 |
Wiesz kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że nie masz dla mnie znaczenia? Kiedy przestałeś mnie boleć./esperer
|
|
 |
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej. Za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała coraz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam... Kocham Cię.
|
|
 |
Kiedy przestaje się kochać, to się nie płacze. Płacze się, kiedy ktoś przestaje nas kochać.
|
|
 |
Czasem jesteśmy gorsi niż zwierzęta, pies nie zapomni, człowiek nie chcę pamiętać.
|
|
 |
Ze wszystkim jestem na nie..
|
|
 |
Żebyś nigdy nie przestała marzyć, bo marzenia pozwalają przetrwać te wszystkie najtrudniejsze chwile. Żebyś zawsze podejmowała trafne decyzje i nigdy niczego nie żałowała. I pamiętaj, że świat jest u Twoich stóp.
|
|
 |
W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że niektórych ludzi nie zmienisz. Opętani własną dumą nie posłuchają Ciebie, odwrócą się i odejdą. Nie biegnij za nimi. Nigdy.
|
|
 |
Uważaj na słowa, bo można nimi zranić bardziej niż jakimkolwiek uderzeniem.
|
|
 |
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. Po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała. Wtedy mniej boli./esperer
|
|
 |
Ile znaków zapytania zawisło nad mym życiem,
odpowiadam z wykrzyknikiem mieszaniną błędnych liter,
Dlaczego ja? Gdzieś pośrodku szarych tłumów,
dostrzegam w potoku jednostkę pełną bólu,
zatopiony w smutku gonię, biegnę tonem przez nagonkę,
w twych ramionach zmysły koję, przy codziennych kłótniach z ojcem.
Boże miałem dość, dziś jest dobrze, kiedy w jego słowach,
odkąd w twoich oczach zobaczyłem słowo "kocham". - Wizja Lokalna
|
|
|
|