 |
Wiem czego pragnę, na pewno nie swojej krzywdy
Niektóre sprawy tu nie zmienią się nigdy
|
|
 |
Co czujesz gdy zawodzą ci za których dałbyś uciąć ręce?
Co czujesz gdy kochana ci kobieta mówi nigdy więcej?
|
|
 |
Nie ma prawdy bez kłamstwa.
Nie wszystko mogę ci wybaczyć ale, czasem jest szansa.
|
|
 |
dzisiaj odchodzę,jeszcze wróce w twych snach
|
|
 |
słowa ranią,jak brudne buty depczą uczucia,by budować na gruzach czasem szkoda sił
|
|
 |
Kiedyś wierzyłem w miłość na zawsze
I że tym razem już będzie inaczej
Jednak serce nie sługa, ludzie zbyt słabi
Wiedziałaś co robisz, dlaczego dziś płaczesz? (..)
Seks, dragi, hajs - nie zastąpią miłości
Cały ten szajs zabija źródła namiętności
Porzuć troski, dąż do prawdziwości
|
|
 |
Bo cholera, jak On Cię dotknie to masz mieć mokro w bieliźnie, ma Cię ściskać i podniecać. Masz w łóżku krzyczeć, jęczeć, być wyuzdana a nawet masz być sukowata. Ale nie zapomnij, że to dotyczy tylko relacji w łóżku. Na co dzień ma Cię szanować, przytulać, całować, dzwonić, otwierać drzwi, mówić jak pięknie wyglądasz i kochać, kochać z całego serducha.
|
|
 |
Dostaniesz to, co Ci się należy. Wszystko w swoim czasie, zobaczysz.
|
|
 |
Nie pozostawało mi nic innego, jak wziąć się znów do pracy, i to żywiej niż zwykle, żeby powoli wypłoszyć tego małego trupka, który błąkał się po zakamarkach mojego mózgu i męczył mnie swoimi wielkimi, uważnymi oczyma.
|
|
 |
gówno mnie obchodzi co dostaliście albo jak spędzacie walentynki.
|
|
 |
Boję się, że nie spotkam już nikogo kto będzie tak perfekcyjnie rozbierał mnie wzorkiem i dotykał aż do kości, serca. Że przy nikim już nigdy nie stracę oddechu jak tracę przy Tobie.
|
|
 |
i znowu to po tysiąckroć zadawane pytanie "co ja sobie myślałam?
|
|
|
|