 |
to jest taki mały paradoks. miałam szansę być z Tobą, mieć Cię zawsze i o każdej porze, przytulać Cię i całować, pachnieć Tobą, nosić Twoje ubrania i spać w Twoim łóżku, spacerować z Tobą, trzymać Cię za rękę, znowu przytulać kiedy byłoby mi smutno, bo jest, coraz częściej. nawet śnisz mi się po nocach, pierwszy raz od dłuższego czasu. i co Ty sobie myślisz? przyjdziesz we śnie, zaczniesz mnie całować i znikniesz? chciałabym Ciebie mieć, miałam swoją szansę, nie skorzystałam, bo ja głupia myślałam że jesteś dla mnie za dobry, to mogła być prawdziwa miłość, to mogłoby być szczęście, do nieba. a teraz co? budząc się mam smutek na twarzy, ukłucie w serduszku i żal, że ma Cię JUŻ ktoś inny. więc proszę Was, wykorzystujcie swoje małe i duże szanse, nie cierpcie jak ja. odruchowo strzelić sobie w łeb za swoje idiotyczne zachowania? CHĘTNIE. chciałabym żeby to wróciło, chciałabym zacząć od nowa, nie zepsuć niczego, nie olewać Cię, interesować się i poznać Cię. było, nie wróci, zmarnowałam.
|
|
 |
Uwielbiam facetów, którzy mają twardy, męski głos, pociągające perfumy i szacunek do swojej matki, tak mocny, że za nic w świecie nie pozwoliliby jej skrzywdzić.
|
|
 |
Miłość pojawia się wtedy, gdy zakochujesz się w tym, co niedoskonałe w drugiej osobie, a nie w tym, co już jest idealne.
|
|
 |
Nikt nie jest zazdrosny o kogoś, na kim mu nie zależy.
|
|
 |
Jeśli na czymś Ci zależy, nie patrz czy inni to akceptują
|
|
 |
Jest ciężko. Ale on przynajmniej jest szczęśliwy. Przynajmniej żyje i ma się dobrze. Kocham go na tyle mocno, by nie życzyc mu źle. Chcę żeby spełniły się jego wszystkie marzenia..
|
|
 |
Znów jestem psychopatką, mam ochotę się pociąć, chociaż nie, to za mało powiedziane, mam ochotę zrobić sobie blizny życia, mam ochotę się pochlastać, rozchlastać, zobaczyć krew, zobaczyć ją, poczuć, dotknąć, rozetrzeć w palcach, mam ochotę się upić, upić, najebać, rozjebać wręcz, stracić świadomość, mam ochotę coś wziąć, nieważne co, nigdy nie byłam w tym zbyt dobra, ale nieważne, chcę wziąć coś, co zrobi ze mnie potwora, chcę wyjść, nie wracać tydzień, obudzić się gdzieś i nie wiedzieć gdzie jestem, ani co robiłam przez ostatnie dni, mam ochotę się zeszmacić, spodlić, nie myśleć, nie czuć, nie być sobą, mam ochotę się odczłowieczyć, kurewsko mocno się odczłowieczyć, chcę, potrzebuję, muszę i chyba to zrobię, zrobiłabym, gdybym tylko kurwa wiedziała, przez co się tak czuje, dlaczego, przecież wszystko jest kurwa dobrze, lepiej niż zawsze, kurwa, naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego mi odpierdala, czemu do chuja znowu mi odjebało.
|
|
 |
bardzo się boję, że przyjdzie dzień, gdy już Cię więcej nie zobaczę, że znikniesz jak każdy, kto był dla mnie ważny
|
|
 |
Pustka. To jest właśnie to, czego doświadczam każdego ranka budząc się i zdając sobie sprawę z tego, że dziś znów się nie zobaczymy.
|
|
 |
Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
Potrafiła zmienić zdanie w ciągu minuty, jednego dnia chciała coś, zaś drugiego kompletnie nie miała na to ochoty. Tak z nią było. Nieprzewidywalna, zmienna jak chorągiewka, często miewała zachcianki, co dzień miała inne poglądy, zmieniała się, ewoluowała, dorastała, była wyrozumialsza.
|
|
 |
Można kochać dwie osoby na raz. Jedną za przeszłość, drugą za to co jest teraz.
|
|
|
|