 |
-Co pani tu robi o tej porze ?!
-Nie widzi pan?-odpowiedziała podnosząc głowę. -Płaczę
-Ma pani upoważnienie?!
-Nie.Płaczę bez upoważnienia.
|
|
 |
- Kocham Cie
- jak?
- oooooooooooooooooooo taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak !
|
|
 |
-No to co ja mam teraz zrobić...?
-Powinieneś mnie przytulić najmocniej jak potrafisz. Powiedzieć, że bardzo mnie kochasz i żałujesz tego co było. Pogładzić mnie po włosach i poprosić żebym już nie płakała, bo nie możesz patrzeć na moje zaszklone oczy i mokre policzki.
-Ale przecież Ty wiesz, że Cię kocham i...
-Ale podpowiedzi się nie liczą..
|
|
 |
-Kochanie..
-Tak? - zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego - odpowiedział.- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć
|
|
 |
Alf: Kate, czy kiedykolwiek cię okłamałem?
Kate: Tak. Parę razy.
ALF: Miałem na myśli dzisiaj!
|
|
 |
Potem pocałował mnie i szepnął: 'Cały czas pamiętałem Twój zapach'.
|
|
 |
-A widać stąd Twoje okna?
- Tak.
- Będę Ci machał.
- Nie wiem, czy będę na to czekała.
|
|
 |
*Zainteresowania: Języki obce, najlepiej męskie
|
|
 |
- A ta róża to z jakiej okazji?
- Bez okazji.
- No to z jakiego powodu?
- Każdy dzień z Tobą jest powodem, by dać Ci prezent..
|
|
 |
kładę się dość póżno , każdego wieczoru czekam aż może dostane wiadomość o treści ' należysz do mnie'
|
|
 |
Jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "No, teraz twoja kolej!''. Przestały, kiedy zaczełam im to samo robić na pogrzebach. :D
|
|
|
|