 |
jestem w stanie rozpierdolić każdą osobę, która stanie mi na drodze, chyba że chodzi o kogoś, kogo kocham, wówczas staję się bezbronna, jak dziecko. mogę utrudniać życie każdemu wrogowi, natomiast jeśli w grę chodzi dobro dziecka, bądź zwierzęcia, jestem w stanie poświęcić wszystko, żeby pomóc. jeśli jesteś osobą, na której mi zależy, możesz śmiało napluć mi w twarz z pewnością, że nie zareaguję na to, bo kiedy mi zależy gubię gdzieś nawet godność. jeśli jesteś moim przyjacielem, i potrzebujesz pomocy, to możesz mnie wyganiać i wyzywać, ja i tak przy Tobie zostanę. Widzisz, to mój charakter, opisałam Ci jego część. i teraz nie dziw się, że tak mało osób mnie rozumie / dajmiszczescie
|
|
 |
nie wiem, czy jesteście tak ślepi na własne błędy, czy tak bezkrytyczni wobec siebie. W każdym razie cholernie ubolewam nad tym, jak wytykacie mi każdy błąd, każde, nawet najmniejsze potknięcie. Boli mnie, i jednocześnie wkurwia to, jakich rzeczy ode mnie oczkujecie. Nie mogę patrzeć na to, jak sami się uchlewacie, mając rodzinę, a mi potraficie wypominać każde upicie się nawet przez rok. Cholera, strasznie tego nie chcę, ale powoli przestaję was kochać, drodzy Rodzice... / dajmiszczescie
|
|
 |
o niebo więcej, dziś jestem level wyżej.
|
|
 |
moje dłonie na Twojej szyi zamiast pętli,
tracisz oddech, ale wcale nie chcesz wzywać karetki.
|
|
 |
olejmy wszystko liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
jak masz na imię, wydaje mi się, że skądś Cię znam
|
|
 |
Czekam aż przeznaczeni pchnie nas w swoje ramiona. // pannikt
|
|
 |
Zbuduję dla ciebie łódź. Z żaglem wypełnionym słowami. A wiatrem będzie mój przyspieszony oddech, kiedy jesteś blisko mnie. Dopłyniemy nią do końca naszych najskrytszych marzeń, gdzie nocą zasypiać będziemy kołysani biciem naszych serc, spowici oceanem miłości.
|
|
 |
“Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.”
|
|
 |
“Za każdym razem, gdy się z kimś rozstajesz, zostawiasz u tego kogoś kawałek swojej duszy... A ten ból...to jest brak tego kawałka. Boli, bo jest u kogoś innego. Ten kawałek kiedyś wróci, ale to trwa długo. Czasem widzę te kawałki na różnych ludziach jako takie małe niebieskie światełka. Kawałki dusz ludzi, którzy cię kiedyś kochali i już nie kochają. Wszyscy mamy na sobie takie światełka...”
|
|
 |
“Strasznie mi smutno. Nigdy nie uda mi się tego zamalować. Może ty wiesz, jaki kolor zakrywa miłość?”
|
|
 |
“A ja nie mam nic. Nawet marzenia mam takie same jak wszyscy i tak jak wszystkim nigdy się nie spełniają. Moje marzenia nie sięgają dalej niż do spotkania kogoś, nie wiem kogo, ale kogoś takiego, żeby po tym spotkaniu wszystko się odmieniło.”
|
|
|
|