeś, to nikt nie kocha Cię tak perfekcyjnie jak ona...
|
|
|
|