| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dzień 2: ................ |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dzień 1: Zrób coś, otwórz mnie, rozbierz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć, co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie. Był zagadką na resztę życia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nienawidzę cię za moment, w którym sprawiłeś, że w oczach stanęły mi łzy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mimo młodego wieku wiedziała jakich spustoszeń może dokonać w człowieku samotność. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To nieprawda, że umiera się tylko raz. Ja od tygodnia umieram codziennie i to każdego dnia w inny sposób |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Najgorszy jest lęk przed czymś, czego nie można nazwać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Marzę o cofnięciu czasu. Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ej laleczko czemu to tak miało by być
Że czuła byś wstyd gdybym chciał cię... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Don't say a word
If you know that it hurts |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W prestiżowych budynkach elity Manhattanu, czasami drzwi, które otwieramy, należą do kogoś innego. A czasami wpuszczamy kogoś, kto zostawia nas na lodzie. Jednakże czasem, pomimo naszych chęci, drzwi mają za dużo zamków. |  |  |  |