|
|
Kiedy odszedł, wiedziałam, że nie będę umiała żyć, że zacznę spadać na samo dno, nawet nie próbowałam być silna, nie umiałam zaakceptować tego że facet którego kochałam zostawił mnie tak po prostu dla innej. Nie rozumiałam dlaczego, nie rozumiałam Jego słów 'tak będzie lepiej', bo było coraz gorzej.Ale dzisiaj cieszę się, że pozwoliłam mu odejść bo nie zniosłabym faktu że byłby ze mną z litości.
|
|
|
|
Tyle jeszcze chciałam Ci powiedzieć.
Ale znikłam.
Nie ma mnie w Twojej głowie, w sercu, w życiu.
Nie rozmawia się z nieobecnymi.
|
|
|
|
Ranię go, tak cholernie go ranię, a on na to w ogóle nie zasługuje.
I wiem co czuję, bo czułam dokładnie to samo
gdy dowiedziałam się, że byłeś ze mną z litości.
Tak bardzo powinien mnie nienawidzić,
a zawsze czeka na ławce z nadzieją, że przyjdę.
|
|
|
|
z czym kojarzy mi się miłość? Z mokrą od łez poduszką, z przygryzioną wargą, podpuchniętymi oczami i litrami alkoholu.
|
|
|
|
Bez Ciebie nie umiem już nawet oddychać
|
|
|
nie potrafię wymazać Cię z pamięci. co prawda myśle już bardzo rzadko o Tobie, ale najgorsze są te sny, w których przychodzisz do mnie, łapiesz mnie za rękę i idziemy przed siebie - tacy szczęśliwi i zakochani. wiem, jestem nie fair wobec obecnego chłopaka, ale t nie moja wina, to wina głupiego serca, które sobie wmówiło, że Cię nadal kocha pomimo tylu krzywd, które mi wyrządziłeś i pomimo upływu tak wielu miesięcy.
|
|
|
konsekwentnie, bez napinki pierdolimy walentynki
|
|
|
czas zmienia, pozbawia uczuć nieraz .
|
|
|
Zatęsknisz w chwili, gdy ona będzie w ramionach innego.
|
|
|
Pij, pij, pij, pij aż do dna Niech ci w bani gra, auć, sialalala
|
|
|
a teraz zrobię wszystko, abyś żałował.
|
|
|
|