głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szkodliwy

Losie  miałeś się polepszyć  nawet w moich snów to wynika  ale widzę  że specjalnie Ci się nie spieszy.

estate dodano: 4 października 2014

Losie, miałeś się polepszyć, nawet w moich snów to wynika, ale widzę, że specjalnie Ci się nie spieszy.

Sobota wieczór  październik  jesień  klasa maturalna  łóżko  pełno książek i ja z tym uczuciem  którego chciałam uniknąć w tym okresie. Nie udało mi się. Zniknęła nawet nadzieja  że pojawi się ktoś nowy  a co dopiero  że ktoś wróci. Nie mam nic  prócz spokojnych nocy  matury w maju i pustki.

estate dodano: 4 października 2014

Sobota wieczór, październik, jesień, klasa maturalna, łóżko, pełno książek i ja z tym uczuciem, którego chciałam uniknąć w tym okresie. Nie udało mi się. Zniknęła nawet nadzieja, że pojawi się ktoś nowy, a co dopiero, że ktoś wróci. Nie mam nic, prócz spokojnych nocy, matury w maju i pustki.

moje!! ja pierdole  nauczysz się kiedyś podpisywać nieswoje wpisy? teksty napisana dodał komentarz: moje!! ja pierdole, nauczysz się kiedyś podpisywać nieswoje wpisy? do wpisu 28 września 2014
Kiedyś nie sądziłam  że mogę być aż tak bardzo uczuciowa  ale później uświadomiłam sobie  że nie nadaję się do związków  na chwilę . To właśnie dlatego nigdy nie mogłam się chwalić dużą ilością przebytych związków. Od zawsze szukałam kogoś kto będzie w stanie zostać przy mnie dłużej i kto będzie mnie kochał. W głębi duszy modliłam się o kogoś idealnego i pokornie czekałam na swoje szczęście. Myślałam wtedy  że miłość jest prostsza  nawet w momencie kiedy już ją dostałam nie spodziewałam się  że tak sponiewiera moją osobę  że zabierze więcej niż będzie w stanie dać. Ten związek jeszcze bardziej umocnił mnie w przekonaniu  że nie jestem kochliwa i że nie potrafię skakać z kwiatka na kwiatek  bo jak już pokocham to do końca. Nie mogę pogodzić się tylko z tym  że tak do końca nie jest w stanie pokochać nikt mnie.    napisana

napisana dodano: 25 września 2014

Kiedyś nie sądziłam, że mogę być aż tak bardzo uczuciowa, ale później uświadomiłam sobie, że nie nadaję się do związków "na chwilę". To właśnie dlatego nigdy nie mogłam się chwalić dużą ilością przebytych związków. Od zawsze szukałam kogoś kto będzie w stanie zostać przy mnie dłużej i kto będzie mnie kochał. W głębi duszy modliłam się o kogoś idealnego i pokornie czekałam na swoje szczęście. Myślałam wtedy, że miłość jest prostsza, nawet w momencie kiedy już ją dostałam nie spodziewałam się, że tak sponiewiera moją osobę, że zabierze więcej niż będzie w stanie dać. Ten związek jeszcze bardziej umocnił mnie w przekonaniu, że nie jestem kochliwa i że nie potrafię skakać z kwiatka na kwiatek, bo jak już pokocham to do końca. Nie mogę pogodzić się tylko z tym, że tak do końca nie jest w stanie pokochać nikt mnie. / napisana

kubek zielonej herbaty  książka od angielskiego  sms'y od niego i jest cudownie.

lalkowata dodano: 25 września 2014

kubek zielonej herbaty, książka od angielskiego, sms'y od niego i jest cudownie.

Na mnie już żaden ból nie robi wrażenia  każdy kończy się tym samym  płaczem.

estate dodano: 21 września 2014

Na mnie już żaden ból nie robi wrażenia, każdy kończy się tym samym, płaczem.

Powiedz mi  jak to jest możliwe. Odpuszczasz  bo nawet Twoje serce dochodzi do wniosku  że nie ma sił wykłócać się z rozumem o kogoś  kogo nie ma od dawna. Z głowy wyrzucasz wszystkie dobre  chwile  próbujesz skupić się na złych  by szybciej go znienawidzić. Piszesz do niego list  który nigdy nie zostanie wysłany  tylko wyrzucony do rzeczki  płynącej obok Twojego domu. Powoli zaczynasz sobie radzić  z dnia na dzień coraz lepiej. Aż któregoś dnia wraca nieproszony. Czujesz jego obecność wszędzie  nawet w swoim domu. Podczas rozmowy z nim powinny wrócić wspomnienia  radość i satysfakcja  że to on się złamał i napisał. Jednak nic z tych rzeczy. Przybyła tylko złość  że wrócił  gdy już praktycznie go nie ma w moim życiu i że już nie potrafię się w nim zakochać  jak kiedyś  choćbym chciała a nie potrafię.

estate dodano: 21 września 2014

Powiedz mi, jak to jest możliwe. Odpuszczasz, bo nawet Twoje serce dochodzi do wniosku, że nie ma sił wykłócać się z rozumem o kogoś, kogo nie ma od dawna. Z głowy wyrzucasz wszystkie dobre chwile, próbujesz skupić się na złych, by szybciej go znienawidzić. Piszesz do niego list, który nigdy nie zostanie wysłany, tylko wyrzucony do rzeczki, płynącej obok Twojego domu. Powoli zaczynasz sobie radzić, z dnia na dzień coraz lepiej. Aż któregoś dnia wraca nieproszony. Czujesz jego obecność wszędzie, nawet w swoim domu. Podczas rozmowy z nim powinny wrócić wspomnienia, radość i satysfakcja, że to on się złamał i napisał. Jednak nic z tych rzeczy. Przybyła tylko złość, że wrócił, gdy już praktycznie go nie ma w moim życiu i że już nie potrafię się w nim zakochać, jak kiedyś, choćbym chciała a nie potrafię.

Nie powinnam myśleć co by było gdyby został  ale aż dech zapiera kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w momencie kiedy odszedł tak na dobre. On był i jest dla mnie zbyt ważny by móc jednym gestem wygonić go z myśli i zacząć nowe  odrębne życie. Taka miłość jak moja do niego nie zdarza się często  więc tym trudniej jest zapomnieć  nie wracać do przeszłości. I nawet ten czas który mija nie oddala mnie od wspomnień  on tylko oddala mnie od dni kiedy byłam najszczęśliwsza na ziemi. Mam świadomość  że być może pogubiłam się w tym uczuciu  bo po tylu miesiącach powinnam inaczej patrzeć na życie  ale tracąc ukochaną osobę straciłam połowę siebie  którą ofiarowałam mu wraz ze swoją miłością. A tego nikt nie jest w stanie zrozumieć  nikt kto nie stracił swojej wielkiej  życiowej miłości. Więc ja sama gubię się w tych korytarzach  w których aż za bardzo polubiłam układanie sobie nierealnego planu na przyszłość.    napisana

napisana dodano: 19 września 2014

Nie powinnam myśleć co by było gdyby został, ale aż dech zapiera kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w momencie kiedy odszedł tak na dobre. On był i jest dla mnie zbyt ważny by móc jednym gestem wygonić go z myśli i zacząć nowe, odrębne życie. Taka miłość jak moja do niego nie zdarza się często, więc tym trudniej jest zapomnieć, nie wracać do przeszłości. I nawet ten czas który mija nie oddala mnie od wspomnień, on tylko oddala mnie od dni kiedy byłam najszczęśliwsza na ziemi. Mam świadomość, że być może pogubiłam się w tym uczuciu, bo po tylu miesiącach powinnam inaczej patrzeć na życie, ale tracąc ukochaną osobę straciłam połowę siebie, którą ofiarowałam mu wraz ze swoją miłością. A tego nikt nie jest w stanie zrozumieć, nikt kto nie stracił swojej wielkiej, życiowej miłości. Więc ja sama gubię się w tych korytarzach, w których aż za bardzo polubiłam układanie sobie nierealnego planu na przyszłość. / napisana

a on? z dnia na dzień potrafił Cię zaskakiwać  nawet i spotkaniem raz na tydzień dodawał Ci więcej endorfin niż codzienny jogging  chodziłaś ponad ziemią  budziłaś się i zasypiałaś z myślą  że jesteś numerem jeden  poza nim nie było świata  byłaś Ty i on  człowiek z którym wiązałaś plany na przyszłość  przy nikim nie czułaś się tak cudownie jak w ramionach tego mężczyzny  żadne inne pocałunki nie dorównywały jego czułym i najbardziej namiętnym  wspominasz każdą waszą chwile  nieważne czy dobrą czy złą  wtedy bez wątpliwości mogłaś zachwycać się szczęściem  tymi waszymi najpiękniejszymi dniami i nocami  a wiesz dlaczego użyłam czasu przeszłego? żeby nie zapeszyć.

lalkowata dodano: 19 września 2014

a on? z dnia na dzień potrafił Cię zaskakiwać, nawet i spotkaniem raz na tydzień dodawał Ci więcej endorfin niż codzienny jogging, chodziłaś ponad ziemią, budziłaś się i zasypiałaś z myślą, że jesteś numerem jeden, poza nim nie było świata, byłaś Ty i on, człowiek z którym wiązałaś plany na przyszłość, przy nikim nie czułaś się tak cudownie jak w ramionach tego mężczyzny, żadne inne pocałunki nie dorównywały jego czułym i najbardziej namiętnym, wspominasz każdą waszą chwile, nieważne czy dobrą czy złą, wtedy bez wątpliwości mogłaś zachwycać się szczęściem, tymi waszymi najpiękniejszymi dniami i nocami, a wiesz dlaczego użyłam czasu przeszłego? żeby nie zapeszyć.

Gdy odkochasz się ja zakocham cię na powrót  na powrót i na przekór. Gdy zabijesz mnie  zmartwychwstanę po 3 dniach albo w przyszłym wcieleniu cię urodzę.   Nosowska  najmocniej.

niecalkiemludzka dodano: 18 września 2014

Gdy odkochasz się ja zakocham cię na powrót, na powrót i na przekór. Gdy zabijesz mnie, zmartwychwstanę po 3 dniach albo w przyszłym wcieleniu cię urodzę. - Nosowska, najmocniej.

no kurwa  słowo w słowo. teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: no kurwa, słowo w słowo. do wpisu 18 września 2014
i zniknął  i nie pisze 'witaj piękna' ani 'dobranoc księżniczko'  i nie wkurwia mnie celowo i nikt nie porównuje mnie do 'Joli'  już mi nie rapuje  nie stęka  że boli go głowa po wczoraj  i nie pisze już sms a dzwonek mam nadal ten sam  i nie jest już ze mną i nie namawia  żebym z nim zamieszkała. nie obiecuje mi już wspólnego wyjazdu i się już kurwa nie troszczy. księżniczka umiera z tęsknoty  uśmiech blednie  sen przestał być spokojny a motyle umarły  mdłości się wzmocniły.   pf

piercingforever dodano: 10 września 2014

i zniknął, i nie pisze 'witaj piękna' ani 'dobranoc księżniczko', i nie wkurwia mnie celowo i nikt nie porównuje mnie do 'Joli', już mi nie rapuje, nie stęka, że boli go głowa po wczoraj, i nie pisze już sms a dzwonek mam nadal ten sam, i nie jest już ze mną i nie namawia, żebym z nim zamieszkała. nie obiecuje mi już wspólnego wyjazdu i się już kurwa nie troszczy. księżniczka umiera z tęsknoty, uśmiech blednie, sen przestał być spokojny a motyle umarły, mdłości się wzmocniły. ~`pf

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć