głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szkodliwy

znie­czu­lić prag­nienie ser­ca  wygłuszyć myśli  trwać dzień za dniem bez up­ragnionej oso­by.

gazeuls dodano: 5 lipca 2013

znie­czu­lić prag­nienie ser­ca, wygłuszyć myśli, trwać dzień za dniem bez up­ragnionej oso­by.

Jesteśmy u mnie w domu. Od jakiegoś czasu jeszcze mogłem pomarzyć o wspólnej chwili z Tobą  a dziś leżysz wtulona w mój tors. Od jakiś parunastu minut szukasz odpowiedniego filmy jaki moglibyśmy wspólnie oglądnąć. Ten  który ja wybrałem jakoś niekoniecznie Ci się spodobał. Chciałem  żeby było dość miło więc wybrałem komedie romantyczną. Ty jednak patrząc na mnie zdziwonymi oczami  zabrałaś mi laptopa i zaczęłaś szukać czegoś bardziej drastycznego. Znalazłaś jakiś horror. Już po samym opisie wydawał się dość straszny. Ty jednak zadowolona z siebie włączyłaś film. Leżałaś z nautralną miną i co jakiś czas komentowałaś daną scenę. Po 15 minutach filmu wiedziałaś jaki będzie koniec  ale mimo wszystko chciałaś go obejrzeć do końca. Co chwile upominałaś mnie i wykazywałaś palcem na ekran  jednak dla mnie ciekawsze były Twoje skupione oczy. Prawie całe dwie godziny miałem Cię na wyłączność  mogłem bez żadnego ukrywania się patrzeć na Ciebie. A film skończył się tak jak przewidziałaś.    nic n

nic_nieznaczacy dodano: 5 lipca 2013

Jesteśmy u mnie w domu. Od jakiegoś czasu jeszcze mogłem pomarzyć o wspólnej chwili z Tobą, a dziś leżysz wtulona w mój tors. Od jakiś parunastu minut szukasz odpowiedniego filmy jaki moglibyśmy wspólnie oglądnąć. Ten, który ja wybrałem jakoś niekoniecznie Ci się spodobał. Chciałem, żeby było dość miło więc wybrałem komedie romantyczną. Ty jednak patrząc na mnie zdziwonymi oczami, zabrałaś mi laptopa i zaczęłaś szukać czegoś bardziej drastycznego. Znalazłaś jakiś horror. Już po samym opisie wydawał się dość straszny. Ty jednak zadowolona z siebie włączyłaś film. Leżałaś z nautralną miną i co jakiś czas komentowałaś daną scenę. Po 15 minutach filmu wiedziałaś jaki będzie koniec, ale mimo wszystko chciałaś go obejrzeć do końca. Co chwile upominałaś mnie i wykazywałaś palcem na ekran, jednak dla mnie ciekawsze były Twoje skupione oczy. Prawie całe dwie godziny miałem Cię na wyłączność, mogłem bez żadnego ukrywania się patrzeć na Ciebie. A film skończył się tak jak przewidziałaś. // nic_n

Nie jestem do końca pewna jak to się stało  że pokochałam właśnie Ciebie  ale to chyba Twój uśmiech  który tak mnie zauroczył od pierwszych chwil naszej znajomości  to on tak bardzo rzucił mnie na kolana  że miałam ochotę oglądać go bez końca  że chciałam być powodem  dla którego będziesz chciał się ciągle uśmiechać. Jeszcze te magiczne oczy  to one sprawiły  że pragnęłam zobaczyć w nich tylko siebie. Już od początku poczułam  że masz w sobie coś czego nie ma inny facet i czego każdy Ci może zazdrościć. Każda kolejna chwila spędzona w Twoim towarzystwie powodowała  że chciałam doznawać tej przyjemności jeszcze bardziej i w jeszcze większej ilości. Każde słowa i gesty kierowane w moją stronę były niesamowite. Cały Ty byłeś dla mnie spełnieniem pragnień  więc chyba dlatego padło na Ciebie. I co prawda miałeś swoje wady  ale to się nie liczyło  było coś ponad. Chciałam sprawić  że staniesz się jeszcze lepszy i szczęśliwszy i że zobaczysz we mnie to  co ja widziałam w Tobie.    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Nie jestem do końca pewna jak to się stało, że pokochałam właśnie Ciebie, ale to chyba Twój uśmiech, który tak mnie zauroczył od pierwszych chwil naszej znajomości, to on tak bardzo rzucił mnie na kolana, że miałam ochotę oglądać go bez końca, że chciałam być powodem, dla którego będziesz chciał się ciągle uśmiechać. Jeszcze te magiczne oczy, to one sprawiły, że pragnęłam zobaczyć w nich tylko siebie. Już od początku poczułam, że masz w sobie coś czego nie ma inny facet i czego każdy Ci może zazdrościć. Każda kolejna chwila spędzona w Twoim towarzystwie powodowała, że chciałam doznawać tej przyjemności jeszcze bardziej i w jeszcze większej ilości. Każde słowa i gesty kierowane w moją stronę były niesamowite. Cały Ty byłeś dla mnie spełnieniem pragnień, więc chyba dlatego padło na Ciebie. I co prawda miałeś swoje wady, ale to się nie liczyło, było coś ponad. Chciałam sprawić, że staniesz się jeszcze lepszy i szczęśliwszy i że zobaczysz we mnie to, co ja widziałam w Tobie. / napisana

Przez cierpienie i przeszywający mnie od kilku miesięcy ból  straciłam swoją osobowość. Stałam się przeźroczysta i prawie nie zauważalna. Nie potrafię też normalnie rozmawiać z nowo poznanymi ludźmi  tylko strasznie się tym stresuje. Tak bardzo się zmieniłam  bo po jego odejściu poczułam się tak bardzo słaba i niepotrzebna. Zrujnowało się we mnie wszystko nad czym tak długo pracowałam. Zgubiła się ta pewność siebie  którą posiadałam. Teraz muszę walczyć o wszystko od nowa. Tylko jak wykreować siebie kiedy nadal nie widzę bez niego życia?    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Przez cierpienie i przeszywający mnie od kilku miesięcy ból, straciłam swoją osobowość. Stałam się przeźroczysta i prawie nie zauważalna. Nie potrafię też normalnie rozmawiać z nowo poznanymi ludźmi, tylko strasznie się tym stresuje. Tak bardzo się zmieniłam, bo po jego odejściu poczułam się tak bardzo słaba i niepotrzebna. Zrujnowało się we mnie wszystko nad czym tak długo pracowałam. Zgubiła się ta pewność siebie, którą posiadałam. Teraz muszę walczyć o wszystko od nowa. Tylko jak wykreować siebie kiedy nadal nie widzę bez niego życia? / napisana

Tyle zmian w moim życiu. Skończyłam szkołę  zdałam maturę  dostałam się na studia. Zaczynam nowe życie  ale tak naprawdę ja nie potrafię się nim ciszyć. Wręcz przeciwnie  ja boję się jak sobie poradzę  bo bez Ciebie wszystko jest o wiele trudniejsze. Tylko Ty nadawałeś sens mojemu życiu i tylko Ty sprawiałeś  że chciało się działać  że miałam motywacje  aby robić rzeczy niemożliwe. Gdybyś znów tu był  ja byłabym najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem  bo miałabym wszystko. Ale no tak  nie można mieć wszystkiego  więc Bóg zabrał mi właśnie Ciebie.    napisana

napisana dodano: 5 lipca 2013

Tyle zmian w moim życiu. Skończyłam szkołę, zdałam maturę, dostałam się na studia. Zaczynam nowe życie, ale tak naprawdę ja nie potrafię się nim ciszyć. Wręcz przeciwnie, ja boję się jak sobie poradzę, bo bez Ciebie wszystko jest o wiele trudniejsze. Tylko Ty nadawałeś sens mojemu życiu i tylko Ty sprawiałeś, że chciało się działać, że miałam motywacje, aby robić rzeczy niemożliwe. Gdybyś znów tu był, ja byłabym najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem, bo miałabym wszystko. Ale no tak, nie można mieć wszystkiego, więc Bóg zabrał mi właśnie Ciebie. / napisana

http:  niecalkiemludzka.blogspot.com 2013 07 ze wyznanie.html mhm  coś gdzieś tak.

niecalkiemludzka dodano: 5 lipca 2013

wróć! teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: wróć! do wpisu 5 lipca 2013
Od jakiegoś czasu dzielą nas od siebie kilometry. Nasze rozmowy są dość krótkie  ale jak zawsze zdążysz mi przez ten czas dużo opowiedzieć. Od czasu kiedy przyjechałaś do domu dziwnie mi się przyglądasz. W końcu widzę  że nie wytrzymujesz. Bierzesz mnie na spacer. Idziemy polną drogą tą  którą zawsze w lato jeździliśmy na czereśnie. Tłumaczysz  że widzisz  że coś się ze mną dzieje. Zaczynasz się wypytywać. Mimo  że nic wcześniej nie mówiłem Ci o tym jak moje serce wariuje  zapewniasz  że będę jeszcze szczęśliwy. Mówisz o miłość  o tym jak bardzo los potrafi nami manipulować. Każde Twoje słowo trafia mi głęboko do serca  daj mi dużo do przemyślenia. Zdaje sobie sprawę  jak bardzo za Tobą tęskniłem. Na końcu wycieczki dodajesz jeszcze  że masz nadzieję iż zobaczysz nas razem na swoim ślubie. Nawet gdy byliśmy jeszcze dziećmi Ty zawsze jako starsza siostra znajdowała rozwiązanie dla trudnych spraw.     nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 4 lipca 2013

Od jakiegoś czasu dzielą nas od siebie kilometry. Nasze rozmowy są dość krótkie, ale jak zawsze zdążysz mi przez ten czas dużo opowiedzieć. Od czasu kiedy przyjechałaś do domu dziwnie mi się przyglądasz. W końcu widzę, że nie wytrzymujesz. Bierzesz mnie na spacer. Idziemy polną drogą tą, którą zawsze w lato jeździliśmy na czereśnie. Tłumaczysz, że widzisz, że coś się ze mną dzieje. Zaczynasz się wypytywać. Mimo, że nic wcześniej nie mówiłem Ci o tym jak moje serce wariuje, zapewniasz, że będę jeszcze szczęśliwy. Mówisz o miłość, o tym jak bardzo los potrafi nami manipulować. Każde Twoje słowo trafia mi głęboko do serca, daj mi dużo do przemyślenia. Zdaje sobie sprawę, jak bardzo za Tobą tęskniłem. Na końcu wycieczki dodajesz jeszcze, że masz nadzieję iż zobaczysz nas razem na swoim ślubie. Nawet gdy byliśmy jeszcze dziećmi Ty zawsze jako starsza siostra znajdowała rozwiązanie dla trudnych spraw. // nic_nieznaczacy

już? to już wszystko co chciałaś mi udowodnić? no proszę  uderz mnie jeszcze raz  pokaż swoją siłę i władzę. nie widzisz co robisz? zabijasz mnie  swoje własne dziecko  które nosiłaś pod sercem przez całe dziewięć miesięcy. co ja ci takiego zrobiłam? gdzie popełniłam błąd? nie potrafię tego zrozumieć. patrzysz na moją twarz całą we łzach i z jeszcze większą satysfakcją mi dokopujesz. nie chcę takiego życia. nie chcę spędzać codzienności z kobietą  dla której najlepszym sposobem na odreagowanie ciężkiego dnia jest urządzanie mi piekła. wiesz  że nie mogłam dzisiaj zasnąć? że przez całą noc płakałam obwiniając się za każde słowo  które wypowiedziałaś? chwyciłam za papierosa  wybiegłam na zewnątrz i usiadłam na samym środku głównej drogi. tej nocy po raz kolejny milion razy z rzędu chciałam umrzeć  przestać być dla ciebie ciężarem. ale ty o niczym nie wiesz  nic nie rozumiesz.

briefly dodano: 4 lipca 2013

już? to już wszystko co chciałaś mi udowodnić? no proszę, uderz mnie jeszcze raz, pokaż swoją siłę i władzę. nie widzisz co robisz? zabijasz mnie, swoje własne dziecko, które nosiłaś pod sercem przez całe dziewięć miesięcy. co ja ci takiego zrobiłam? gdzie popełniłam błąd? nie potrafię tego zrozumieć. patrzysz na moją twarz całą we łzach i z jeszcze większą satysfakcją mi dokopujesz. nie chcę takiego życia. nie chcę spędzać codzienności z kobietą, dla której najlepszym sposobem na odreagowanie ciężkiego dnia jest urządzanie mi piekła. wiesz, że nie mogłam dzisiaj zasnąć? że przez całą noc płakałam obwiniając się za każde słowo, które wypowiedziałaś? chwyciłam za papierosa, wybiegłam na zewnątrz i usiadłam na samym środku głównej drogi. tej nocy po raz kolejny milion razy z rzędu chciałam umrzeć, przestać być dla ciebie ciężarem. ale ty o niczym nie wiesz, nic nie rozumiesz.

Biorę gitarę i idę. Chcę być z dala od ludzi  od tego hałasu i cierpienia jakim przesiąknięty jest świat. Chcę zostać sam ze swoimi przemyśleniami. Biorę do ręki notatnik i długopis. Kolejny raz staram się ubrać w odpowiednie słowa to co czuję. Staram się sklejać zdania by miały one jakikolwiek sens. Cały czas kreślę słowa i robię poprawki. Znów nic nie da się odczytać. Kartka znów przesiąknięta jest łzami  które spływają swobodnie po policzku i których nie jestem w stanie zatrzymać. Odkładam długopis i biorę do rąk gitarę. Zaczynam grać. Zatracam się w każdej następnej nutce jaką zagram. Wiatr bierze ze sobą słowa miłość i niesie je przez cały las. Znów wszystko wokół przesiąknięte jest miłością  którą zna już cały świat tylko nie Ty.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 4 lipca 2013

Biorę gitarę i idę. Chcę być z dala od ludzi, od tego hałasu i cierpienia jakim przesiąknięty jest świat. Chcę zostać sam ze swoimi przemyśleniami. Biorę do ręki notatnik i długopis. Kolejny raz staram się ubrać w odpowiednie słowa to co czuję. Staram się sklejać zdania by miały one jakikolwiek sens. Cały czas kreślę słowa i robię poprawki. Znów nic nie da się odczytać. Kartka znów przesiąknięta jest łzami, które spływają swobodnie po policzku i których nie jestem w stanie zatrzymać. Odkładam długopis i biorę do rąk gitarę. Zaczynam grać. Zatracam się w każdej następnej nutce jaką zagram. Wiatr bierze ze sobą słowa miłość i niesie je przez cały las. Znów wszystko wokół przesiąknięte jest miłością, którą zna już cały świat tylko nie Ty. // nic_nieznaczacy

MOJEEEEEEEE teksty estate dodał komentarz: MOJEEEEEEEE do wpisu 4 lipca 2013
obiecałam so­bie na początku naszej zna­jomości  że będę trzy­mała Cię na dys­tans  a kro­ki będę sta­wiała po­wolut­ku. nies­te­ty  nie wyszło. ni­ci z moich za­miarów i pos­ta­nowień. bieg­niemy z wy­soką prędkością  zbyt wy­soką. i boję się.. boję się  że przez ten niepo­hamo­wany i nie­chciany pośpiech roz­bi­jemy się. a wiesz co jest naj­gor­sze? że ja na­wet nie umiem przy­cisnąć ha­mulców. nie umiem za­reago­wać na znak 'STOP' i pędzę jak wa­riat­ka.

gazeuls dodano: 4 lipca 2013

obiecałam so­bie na początku naszej zna­jomości, że będę trzy­mała Cię na dys­tans, a kro­ki będę sta­wiała po­wolut­ku. nies­te­ty, nie wyszło. ni­ci z moich za­miarów i pos­ta­nowień. bieg­niemy z wy­soką prędkością, zbyt wy­soką. i boję się.. boję się, że przez ten niepo­hamo­wany i nie­chciany pośpiech roz­bi­jemy się. a wiesz co jest naj­gor­sze? że ja na­wet nie umiem przy­cisnąć ha­mulców. nie umiem za­reago­wać na znak 'STOP' i pędzę jak wa­riat­ka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć