głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szlugiii

Minęło kilka lat od naszej pierwszej rozmowy  a Ty wcale się nie zmieniłeś. Od początku rzucałeś kłody pod moje nogi  sprawiałeś  że się potykałam i dość mocno raniłam. Cieszyłeś się z mojej porażki. Nie zaprzeczaj  bo nie raz o tym słyszałam i to widziałam. Czas nie zmienił niczego. Bo pomimo upływu tylu dni i godzin nie zmieniłeś się  ani na moment. Chociaż nie mogę powiedzieć  że nigdy mnie nie pochwaliłeś.. Ponieważ był taki dzień  kiedy płakałeś ze szczęścia razem ze mną. Lecz to był tylko jeden dzień  który przeminął i na pewno odszedł z Twojej pamięci. Wiem  że nie zawsze robisz to specjalnie  że chcesz dla mnie dobrze  ale zrozum  skarbie.. Ja nie potrafię żyć tak  jak Ty to widzisz. Nie potrafię się zmieniać na zawołanie. Nie jestem w stanie odnaleźć w swoim ciele silnej motywacji  bo zwyczajnie jej nie posiadam i nie wiem  czy kiedykolwiek ją posiadałam. Od dzieciństwa byłam słabą i zagubioną dziewczyną. I do dziś to pozostało  więc nie dziw się  że nie jestem idealna.

remember_ dodano: 2 maja 2013

Minęło kilka lat od naszej pierwszej rozmowy, a Ty wcale się nie zmieniłeś. Od początku rzucałeś kłody pod moje nogi, sprawiałeś, że się potykałam i dość mocno raniłam. Cieszyłeś się z mojej porażki. Nie zaprzeczaj, bo nie raz o tym słyszałam i to widziałam. Czas nie zmienił niczego. Bo pomimo upływu tylu dni i godzin nie zmieniłeś się, ani na moment. Chociaż nie mogę powiedzieć, że nigdy mnie nie pochwaliłeś.. Ponieważ był taki dzień, kiedy płakałeś ze szczęścia razem ze mną. Lecz to był tylko jeden dzień, który przeminął i na pewno odszedł z Twojej pamięci. Wiem, że nie zawsze robisz to specjalnie, że chcesz dla mnie dobrze, ale zrozum, skarbie.. Ja nie potrafię żyć tak, jak Ty to widzisz. Nie potrafię się zmieniać na zawołanie. Nie jestem w stanie odnaleźć w swoim ciele silnej motywacji, bo zwyczajnie jej nie posiadam i nie wiem, czy kiedykolwiek ją posiadałam. Od dzieciństwa byłam słabą i zagubioną dziewczyną. I do dziś to pozostało, więc nie dziw się, że nie jestem idealna.

tak  tęsknie. i to bardzo tęsknie  ale nie mówię o tym  ponieważ wiem  że nie ma w tym żadnego sensu. mogłabym jednak się przyznać do tego  dać ci znać  ale czy to by się opłacało? zapewne byś nie zwrócił uwagi na nadawcę tych słów. rzuciłbyś telefon w kąt i zajął się ważniejszymi sprawami.. lecz powiedz mi szczerze  ile warte są dla ciebie obietnice  które składałeś w minionym czasie? już zapomniałeś  jak pisałeś  że wracasz  że nie muszę się bać  gdyż jesteś  a ja przy tobie będę bezpieczna? przecież tego już nie ma. a ja wcale nie czuję się bezpiecznie.. wręcz przeciwnie. daję tobie wyraźny sygnał  że cię potrzebuję. ty w zamian milczysz.. sprawiasz mi tym ból. naprawdę jestem dla ciebie nikim pomimo wypowiedzianych słów?

remember_ dodano: 2 maja 2013

tak, tęsknie. i to bardzo tęsknie, ale nie mówię o tym, ponieważ wiem, że nie ma w tym żadnego sensu. mogłabym jednak się przyznać do tego, dać ci znać, ale czy to by się opłacało? zapewne byś nie zwrócił uwagi na nadawcę tych słów. rzuciłbyś telefon w kąt i zajął się ważniejszymi sprawami.. lecz powiedz mi szczerze, ile warte są dla ciebie obietnice, które składałeś w minionym czasie? już zapomniałeś, jak pisałeś, że wracasz, że nie muszę się bać, gdyż jesteś, a ja przy tobie będę bezpieczna? przecież tego już nie ma. a ja wcale nie czuję się bezpiecznie.. wręcz przeciwnie. daję tobie wyraźny sygnał, że cię potrzebuję. ty w zamian milczysz.. sprawiasz mi tym ból. naprawdę jestem dla ciebie nikim pomimo wypowiedzianych słów?

życie mnie nudzi.

remember_ dodano: 2 maja 2013

życie mnie nudzi.

Zostawiłeś mi tylko ból i smutek. Nic więcej nie mam po Twoim odejściu. Może czasami po mojej twarzy spłynie łza jako oznaką tęsknoty  ale nie jest ten sam ból co wiele miesięcy temu. Teraz to coś co pozwala jakoś pogodzić się z Twoim nagłym odejściem. Za chwilę minie tydzień  od dnia  w którym zamilkłeś  a ja pokażę  że już nie pamiętam o Tobie. Pokażę sobie i innym  że już nie istniejesz w moim życiu ani tym bardziej w sercu. Nie ma już znaczenia  że będę się oszukiwać i wiecznie łudzić tym  że czekam na Twój powrót i wyjaśnienie dlaczego potraktowałeś mnie w ten sposób. Nie dam wygrać mojej słabości. Nie tym razem. Nie chcę  aby ktokolwiek wiedział i tym bardziej widział  jak bardzo brakuje mi Ciebie  a chęć podziękowania za kolejne porzucenie jest tak silna  że ledwo sie przed tym powstrzymuje. To już nic nie zmieni. Nie przywróci naszej znajomości do życia.

remember_ dodano: 2 maja 2013

Zostawiłeś mi tylko ból i smutek. Nic więcej nie mam po Twoim odejściu. Może czasami po mojej twarzy spłynie łza jako oznaką tęsknoty, ale nie jest ten sam ból co wiele miesięcy temu. Teraz to coś co pozwala jakoś pogodzić się z Twoim nagłym odejściem. Za chwilę minie tydzień, od dnia, w którym zamilkłeś, a ja pokażę, że już nie pamiętam o Tobie. Pokażę sobie i innym, że już nie istniejesz w moim życiu ani tym bardziej w sercu. Nie ma już znaczenia, że będę się oszukiwać i wiecznie łudzić tym, że czekam na Twój powrót i wyjaśnienie dlaczego potraktowałeś mnie w ten sposób. Nie dam wygrać mojej słabości. Nie tym razem. Nie chcę, aby ktokolwiek wiedział i tym bardziej widział, jak bardzo brakuje mi Ciebie, a chęć podziękowania za kolejne porzucenie jest tak silna, że ledwo sie przed tym powstrzymuje. To już nic nie zmieni. Nie przywróci naszej znajomości do życia.

jest mi łatwo? nie. nigdy nie było mi łatwo mierzyć się z teraźniejszością  a już tym bardziej z przyszłością. nie wiem czy starczy mi nawet sił  aby się ogarnąć w odpowiednim momencie i nadrobić wszystko co tak dawno straciłam. nie wiem  kiedy się obudzę z tego pieprzonego koszmaru  który tak często dusi moją dusze poprzez głębokie rany wspomnień. nie wiem czy zdobędę siłę na kolejną walkę z otaczającym mnie losem. nie wiem czy dam radę wytrwać i pokonać przeciwności  jakie los stawia mi na swojej drodze. nie wiem czy kiedyś uda mi się jeszcze być szczęśliwą osobą. nie wiem czy zacznę żyć tak  jak chcę. nie wiem czy będę w ogóle potrafiła oddychać w tym  jakże sztucznym świecie...

remember_ dodano: 2 maja 2013

jest mi łatwo? nie. nigdy nie było mi łatwo mierzyć się z teraźniejszością, a już tym bardziej z przyszłością. nie wiem czy starczy mi nawet sił, aby się ogarnąć w odpowiednim momencie i nadrobić wszystko co tak dawno straciłam. nie wiem, kiedy się obudzę z tego pieprzonego koszmaru, który tak często dusi moją dusze poprzez głębokie rany wspomnień. nie wiem czy zdobędę siłę na kolejną walkę z otaczającym mnie losem. nie wiem czy dam radę wytrwać i pokonać przeciwności, jakie los stawia mi na swojej drodze. nie wiem czy kiedyś uda mi się jeszcze być szczęśliwą osobą. nie wiem czy zacznę żyć tak, jak chcę. nie wiem czy będę w ogóle potrafiła oddychać w tym, jakże sztucznym świecie...

Masz wybór   kochasz albo znikasz.

remember_ dodano: 1 maja 2013

Masz wybór - kochasz albo znikasz. ; )

Granica między nami była tak cienka  że szybko ją przekroczyliśmy. Bardzo szybko oswoiliśmy się ze sobą  poznaliśmy się i otworzyliśmy przed sobą. Każde z nas na początku udawało  grało  bo czuliśmy się szczęśliwi  chcieliśmy z resztą czuć się szczęśliwi i bezpieczni  bo mieliśmy pewność  że może coś nam się uda. Jednak nie wzięliśmy pod uwagę tego faktu  jak szybko upadniemy  jak bardzo łatwo siebie wzajemnie zniszczymy. To się dla nas nie liczyło  nie było dla nas przeszkód  które mogły nas odrzucić od siebie. Była jedynie niepewność do przyszłości  żyliśmy tym faktem  że coś może nam się udać  nie chcieliśmy podejmować innego ryzyka i bać się  że coś może się przy nas popsuć. Po co z resztą mieliśmy się tego uczyć  skoro los i nasze życie było z początku dla nas tak łaskawe  że mogliśmy iść przed siebie i się niczym nie przejmować? Po co mieliśmy zadręczać sobie głowę nieistniejącymi głupotami  czy sprzecznościami  które wokół nas dryfowały?

remember_ dodano: 1 maja 2013

Granica między nami była tak cienka, że szybko ją przekroczyliśmy. Bardzo szybko oswoiliśmy się ze sobą, poznaliśmy się i otworzyliśmy przed sobą. Każde z nas na początku udawało, grało, bo czuliśmy się szczęśliwi, chcieliśmy z resztą czuć się szczęśliwi i bezpieczni, bo mieliśmy pewność, że może coś nam się uda. Jednak nie wzięliśmy pod uwagę tego faktu, jak szybko upadniemy, jak bardzo łatwo siebie wzajemnie zniszczymy. To się dla nas nie liczyło, nie było dla nas przeszkód, które mogły nas odrzucić od siebie. Była jedynie niepewność do przyszłości, żyliśmy tym faktem, że coś może nam się udać, nie chcieliśmy podejmować innego ryzyka i bać się, że coś może się przy nas popsuć. Po co z resztą mieliśmy się tego uczyć, skoro los i nasze życie było z początku dla nas tak łaskawe, że mogliśmy iść przed siebie i się niczym nie przejmować? Po co mieliśmy zadręczać sobie głowę nieistniejącymi głupotami, czy sprzecznościami, które wokół nas dryfowały?

Wiesz czym kiedyś było dla mnie życie? To była masa uczuć  połączona z ludzką miłością  przyjaźnią  szacunkiem i zaufaniem. To były pewne wartości  które często dostawałam od wielu osób. Sprawiały  że mogłam poczuć  że żyję. Nie musiałam się wtedy przejmować niczym. Problemy i kłopoty nie miały dla mnie wtedy żadnego znaczenia. Świat  ludzie  to co się wokół działo? Było czymś prostym  czymś co się dało łatwo rozgryźć. Zawsze mogłam wtedy stosować na innych swoje sztuczki  przekonywać każdego do swojej racji i dzięki temu czułam się bezpiecznie. Ludzie nie widzieli we mnie czegoś złego  co mnie od nich oddalało  a wręcz przeciwnie. Każdy dostrzegał moją wartość  wiedział co znaczy dla mnie poświęcenie względem drugiej osoby. Nikt nie chciał mnie wtedy zniszczyć  a dziś? Wiele rzeczy się zmieniło  wiele osób odeszło. Zmieniłam się ja... Zmienił się mój charakter i pogląd na świat. Nie ma już tamtego życia. Nie ma przeszłości  odeszła razem z moim natchnieniem.

remember_ dodano: 1 maja 2013

Wiesz czym kiedyś było dla mnie życie? To była masa uczuć, połączona z ludzką miłością, przyjaźnią, szacunkiem i zaufaniem. To były pewne wartości, które często dostawałam od wielu osób. Sprawiały, że mogłam poczuć, że żyję. Nie musiałam się wtedy przejmować niczym. Problemy i kłopoty nie miały dla mnie wtedy żadnego znaczenia. Świat, ludzie, to co się wokół działo? Było czymś prostym, czymś co się dało łatwo rozgryźć. Zawsze mogłam wtedy stosować na innych swoje sztuczki, przekonywać każdego do swojej racji i dzięki temu czułam się bezpiecznie. Ludzie nie widzieli we mnie czegoś złego, co mnie od nich oddalało, a wręcz przeciwnie. Każdy dostrzegał moją wartość, wiedział co znaczy dla mnie poświęcenie względem drugiej osoby. Nikt nie chciał mnie wtedy zniszczyć, a dziś? Wiele rzeczy się zmieniło, wiele osób odeszło. Zmieniłam się ja... Zmienił się mój charakter i pogląd na świat. Nie ma już tamtego życia. Nie ma przeszłości, odeszła razem z moim natchnieniem.

Nie jestem idealna i nigdy nie będę. Sam doskonale o tym wiesz  ale też możesz mieć świadomość  że nie należę do tej grupy dziewczyn  która chce tylko jednego. Nie jestem tą szmatą  która lata za każdym facetem by poczuć pewne dowartościowanie siebie i własnego ciała. Nie obchodzą mnie szybkie randki podczas  których może zdarzyć się niespodzianka  która uziemi człowieka na całe życie.Nie należę również do tych pustych  wytapetowanych dziewczyn  które poza masą kosmetyków  nie posiadają nic więcej w głowie. Ja wolę być sobą. Wolę być zwykłą dziewczyną  która ma pewien charakter  który ujawnia tylko dla wybranych. Wolę chodzić z delikatnym makijażem i nie zamartwiać się  czy za chwilę nie będę musiała lecieć do drogerii bo skończy mi się pokład bądź puder. Mnie to nie kręci. Wolę mieć swój własny styl  którego mi nikt nie odbierze. Wolę być sobą  bo znam swoją wartość i w przeciwieństwie do innych wiem  jak mogę cenić siebie  swoje ciało oraz życie.

remember_ dodano: 30 kwietnia 2013

Nie jestem idealna i nigdy nie będę. Sam doskonale o tym wiesz, ale też możesz mieć świadomość, że nie należę do tej grupy dziewczyn, która chce tylko jednego. Nie jestem tą szmatą, która lata za każdym facetem by poczuć pewne dowartościowanie siebie i własnego ciała. Nie obchodzą mnie szybkie randki podczas, których może zdarzyć się niespodzianka, która uziemi człowieka na całe życie.Nie należę również do tych pustych, wytapetowanych dziewczyn, które poza masą kosmetyków, nie posiadają nic więcej w głowie. Ja wolę być sobą. Wolę być zwykłą dziewczyną, która ma pewien charakter, który ujawnia tylko dla wybranych. Wolę chodzić z delikatnym makijażem i nie zamartwiać się, czy za chwilę nie będę musiała lecieć do drogerii bo skończy mi się pokład bądź puder. Mnie to nie kręci. Wolę mieć swój własny styl, którego mi nikt nie odbierze. Wolę być sobą, bo znam swoją wartość i w przeciwieństwie do innych wiem, jak mogę cenić siebie, swoje ciało oraz życie.

Nie szukaj mnie  to nie ma sensu. Nie odnajdziesz mnie  a tym bardziej nie dotrzesz do wnętrza mojego serca. Wiele miesięcy temu powstała tam blokada  do której nikt nie zna szyfru. Ja też nie podam kodu  który pozwoliłby ułatwić wślizgnięcie się do mojego serca. Nie chcę przechodzić po raz kolejny przez ból i cierpienie  na które przez całe życie jestem skazana. Zanim cokolwiek powiesz do mnie o uczuciach  że chcesz  aby coś między nami było musisz mi pokazać  że mogę Ci ufać. Musisz mi udowodnić  że Twoje dłonie to dobre miejsce  w których może zostać złożone moje serce. Muszę wiedzieć wcześniej  że jesteś dobrym kandydatem  aby za jakiś czas nie odczuć rozczarowania  bo wiem  jak wiele to może mnie później kosztować łez i nerwów. A nie o to chodzi  aby całe życie iść pod górkę. Tak  jak każdy zasługuję na szczęście. A ja chcę wiedzieć  że potrafisz kochać do tego stopnia  że nie odejdziesz dopóki śmierć Cię nie zabierze.

remember_ dodano: 30 kwietnia 2013

Nie szukaj mnie, to nie ma sensu. Nie odnajdziesz mnie, a tym bardziej nie dotrzesz do wnętrza mojego serca. Wiele miesięcy temu powstała tam blokada, do której nikt nie zna szyfru. Ja też nie podam kodu, który pozwoliłby ułatwić wślizgnięcie się do mojego serca. Nie chcę przechodzić po raz kolejny przez ból i cierpienie, na które przez całe życie jestem skazana. Zanim cokolwiek powiesz do mnie o uczuciach, że chcesz, aby coś między nami było musisz mi pokazać, że mogę Ci ufać. Musisz mi udowodnić, że Twoje dłonie to dobre miejsce, w których może zostać złożone moje serce. Muszę wiedzieć wcześniej, że jesteś dobrym kandydatem, aby za jakiś czas nie odczuć rozczarowania, bo wiem, jak wiele to może mnie później kosztować łez i nerwów. A nie o to chodzi, aby całe życie iść pod górkę. Tak, jak każdy zasługuję na szczęście. A ja chcę wiedzieć, że potrafisz kochać do tego stopnia, że nie odejdziesz dopóki śmierć Cię nie zabierze.

Nie tęsknie już za Tobą. Staję się powoli obojętna na Twoją nieobecność. Przyzwyczajam się do tego i układam sobie na nowo życie. I wiesz  cieszę się z tego  że nie robisz mi większych problemów z tego względu i jednocześnie pomagasz swoim milczeniem. Mogę dzięki temu ułożyć swoje myśli  pozbierać się po wszystkim co kiedyś było pomiędzy nami i jakoś zacząć żyć  spokojnie  bez łez i nerwów. To nawet nie jest takim złym pomysłem  ponieważ powoli się czegoś uczę. Od nowa startuję i nie cofam się do przeszłości. Powoli przestaję o niej mówić i myśleć. Szczególnie Ciebie już nie wspominam. Nie rusza mnie już nic w sercu  gdy ktoś wypowie Twoje imię bądź usłyszę miejscowość  z której pochodzisz. Mam spokój  którym mogę się właśnie cieszyć i wiesz? Robię to i robić będę. Będę żyć tak  jak chciałam od początku. Bez Ciebie będę szczęśliwa  bo bajka się skończyła.

remember_ dodano: 29 kwietnia 2013

Nie tęsknie już za Tobą. Staję się powoli obojętna na Twoją nieobecność. Przyzwyczajam się do tego i układam sobie na nowo życie. I wiesz, cieszę się z tego, że nie robisz mi większych problemów z tego względu i jednocześnie pomagasz swoim milczeniem. Mogę dzięki temu ułożyć swoje myśli, pozbierać się po wszystkim co kiedyś było pomiędzy nami i jakoś zacząć żyć, spokojnie, bez łez i nerwów. To nawet nie jest takim złym pomysłem, ponieważ powoli się czegoś uczę. Od nowa startuję i nie cofam się do przeszłości. Powoli przestaję o niej mówić i myśleć. Szczególnie Ciebie już nie wspominam. Nie rusza mnie już nic w sercu, gdy ktoś wypowie Twoje imię bądź usłyszę miejscowość, z której pochodzisz. Mam spokój, którym mogę się właśnie cieszyć i wiesz? Robię to i robić będę. Będę żyć tak, jak chciałam od początku. Bez Ciebie będę szczęśliwa, bo bajka się skończyła.

Już nie jesteśmy przyjaciółmi  ani tym bardziej nie możemy zapisać siebie do grona znajomych. Od tej pory staliśmy się dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Nie wiem  czy to zaakceptujesz  czy też nie  ale ja obiecałam sobie  że więcej nie napiszę  ani tym bardziej do Ciebie nie zadzwonię. Jeżeli będzie się działo coś naprawdę złego  przeczekam ten czas i nie ulegnę emocjom  a już tym bardziej wpływom innych osób. Nie będę tą samą dziewczyną  którą znałeś przez tyle lat. Nie będę Ci ulegać  aby być na każde Twoje skinienie palca. Nie chcę tego  rozumiesz? Czuję się nareszcie uwolniona od Ciebie  od naszej wspólnej przeszłości i uczuć  które nas łączyły. Bynajmniej wówczas tak sądziłam  że coś nas jeszcze łączy  ale teraz? Nie mam żadnych wątpliwości  że los nie chce  abyśmy łączyli nasze dwa  jakże różne światy. Nie pasujemy do siebie i to było widać od początku. Każde z nas jednak miało inny charakter  a my uwielbialiśmy walkę. Lecz uzależnienie dziś przegrało  przykro mi.

remember_ dodano: 29 kwietnia 2013

Już nie jesteśmy przyjaciółmi, ani tym bardziej nie możemy zapisać siebie do grona znajomych. Od tej pory staliśmy się dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Nie wiem, czy to zaakceptujesz, czy też nie, ale ja obiecałam sobie, że więcej nie napiszę, ani tym bardziej do Ciebie nie zadzwonię. Jeżeli będzie się działo coś naprawdę złego, przeczekam ten czas i nie ulegnę emocjom, a już tym bardziej wpływom innych osób. Nie będę tą samą dziewczyną, którą znałeś przez tyle lat. Nie będę Ci ulegać, aby być na każde Twoje skinienie palca. Nie chcę tego, rozumiesz? Czuję się nareszcie uwolniona od Ciebie, od naszej wspólnej przeszłości i uczuć, które nas łączyły. Bynajmniej wówczas tak sądziłam, że coś nas jeszcze łączy, ale teraz? Nie mam żadnych wątpliwości, że los nie chce, abyśmy łączyli nasze dwa, jakże różne światy. Nie pasujemy do siebie i to było widać od początku. Każde z nas jednak miało inny charakter, a my uwielbialiśmy walkę. Lecz uzależnienie dziś przegrało, przykro mi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć