 |
` miłość jak czkawka, każdego czasem targa / dwa spojrzenia
|
|
 |
nienawidzę tego stanu, kiedy jestem sama w tych jebanych czterech ścianach, a moją głowę wypełniają miliony myśli . po prostu nienawidzę .
|
|
 |
` Widzę Jej łzy, mówi - olejmy jutro, Strzela mi w łeb, po czym popełnia samobójstwo. [solar/białas]
|
|
 |
I tak przeżyłem więcej niż przeciętniacy, Bo nie bałem się wziąć swojego życia w swoje łapy [solar/białas]
|
|
 |
` ja też szukam sensu, kroczę krętą drogą . / kali
|
|
 |
` tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość / małpa
|
|
 |
` Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć zanim znów stracisz oddech gdy światło zgaśnie / małpa
|
|
 |
` poznaj moich przyjaciół, siedzą przy jednym stole, chociaż wódka kiepsko dogaduje się z ketanolem, / małpa
|
|
 |
` to spadło z góry jak deszcz i gryzie mnie sumienie teraz, nie wiem, czy wiesz / vixen
|
|
 |
` a życie kopie nas w dupe zbyt często za mocno .. / eldo
|
|
 |
` Staram się dostrzegać to, co ma wartość Trzymać się tego, czego trzymać się warto Idę do przodu wciąż, choć czasem nie jest łatwo / studio pokój
|
|
 |
` jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu, że ty i ja, że jak to tak, i że to nie ma sensu.! / studio pokój
|
|
|
|