 |
Tak.. Nadal Cię kocham, ale nie mogę dać Ci tej satysfakcji.
|
|
 |
Zapytałam Cię tylko która godzina , a Nasza bajka już się rozpoczęła ..
|
|
 |
być czyimś sensem istnienia.. Twoim najlepiej.
|
|
 |
I teraz, kiedy nagle jestem wolna,
znowu szukam "niewoli" czyichś ramion ..
|
|
 |
.. i żyli długo i szczęśliwie,
choć nie ze sobą.
|
|
 |
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
|
|
 |
miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice a jej ręce drżały jak nigdy dotąd, stanęła w deszczu na środki ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma. ówcześnie czytając sms'a, zakończającego jej związek.
|
|
 |
Wiesz co? Mam satysfakcję. Że teraz to ja jestem tą, z którą zdradza się te naiwne idiotki myślące, że ich facet utrzymuje celibat.
|
|
 |
Każdego dnia przypominam sobie chwile, kiedy obok byłeś mnie.
Gdy tuliłeś mnie w ramionach, całowałeś usta me.
Teraz wszystko przeminęło.
|
|
 |
tak nieidealni. a zarazem totalnie perfekcyjni.
|
|
 |
to niesamowite jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby .
|
|
 |
Ayer solo pensaba en ti.
Wczoraj myślałam tylko o Tobie.
|
|
|
|