|
Planuje, analizuje i marze. Planuję swą przyszłość, analizuje każde wspomnienia i marzę o miłości. Miłości tej prawdziwej i szczerej, której Ty nie potrafiłeś mi ofiarować. Dam radę, jasne, że wytrzymam. Tak jak naparstek na paluszku nic nie znaczącą osobą w mym życiu jesteś Ty. Nie będziesz już mi potrzebny. Pozwalam Ci odejść. Bądź szczęśliwy, nie koniecznie ze mną i baw się. Baw się do rana, pij do upadłego i jaraj z przyjaciółmi. Już dziś czerp od życia jak najwięcej i nie żałuj niczego. Wywołuj uśmiech na twarzach innych i ofiaruj im swą bezgraniczną przyjaźń. Nasze drogi w pętelce miłości się rozchodzą. Dziś już czeka na nas zwykła znajomość. Nie przeszkadza mi to. Nauczyłam się żyć bez Ciebie i chcę Ci przekazać, że ważne jest już tylko szczęście Twe/lajfisbrutal
|
|
|
Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą "od tak". Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania, odchodzą. To boli najbardziej, bo ta burza, której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś, że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą "źle go kochałam, że wczoraj był, a dziś odszedł". Trudno wtedy poukładać sobie cały świat, bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on, ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo, bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego, że nie byłam wystarczająco dobra sprawia, że nie chcę nikomu ufać, powierzać siebie i swojego serca, bo mam wrażenie, że znów będę niezbyt dobra, że będę nieodpowiednia. / napisana
|
|
|
Skończyliśmy się.
Jak każdy film, książka, ulubiona piosenka czy jogurt.
|
|
|
Potrzebuję odpoczynku od emocji,
od pulsującej we mnie krwi, od nabrzmiałych żył,
napiętych mięśni,
od pompujących życie płuc.
|
|
|
Uśmiechnij się do mnie. Uśmiechnij się do mnie do tego stopnia, żeby zmiękły mi kolana, a przez całe moje ciało przeszły przyjemne dreszcze. Daj mi się zakochiwać w swoim uśmiechu, każdego dnia z osobna coraz to bardziej, nie pożałujesz, obiecuję. Włożę w miłość do Ciebie całą siebie. Każdy najmniejszy kawałeczek szczęścia, przerzucę na Twoją osobę. Będziemy razem szczęśliwi, naprawdę szczęśliwi. Będziemy jadać wspólne śniadania, przekomarzać o miejsce w łóżku i kawałek kołdry, zatracać w sobie nawzajem i przeżywać wiele pięknych chwil w naszym wspólnym życiu. Najpiękniejszych chwil. Nie obiecuję, że zawsze będzie idealnie, ale obiecuję, że do końca będę walczyć o nas. To właśnie wtedy odżyję na nowo, zacznę żyć pełnią życia, tak naprawdę – nie jak dotychczas. Może to właśnie Ty jesteś miłością mojego życia i przyszłym ojcem moich dzieci. Nie pozwól nam podzielić swoich serc, wraz z kolejną rzeczą, wrzuconą do walizki, proszę, daj mi się porwać – ucieknij ze mną./shoocky
|
|
|
Była samotna, ponieważ miłość jest jednym z tych uczuć, których nie można kontrolować. Kochała już kiedyś i była kochana, posmakowała, co to marzenia, chodzenie z głową w chmurach, radosna lekkość bytu. Doświadczyła również bólu, utraty uczuć, wypalenia. Od tamtej pory postanowiła zamknąć serce na miłość, by nie tracić panowania nad swoimi uczuciami.
|
|
|
Nie jest mi łatwo wstawać i nienawidzić siebie, nie jest łatwo wstawać z myślą że kiedyś było wszystko poukładane. Nie jest łatwo spojrzeć Ci w oczy, i powiedzieć że życzę Ci szczęścia. Nie jest łatwo zaakceptować tego, że teraz ktoś inny będzie dla Ciebie całym światem. Nie jest łatwo żyć, gdy się nie ma po co. / wartozycmarzeniami
|
|
|
Powiedz mi proszę, czy lubisz herbatę z cytryną czy bez. W jakich proporcjach lejesz mleko do kawy. Jakie wygląda Twoje ulubione śniadanie. Gdzie chadzasz na spacery, żeby uciec od świata. Co czujesz, gdy widzisz uśmiechnięte dziecko. Opowiedz mi najśmieszniejszą i najsmutniejszą historię ze swojego dzieciństwa. Czy lubisz bardziej sadzone czy też wolisz jajecznicę. Co ostatnio sprawiło, że płakałaś i kiedy czułaś, że już więcej nie dasz rady. Powiedz mi co Cię wzrusza, co denerwuje a co rozśmiesza. Możesz opowiadać o sobie godzinami. Chcę poznać Cię ze wszystkimi Twoimi wadami i niedociągnięciami.
|
|
|
Wylecz mnie z siebie. Tak po prostu.
|
|
|
Może i nie znam się na uczuciach. Być może nie umiem rozpoznać, kiedy na kimś mi zależy, a kiedy jest mi właściwie obojętny. Fakt, czasem podejmuję złe decyzje i zatrzymuję przy swoim boku niewłaściwe osoby. Lecz wiem, że jeśli chodzi o Twoją osobę to się nie pomyliłam, a te nagłe przyspieszenia mojego serca nie były przypadkowe. Kochałam Cię, wybacz.
|
|
|
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
|
|
|
Smutno, tak strasznie mi smutno. I źle. I jakoś nie tak.
|
|
|
|