 |
jestem zwykłą, zranioną dziewczyną posiadającą odrobinkę wyobraźni, bawiącą się ''w co by było gdyby wrócił '' z pomarańczową ścianą w swoim pokoju.
|
|
 |
Nauczyła się mówić szeptem, tylko wtedy gdy wszystko w niej krzyczało, jeśli czuła się szczęśliwa, lub taką udawała mówiła głośno, akcentując słowa w niespodziewanych miejscach. Wyróżniała się z tłumu, sąsiedzi wiedzieli kiedy jest sama, bo wtedy z jej okien wydobywała się głośna, pozytywna muzyka - reggae.
|
|
 |
- nowa fryzura ? - nie kurde, Wyprana w Perwolu .
|
|
 |
I zależy mi dalej, mimo, że jedną ręką obejmując mnie, drugą pisałeś sms do niej..
|
|
 |
a ja nadal śpię w Twojej koszulce.
|
|
 |
Skoro nic dla Ciebie nie znaczę, nie patrz tak na mnie, okej ?
|
|
 |
Rodzice mówią na nas gówniarze a nie wiedzia ile już przeszliśmy! nie mają pojęcia, że byliśmy nie szczęśliwie zakochani. że mamy ręce pełne starych blizn. że nie nawidzimy tylu chłopaków, że w głowie się nie mieści. rodzice mówią, że nic nie wiemy o życiu! ale my wiemy całkiem sporo...
|
|
 |
.. kiedy wszystko uparcie gaśnie .. [*]
|
|
 |
moje serce niedługo jebnie. Już ma dość. Zresztą co się dziwić. Ja poddałam się już dawno. Sama nie wiem czy zabrakło mi sił, czy łez. Może zabrakło chęci. Tak. Zabrakło chęci, ot tak po prostu mam Cię gdzieś. Gdybyś teraz nawet na białym koniu.. Gdybyś - ale Ty NIE. Wolisz kolegów, piwko, fajki - Twój klimat. Moje Ciepło Ci nie wystarczyło, potrzebowałeś jej. Tej wytapetowanej, taniej kurwy, w lateksowej mini, ledwo co zasłaniającej celulit. Więc hot pozdro, krzyżyk na drogę. A i jeszcze jedno. Bądź szczęśliwy, serio - SERDECZNIE I CIEPŁO CIĘ PIERDOLĘ 'kotku' .
|
|
 |
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz!
|
|
 |
'Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.'
|
|
 |
Miałam ambitny plan przeleżeć cały dzień w domu i porozczulać się nad sobą, i swoim nieszczęściem. Ale jako iż nic mi w życiu ostatnio nie wychodzi, to też mi nie wyszło.
|
|
|
|